Nagi protest na rogalińskich łęgach. „To ekshibicjonizm” kontra „Ciało jest częścią natury”
Trwa spór o rogalińskie łęgi. W ramach protestu przeciwko posadzeniu szpaleru drzew fotografowie postanowili zorganizować sesję. Do zdjęć zapozowali nago.
W maju pisaliśmy o sporze pomiędzy fotografami a Majątkiem Rogalin. Chodzi o posadzenie szpaleru prawie setki wierzb na rogalińskich łęgach. Artyści uważają, że nasadzone w ten sposób drzewa zniszczą unikatowy krajobraz. Władze Majątku Rogalin bronią się mówiąc, że wierzby są częścią łęgów i tak sadzone są od XIX wieku. Powstał pat, który miały rozwiązać rozmowy pomiędzy fotografami a Majątkiem Rogalin.
Porozumienie pomiędzy fotografami a właścicielami terenów wydawało się już bliskie. Do stanowiska artystów przychylił się ostatecznie Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, który na początku wspierał Majątek Rogalin. Z porozumienia jednak nic nie wyszło. Jak mówią fotografowie, nie wiedzą co może przekonać zarządcę terenów do zmiany zdania o posadzeniu wierzb.
Nagi protest
Wobec patowej sytuacji, jeden z fotografów zdecydował się na zorganizowanie nagiej sesji zdjęciowej na rogalińskich łęgach.
– Sesje w ramach których robione są akty, organizowane są na łęgach bardzo często. Tym razem wzięły w niej udział osoby sprzeciwiające się niszczeniu krajobrazu. To nasz sposób, by zwrócić uwagę na to, co się dzieje na rogalińskich łęgach. Posadzone wierzby zupełnie zmieniają ten unikatowy krajobraz i my się temu sprzeciwiamy. Może zainteresowanie tą sesją spowoduje, że prezes Majątku Rogalin zwróci uwagę na to, dla jak wielu osób łęgi są ważne. – mówi Jacek Bakutis, fotograf.
Prezes Majątku Rogalin, Mikołaj Pietraszak-Dmowski uważa jednak, że naga sesja jest nie na miejscu. – Nikt nas nie pytał o zgodę, by organizować takie wybryki na naszym terenie. To jest nie do zaakceptowania i jestem zbulwersowany. Dla mnie obnażanie się publiczne jest odbiegające od normy – zwykły ekshibicjonizm. – mówi prezes Majątku Rogalin, na terenie którego miała miejsce sesja. – Dochodzi do mnie wiele głosów ludzi, którzy są zaniepokojeni tą sytuacją. Tam jest dużo spacerujących, którzy nie wyobrażają sobie, że idąc na spacer spotykają nagich ludzi. – dodaje Pietraszak-Dmowski.
Z tymi zarzutami nie zgadza się Jacek Bakutis. – Jeżeli dla kogoś nagość jest szokująca i niesmaczna, to współczuję tej osobie, gdy jest w łazience. Ludzkie ciało jest częścią natury. Dla mnie nie jest ono szokujące, nie widzę nic złego w nagości. Być może w zbiorach Fundacji Raczyńskich również są obrazy-akty. Czy one kogoś szokują? – pyta fotograf.
Wierzby będą przesadzone?
Według fotografów prezes Mikołaj Pietraszak-Dmowski poprosił ich o propozycje korekty nasadzenia wierzb. Gdy je przedstawili, kwestia przesadzenia drzew miała ucichnąć. Dzisiaj artyści czują się oszukani. – Prezes nas oszukał. Mieliśmy wykonać propozycje korekty nasadzenia wierzb. Gdy je przedstawiliśmy, zapadła cisza. – mówi Jacek Bakutis.
Inni fotografowie również czują się oszukani. Mówią, że po serii rozmów z Majątkiem Rogalin i Zespołem Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, porozumienie było blisko. Wykonali plany korekt, o które miał prosić Majątek. W ramach zmian wierzby miały być przesadzone w inne miejsce. Gdy przedstawili korekty Majątkowi, nic się nie zmieniło, a Mikołaj Pietraszak-Dmowski pozostał na swoim stanowisku.
