Redakcja GMP | czwartek, 10 sty, 2019 | komentarze 23

Smog – czy jest się czego bać?

Smog staje się coraz większym problemem dla mieszkańców nie tylko stolicy województwa, ale również Mosiny i Puszczykowa.

Co prawda, ogromnym ułatwieniem okazałoby się ograniczenie emisji trujących substancji z atmosfery do środowiska. Niestety, na ten moment sektor energetyczny pozostaje wciąż mocno uzależniony od nieodnawialnych źródeł energii. Alternatywą, która pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość są nowoczesne elektrownie atomowe. Na co my, jako mieszkańcy Wielkopolski musimy być przygotowani?

Specjaliści biją na alarm. Jeśli nie rozpoczniemy działań, zmierzających do zmiany jakości powietrza, jakim oddychamy, obecnie utrzymująca się sytuacja spowoduje wiele niebezpiecznych następstw. Na całe szczęście 9 stycznia, odnotowaliśmy znacznie lepszą jakość powietrza niż w poprzednich dniach. Sytuacja smogowa w województwie wielkopolskim, w tym również na terenie Puszczykowa i Mosiny przedstawia się na tyle korzystnie, że można spacerować i głęboko oddychać bez najmniejszych obaw o ewentualne niebezpieczeństwa. W Poznaniu i okolicach stężenie średniego 24-godzinnego PM10 uzyskało wartość PM10 – 10 µg/m³, podczas gdy dopuszczalny poziom wynosi PM10: 50 μg/m3. Z kolei stężenie średnioroczne utrzymuje się na poziomie PM2.5 – 7 µg/m³, a dla porównania poziomem dopuszczalnym jest stężenie na poziomie PM2.5: 25 μg/m3

smog

Warto pamiętać, że w ostatnich latach, ponad 50 tysięcy osób, mogło przedwcześnie umrzeć w Polsce właśnie ze względu na wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza. Dane te, pochodzą z badań przeprowadzonych przez Europejską Agencję Środowiska. Co ciekawe, nie tylko na terenie naszego państwa, ale również w innych, europejskich krajach, liczba zgonów, związanych z niepożądanym następstwem utrzymującego się smogu, była prawie dziesięciokrotnie wyższa.

Aby zmniejszyć emisje smogu w Mosinie i Puszczykowie, konieczne jest zwiększenie świadomości wszystkich mieszkańców. Eksperci szacują, że znaczący udział w tworzeniu smogu ma tak zwana niska emisja, czyli nic innego, jak dym, wydobywający się z przydomowych pieców i kotłowni, w których eksploatacji są poddawane słabej jakości produkty, takie jak węgiel, drewno, czy śmieci. Drugim co do wielkości wytwarzanych zanieczyszczeń do atmosfery problemem pozostaje transport drogowy. Do najbardziej niebezpiecznych dla człowieka składników smogu zalicza się między innymi: pyły zawieszone, tlenki azotu, metale ciężkie oraz dwutlenek siarki. Ich cykliczne wdychanie, zazwyczaj objawia się kaszlem, powoduje alergie, przyczynia się do powstawania nowotworów i może być związane z nagłym zaostrzeniem się astmy.

doraźne sposoby ograniczania zanieczyszczeń

doraźne sposoby ograniczania zanieczyszczeń źródło: Echo Puszczykowa

Warsztaty informacyjne

Zapraszamy mieszkańców Puszczykowa i Mosiny do wzięcia udziału w spotkaniu informacyjnym organizowanym przez aglomeracje poznańską w Hali widowiskowo-sportowej przy ul. Podgórnej 21 w Puszczykowie.

Zainteresowani dowiedzą się, jak za pomocą dotacji zmniejszyć w domu zapotrzebowanie na energię cieplną, a co za tym idzie wydatki na ogrzewanie domu i ciepłej wody użytkowej.
Szczegóły:

Plakat

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina, Puszczykowo

Tagi: , , ,

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (23)

  • Koj
    czwartek, 10 sty, 2019, 12:36:16 |

    I co gmina robi w tym kieruku oraz służby jak straż miejska

    • Gość
      piątek, 11 sty, 2019, 13:07:12 |

      Kontroluje. Moje wszystkie zgłoszenia z ubiegłego roku oraz ze stycznia b.r. SM przyjęła i wykonała kontrole. We wszystkich przypadkach okazało się, że winowajcą był podłej jakości węgiel.

      • kajka
        piątek, 11 sty, 2019, 22:12:54 |

        Gość – udało Ci się dodzwonić? Zawsze, gdy dzwonię w godzinach popołudniowych nikt się nie zgłasza, mam wrażenie, że połączyć się ze strażą miejską graniczy z cudem.

        • Gość
          wtorek, 5 lut, 2019, 15:43:08 |

          od jakiegos czasu to nie ma co ukrywac ze wzieli sie do roboty panowie

  • Mariola Marecka Chudak
    czwartek, 10 sty, 2019, 13:56:25 |

    Zima, to dobry czas, by pomyśleć o ogrzewaniu:
    – ogrzanie domu może być uciążliwe i pochłaniać sporą kwotę w niewielkim budżecie,
    – wybór systemu grzewczego nie jest prosty, jednak kluczowy dla budżetu i komforu użytkowania.

