Napad na 13-latków w Borówcu? (aktualizacja)
Aktualizacja: Otrzymaliśmy zdjęcia wyrządzonych przez chłopców szkód oraz wyjaśnienie osoby, która została obwiniona przez rodziców jednego z chłopców o rzekomą napaść.
Kij w mrowisku…
Jak poinformowała mieszkanka Borówca dzisiaj (02.08) na ulicy Grzybobranie w Borówcu mężczyzna zaatakował dwóch 13-latków. Jeden został podduszony i przyciśnięty do ziemi, dodatkowo jego rower został zdewastowany. – Do zdarzenia doszło przed godziną 12. Na miejsce został wysłany patrol policji. Sprawa zostanie zgłoszona jako napaść i skierowana do sądu. Jeśli ktoś był świadkiem tego zdarzenia, prosimy o pilny kontakt. – informuje mieszkanka.
Aktualizacja (03.08): Z redakcją GMP skontaktował się rzekomy „sprawca”. Okazuje się, że sytuacja przebiegała inaczej niż zostało to opisane na profilach społecznościowych Borówca i Kamionek, które (jak i my) mogły zostać wprowadzone w błąd. Zdziwiony mieszkaniec Borówca sam ma zamiar dzisiaj skontaktować się dzielnicowym i wyjaśnić jak dokładnie przebiegało to zdarzenie. Nas zapewnił, że nie doszło do dewastacji roweru, jak również napaści. W skrócie: Mieszkaniec zareagował, widząc jak 13-latkowie niszczą leśne mrowisko i nie reagują na jego wezwania. Dodał również, że do podobnych zdarzeń z udziałem młodzieńców dochodziło już wcześniej, przez których, jak mówił był w przeszłości obrażany w chwili zwracania im uwagi (m.in dewastacja linek, używanych przez geodetów – widoczne na zdjęciu nadesłanym przez mieszkańca do redakcji GMP).
– Już wczoraj na portalu „Moje Kamionki” zaraz po wpisie Mamy jednego z chłopców przyznałem, że to ja byłem sprawcą tak zwanego „napadu”. Podałem swoje imię nazwisko oraz adres. Nie sądziłem że na wszystkich dostępnych portalach opis wersji Mamy zostanie zamieszczony. Nawet w Gazecie Mosińsko Puszczykowskiej. Możecie mi wierzyć lub nie ale chciałem rozmawiać z Ojcem jednego z chłopców, niestety zbył mnie informacją że zajmie się tym Policja. Myślę że to nie koniec sprawy, i postaram się informować Państwa jeżeli w dalszym ciągu będą powtarzane kłamliwe oszczerstwa. Ps. Mama która opisała „napad” Pani ***[do wiadomości red.] ,zablokowała na portalu możliwość odpowiedzi na zamieszczone w poście zarzuty – napisał w wyjaśnieniu mieszkaniec, którego personaliów postanowiliśmy nie upubliczniać.
Tagi: Borówiec, Kamionki, kronika policyjna, Policja
Wasze komentarze (5)
Czyli Pan zareagował na wandalizm gówniarzy – brawo! A w odwecie został oskarżony o napaść na niewinne aniołki które właśnie demolowały to i owo. Mamusia w ramach „beztresowe wychowanie” jest oburzona. 🙂 Klasyk 🙂
Tak się rodzą kibole.
Niestety rodzice nie chcą uwierzyć że ich dzieci zachowują się conamnij niestosownie. Łatwiej zwalić winę na kogoś innego.
Efekt bezstresowego wychowania.
Typowa madka i jej bombelek.
Niektórym gówniarzom należałoby zdrowo przetrzepać skórę,bo to jedyny sposób by dotarło do nich, że czegoś nie wolno.