Bieliki w Wielkopolskim Parku Narodowym
Od najdawniejszych czasów wzbudzały wśród ludzi podziw. Pełniły ważną rolę w kulturze i wierzeniach naszych przodków. Symbolizowały siłę, wielkość i męstwo. Mowa oczywiście o „orłach” bielikach, które od jakiegoś czasu znów możemy zaobserwować w regionie WPN i Rogalińskiego Parku Krajobrazowego. Mimo, że orłami tak do końca nie są to i tak wzbudzają w nas powszechny szacunek. Poprosiliśmy pracowników Wielkopolskiego Parku Narodowego o szczegółowe informacje na temat występowania u nas tych majestatycznych ptaków.
Bielik
Bielik jest największym gniazdującym u nas ptakiem drapieżnym. Choć jego pierwszy człon nazwy łacińskiej haliaeetos w tłumaczeniu oznacza orła morskiego, to u nas możemy go coraz częściej obserwować w pasie pojezierzy.
Do wzrostu jego populacji lęgowej z pewnością przyczyniła się ochrona gatunkowa, tworzenie stref ochronnych wokół gniazd oraz wycofanie z użytku środka chemicznego DDT. Obecnie jego populację lęgową w naszym kraju szacuje się na około 1200 par. Podstawą diety bielików są ryby oraz ptaki wodne. Zimą nie gardzi również padliną. Dzięki obfitej bazie pokarmowej, zachowanej mozaice siedlisk oraz licznym jeziorom bieliki możemy również spotkać w Wielkopolskim Parku Narodowym.
Od 2008 roku lęgi wyprowadza jedna para tych pięknych ptaków. Do tej pory wychowały 12 młodych. Bieliki tworzą trwałe pary, przebywające w rewirze przez całe życie, aczkolwiek w razie utraty partnera potrafią szybko związać się z nowym. Dojrzałe osobniki charakteryzują się żółtym dziobem, żółtobrązową szyją i głową oraz białym ogonem. Młode ubarwione są w różnych odcieniach koloru brązowego.
W Parku najczęściej można je zobaczyć krążące lub przelatujące nad jeziorami, gdzie wypatrują potencjalnej zdobyczy. Natrafić można zarówno na osobniki dorosłe jak i młodociane, gdyż po wylocie z gniazda młode koczują w celu zdobycia pokarmu. Jego najbliższe ostoje w okolicy Mosiny to oprócz WPN-u również Rogaliński Park Krajobrazowy. Dzięki łagodnym w ostatnich latach zimom i zimującym w coraz większej liczbie ptakom wodnym (kaczki, gęsi), również bieliki mogą łatwiej przetrwać zimę.
Ze stad zimujących ptaków wybierają osobniki osłabione bądź chore, które są łatwym łupem, pełniąc w ten sposób ważną w środowisku rolę sanitarną. Najpopularniejszą metodą polowania u bielików jest tzw. „polowanie z zasiadki”. Polega ona na wypatrywaniu potencjalnej zdobyczy z ulubionych miejsc. Dlatego jeśli uda nam się w wypatrzeć bielika przesiadującego gdzieś na drzewie, nie podchodźmy do niego, by go nie płoszyć i nie przeszkadzać w polowaniu. Jest to istotne, gdyż część jego ataków na potencjalną ofiarę kończy się niepowodzeniem. Każda nasza ingerencja powodująca przepłaszanie zwierząt szczególnie w okresie zimowym to dodatkowy, niepotrzebny wydatek energetyczny, który zwierzęta muszą zbilansować by przeżyć. Pamiętajmy również, że bielik jest zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska dotyczącym ochrony gatunkowej zwierząt, pod ścisłą ochrona gatunkową, dla ochrony którego wprowadzono dodatkowo zakaz umyślnego płoszenia lub niepokojenia oraz zakaz filmowania, fotografowania bądź obserwacji mogących powodować jego płoszenie bądź niepokojenie.
Kamil Karaśkiewicz – leśniczy obwodu ochronnego Górka
Tagi: Natura2000, Rogalin, Rogalinek, Rogaliński Park Krajobrazowy, Wielkopolski Park Narodowy, WPN