  • Marlena
    czwartek, 10 sty, 2019, 19:21:16 |

    A ludzie i tak dalej palą śmieciami co czuć na ul. Bocznej i Piaskowej na skrzyżowaniu z ul Strzelecką. A straż miejska ma czas na reakcje do następnego dnia bo po co od razu jechać…

    • Ron
      piątek, 11 sty, 2019, 0:07:21 |

      A skąd masz pewność, że śmieciami? Bo się dymi?

    • gość
      piątek, 11 sty, 2019, 13:04:12 |

      Straż miejska musiałaby się sklonować, by skutecznie skontrolować wszystkie podejrzane paleniska. Jakość węgla jest fatalna i podczas spalania może sprawiać wrażenie, że są spalane śmieci… Straż miejska ma wiele zadań do zrealizowania. Przyjmuje wszystkie i wykonuje kontrole według zgłoszeń lub na podstawie oceny ważności zgłoszenia.

  • hudo
    piątek, 11 sty, 2019, 8:24:27 |

    A w ostatnich dniach ten „wielki prezydent” który odwiedził Mosinę zanegował szkodliwy wpływ ludz na środowisko w wzgledzie emisji smogu i gazów ceplarnianych…. Więc jak du edukować społeczeństwo skoro takie rzeczy ludzie słyszą…..

    • gość
      piątek, 11 sty, 2019, 12:53:16 |

      No cóż, historycy i nauczyciele tak mają. Wiedzą wszystko najlepiej i znają się na wszystkim. Są w stanie zastąpić każdego specjalistę z dowolnej branży… Możliwe, że ten kontrowersyjny pogląd nasz Prezydent wywiózł z Mosiny, po spotkaniu z naszym rodzimym historykiem?

  • mieszkaniec
    piątek, 11 sty, 2019, 8:31:48 |

    Wydaje mi się, że na programie czyste powietrze najlepiej wychodzą prowadzący te wszystkie prelekcje i spotkania, a drugie dostawca gazu, bo tylko ten sposób ogrzewania jest premiowany w tym programie.
    I wszystko na temat „ekologii” i dbania o czyste powietrze…

  • Bako
    piątek, 11 sty, 2019, 10:21:27 |

    Mieszkam w Mosinie od 3 miesięcy w okolicy Strzelecka/ Boczna. Jakość powietrza tragiczna. Żałuję decyzji przeprowadzki, bo mimo że okolica ładna i przyjazna mieszkańcom, to wyjście z psem na spacer przypłacam kaszlem i obawą jak wdychanie tych zanieczyszczeń przełoży się na moje zdrowie i mojej rodziny. O wietrzeniu pomieszczeń o zmroku, czy wietrzeniu rzeczy, można zapomnieć. Czy ktoś władny w tej gminie, może wymusić większe kontrole straży miejskiej, tak by ludziom nie opłacało się palić plastikami i tym wszystkim co nas zatruwa?
    Czy oddychanie ma być równoznaczne ze strachem o nasze zdrowie i życie?

    • gość
      piątek, 11 sty, 2019, 11:44:26 |

      Bako.
      To, co opisujesz nie jest niczym wyjątkowym nie tylko w skali Mosiny, ale zdecydowanej większości miast, miasteczek oraz wsi na terenie naszego kraju. Ne bez powodu zajmujemy czołowe miejsce w Europie pod względem emisji zanieczyszczeń do atmosfery. To niemalże narodowa tradycja utrwalona przez dziesięciolecie. Nie da sie tego zmienić z dnia nadzień, gdyż pewne zachowania zakorzenione są głęboko w spaczonej świadomości naszych rodaków. Ponadto, nie należymy do narodów bogatych, mogących przeznaczyć znakomitą część swoich dochodów na walkę ze smogiem, czy emisją dwutlenku węgla. Inną sprawą jest to, że w polityce energetycznej naszego rządu nadal dominuje węgiel i długo tak będzie. Przez dziesiątki lat niczego praktycznie nie zrobiliśmy w tym kierunku by zmienić tę politykę, zaś wzrost stopy życiowej przełożyliśmy w pierwszym rzędzie na wzrost ilości emitentów zanieczyszczeń – samochody. nadal także pokutuje przekonanie, że „władza” którą wybraliśmy wszystko za nas zrobi tym bardziej, że przecież jesteśmy płatnikami podatków… Prawdę mówiąc, żadna władza za nas nic nie zrobi, a z pewnością nie zrobi tego dobrze bez naszej akceptacji i naszego wsparcia. Porządkowanie naszej śmierdzącej rzeczywistości powinniśmy rozpocząć od siebie nie czekając aż przyjdzie do nas ktoś tajemniczy i za nas posprząta to, czym zaśmieciliśmy sobie życie przez dziesiątki lat.
      Krótko mówiąc, potrzebny jest wzrost świadomości wszystkich obywateli tego kraju. Po drugie musimy przeznaczyć więcej środków zmianę polityki energetycznej preferującej czystszą energię. Po trzecie zrobić wszystko, by podwyższyć zamożność naszego społeczeństwa. Po czwarte wprowadzić prawdziwie restrykcyjne przepisy eliminujące z obiegu przestarzałe i nieekologiczne technologie grzewcze. Nic samo się nie zrobi. Muszą zaistnieć wszystkie czynniki w jednym momencie. Wówczas jest nadzieja, że także w Mosinie wreszcie będziemy mieli czyste powietrze i mniej alarmów smogowych.