Prezes Majątku Rogalin ma inne zdanie. Uważa, że nie prosił fotografów o jakiekolwiek wskazówki dotyczące zmian w krajobrazie.
– Nie prosiłem o takie wskazówki, ale rzeczywiście przesłano mi takie korekty. W ramach „kompromisu”, połowa wierzb miała być usunięta. Przecież nie po to się sadzi drzewa, by je zaraz usuwać. – mówi Mikołaj Pietraszak-Dmowski. – Nigdy nie spotkałem się z protestami przeciwko sadzeniu drzew. Przeciwko wycinaniu-owszem, ale z czymś takim nie. Ponadto wśród fotografów są zmienne opinie: raz uważają, że wszystkie drzewa powinny być usunięte, by później stwierdzić, że można posadzić, ale dęby. Sami nie wiedzą czego chcą i nie będziemy pod ich dyktando wszystkiego zmieniać – tłumaczy prezes Majątku Rogalin.
Zdjęcia z sesji można zobaczyć TUTAJ
Tagi: Majątek Rogalin, manifestacja, protest, Rogaliński Park Krajobrazowy
Wasze komentarze (11)
Myślę że powinno się odbyć jeszcze wiecej różnych protestów na tym terenie. Nowo posadzone drzewa poprostu niszczą ten znakomity krajobraz. Miejsce to odkąd pamiętam było magiczne i skłaniają ę do refleksji a teraz az odechciewa się tam chodzić.
Mam nadzieję że wiosenne wylewy Warty oraz praca i apetyt bobrów naprawiom pomysły architekta terenu łegów rogalinskich
Skąd ten „prezes” się urwał? Nagie sesje takie złe, takie karygodne… Przeraża mnie postrzeganie nagości przez niektóre osoby. Zwłaszcza tej smacznie, bądź neutralnie podanej. Sam już wiele aktów w życiu popełniłem, mój obrazoburczy charakter sugeruje mi aby tym razem zabrać dziewczyny na akt do Rogalina. Już widzę jak pan prezes biegnie z wodą święconą i ochroną parku :) Co za ludzie, co za kraj… Dobrze że mimo wszystko jest tak wiele osób na poziomie. A za protest sam w imieniu moim i innych bardzo dziękuję. Zacna inicjatywa i wyszło naprawdę fajnie.
Odpowiadając na pytanie: Skąd prezes się urwał?
informuję, że urwał się pułkownikowi Dowgirdowi z serialu Czarne chmury. To Dowgird-junior.
Jednocześnie urwał się też Gustawowi Kramerowi z Vabanku.
Co do zdjęć, to szczególnie do gustu przypadło mi to ze stójką na rękach.
https://plejada.pl/newsy/leonard-pietraszak-od-40-lat-czeka-na-telefon-od-jedynego-syna/6p7sx0g
Czego się nie robi żeby tylko pokazać ludziom kto tu rządzi. I co zrobić?
Panu Pietraszakowi w lipcu 2017 przeszkadzała w Puszczykowie zumba http://forumpuszczykowo.pl/puszczykowo-stolica-disco-polo/
Odkąd stał się Dmowskim, stał się podwójnie zasadniczy. Te drzewa już niejedno widziały.
Niedawno TVP Poznań przypominała sylwetkę Stefana Mroczkowskiego i przy okazji dowiedziałem się, że dęby robiły w rozrywce(Około 1:13).
Alfabet rozrywki cz.1(około 12’40)
https://poznan.tvp.pl/36631898/stefan-mroczkowski-od-az
Zapomniałem o pierwszym linku:
https://www.youtube.com/watch?v=jD-opVmd-jQ
To jeszcze dewelopery nie przejęły tego terenu?
Toż to cud na WARTA.
Zdjęcia są super. Tylko co zrobic aby „Pan Prezes” rozejrzał na oczy i odszedł od swojego myślenia, którego praktycznie nikt nie popiera?