Mieszkańcy nie odpuszczają walki o drzewa w „Strzelnicy”. Kierują skargę do województwa
Batalia mieszkańców o uratowanie drzew w parku „Strzelnica” trwa. Po pikiecie, zdecydowali się na dalsze kroki. Składają skargę na działania burmistrza do Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
We wtorek rozpoczęła się duża wycinka drzew w centrum Mosiny. Pod topór ma trafić aż 135 drzew. Przeszkadzają one w poprowadzeniu ścieżki rowerowej, która ma powstać w ramach rewitalizacji parku. Jak się okazuje, gmina nie ma zamiaru dokonać nasadzeń kompensacyjnych. O nasadzenia zapytaliśmy we wtorek mosińskich urzędników, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Urząd odpowiedział jednak na to samo pytanie Radiu Poznań.
– Prace dotyczą terenu leśnego, w związku z czym gmina nie została zobowiązana do przeprowadzenia nasadzeń kompensacyjnych. Na ten rok zaplanowano posadzenie 301 drzew, ale ze względu na brak funduszy, większość zostanie zasadzona w przyszłym roku – mówi cytowana przez Radio Poznań Joanna Nowaczyk, koordynator ds. obsługi mediów mosińskiego magistratu.
Wycinką w parku jest oburzona część mieszkańców. – Jak najbardziej jestem za zagospodarowaniem tego terenu, dbaniem o niego, ale nie kosztem takiej ilości drzew – mówili mieszkańcy na środowym proteście w obronie drzew.
Mieszkańcy nie poddają się i złożyli skargę na działania burmistrza Przemysława Mielocha do Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Organ przekazał skargę Radzie Miejskiej w Mosinie, następnie zajmie się nią gminna Komisja Skarg, Wniosków i Petycji.
– Na naszych oczach dokonuje się bezczelna degradacja środowiska – piszą do naszej redakcji mieszkańcy i proszą o publikację skargi. – Mieszkańcy, bo nie jestem odosobniony, żądają natychmiastowego zaprzestania wycinki – piszą zaniepokojeni i zapowiadają dalsze działania.
Tagi: burmistrz, Mosina, Park Strzelnica, skarga, wycinka
Wasze komentarze (13)
Przecież ten teren ma status parku miejskiego, a nie terenu lesniego i o ile pamiętam, wcześniej mówiono dużo o nowych nasadzeniach, a teraz taka zmiana…? Ktos tu nas ostro okłamuje i mydli oczy….
Ale, że co, na wycinkę mieli pieniądze, a na nasadzenia to już nie? To kto to planował? I kto na to pozwolił? Śmierdząca sprawa się robi…..
kolejna śmierdząca sprawa, oj uzbierało się już tego
Czy trzeba koniecznie wycinac drzewa by jakieś scieżki tam „zamontować” ? A nie mozna dostosować scieżki do zastanego środowiska ? Same głąby pracuja w tym ratuszu ?
Mosina … miasto betonowych parkingów
A czy wiadomo co z tym całym drewnem się dzieje? Ktoś na nim zarabia, czy tak jak wszystko w tej gminie – jakiś znajomi robi na tym interesik?
Co na to Rada Osiedla. Cisza w tym temacie. Nie może być tak, że coś jest uzgodnione, ale pierdnie jeden bo mu się nie podoba i wszyscy muszą być na baczność bo skargi pisze. Zwykły mąciwoda co chce zabłysnąć dla stołka w urzędzie. Naciąga ludzi na ckliwe historyjki i sieje ferment w gminie. Nareszcie mamy szansę na fajne miejsce. Nie przeszkadzajcie do jasnej cholery bo po rewitalizacji będzie tam pięknie. Dajcie normalnie żyć
Brońcie tych drzew, bo to płuca miasta.Każde na wagę złota.Rewitalizacja bez drzew, to kolejna betonoza. To skandal, że gmina ma zamiaru dokonać nasadzeń kompensacyjnych.Niech w takim razie nie wycina. Drzewa należy chronić!!!
Mam serdecznie dość tych decyzji. Czym ta kadencja nas jeszcze zaskoczy?!
Poczekaj jak za basen się wezmą. Chyba, że już odwołany …
Złożona skarga zapewne nic nie da. Natomiast super, że ktoś ją złożył, może do UM i burmistrza dotrze, że gmina to nie prywatny folwark. Jeszcze nie mieliśmy burmistrza, który byłby tak skupiony na sobie i miał tak bardzo mieszkańców gdzieś
Mieliśmy masz krótka pamięć.Panią burmistrz..ten sam gatunek.
Co się działo na dolach, zostaje na dolach.
ODDAJCIE NAM DOŁY!!!