      • Mariola Marecka Chudak
        piątek, 11 sty, 2019, 14:57:09 |

        W 2024r. wejdą wejdą w życie przepisy uchwały antysmogowej sejmiku wojewódzkiego, kontrola kotłowni przez strażników miejskich będzie zaczynała się od sprawdzenia czy kocioł/piec spełnia normy niskoemisyjności (klasa 5). Warto przeczytać szczegóły uchwały i skorzystać z dopłaty do wymiany źródła energii cieplnej w swoim domu, by nie płacić wysokich kar.

  • Robert
    piątek, 11 sty, 2019, 13:48:36 |

    Wprowadzić bardzo wysokie kary dla ludzi, którzy palą w piecach czym popadnie, nie tylko tutaj ale i w całej Polsce.

  • Bako
    piątek, 11 sty, 2019, 13:57:01 |

    Jak najbardziej zgadzam się z głosem gościa. Ostatnio wyczytałam, że w Urzędzie gminy była możliwość pobrania zawieszek, które mogłyby by być zawieszane przez mieszkańców, przy tych domach, które najbardziej kopcą.
    Może to dałoby owym domownikom trochę do myślenia…?
    Niestety…zawieszek brak.
    Wielka szkoda, że gro ludzi widzi tylko czubek własnego nosa. Taka krótkowzroczność sprawia, że ten co pali te świństwa w piecach i kominkach, oddycha tym samym, zanieczyszczonym powietrzem. A na skutki nie trzeba będzie długo czekać.

  • Gość
    sobota, 12 sty, 2019, 13:59:51 |

    Gdzi można nabyć zawieszki „Nie truj sąsiada” ?

    • Gość
      sobota, 12 sty, 2019, 16:38:20 |

      Miały być w urzędzie w Mosinie ale e ostatni3j chwili się wycofali. Szkoda. Może gdzieś w necie?

  • Norion
    poniedziałek, 14 sty, 2019, 7:32:22 |

    Szkoda, że w Mosinie nie ma stacji kontroli jakości powietrza. Jestem bardzo ciekaw jak gęste od pyłów jest powietrze w okolicach rynku. A to widać gołym okiem. Kiedyś mieszkałem na ulicy Słowackiego i tam właśnie w przeciągu 3 lat zacząłem cierpieć na niekończący się przewlekły kaszel i co chwila walczyłem z infekcjami dróg oddechowych. Co najciekawsze moi sąsiedzi kaszleli „od zawsze”, ale nikt się nie domyślił dlaczego.
    W bezwietrzne, jesienne dni, kiedy wjeżdża się do Mosiny od strony Poznania dosłownie widać szaro-brunatną chmurę wiszącą nad miastem w którą trzeba niestety wjechać. Ja przed wjazdem do Mosiny włączam obieg zamknięty wentylacji w samochodzie i zamykam oczy. To dla mnie PRZERAŻAJĄCE, bo nigdy wcześniej nie zwracałem na to uwagi, a tu problemu po prostu nie da się nie zauważyć.
    Teraz mieszkam na wsi. Tam ludzie wcale nie sa bogaci, ale z kominów ich domów nie wydobywa się nawet mały obłoczek! Sam mam piec na ekogroszek, ale nigdy nie widziałem żeby kiedykolwiek z mojego komina wydobywał się jakikolwiek dym. Piecem dolnego spalania też da się palić „czysto” i to nie jest jakaś nowość. Tylko trzeba chcieć!

  • Joanna
    niedziela, 20 sty, 2019, 22:17:26 |

    Ja bardzo zauważam, gdy powietrze jest zanieczyszczone. Nie wiem jak ludzie mogą nie czuć różnicy… Tak samo jak nie wyobrażam sobie zanieczyszczania atmosfery, palenia śmieciami i innym świństwem… Powinny być wprowadzone wysokie kary dla tych, którzy tak robią, ale nie zapominajmy o tym, że smog to też spaliny samochodowe i to co oddają „fabryki”…

  • Czesław
    niedziela, 3 lut, 2019, 16:35:41 |

    Zastanawiam się dlaczego akurat Polska jest w czołówce tego zanieczyszczonego powietrza na świecie? Tylko w Polsce pali się w piecu węglem, drewnem? Kto to mierzy, jakie jest źródło tych badań?

    • mieszkaniec
      niedziela, 3 lut, 2019, 18:47:02 |

      Może dlatego, że tylko w Polsce istnieje moda palenia śmieci. I to nie tylko tych domowych – słyszałeś ile było pożarów składowisk odpadów? Do tego każdy musi mieć 10 letniego turbodiesla co najmniej 2.0 i wynik gotowy.

Skomentuj