Redakcja GMP | piątek, 21 lut, 2020 | komentarzy 17

Nie było „Rzeczpospolitej Mosińskiej”?

Nie było „Rzeczpospolitej Mosińskiej”, a Mosina nie była nigdy stolicą Polski – ta smutna dla wielu konstatacja niniejszego artykułu niech będzie gorzką pigułką, która pomoże wybudzić się z krainy historycznych iluzji.” – Wojciech Czeski

Jest 19 lutego bieżącego roku. Kolejny, normalny dzień pracy Komisji Oświaty, Spraw Społecznych i Promocji. Nadanie nazw nowym ulicom, dyskusja, drobne nieporozumienia, głosowanie. Przechodzimy do punku Roczny plan wydarzeń gminnych i lokalna historia. Głos zabiera Wojciech Czeski, nasz redakcyjny kolega, zaproszony przez Panią Przewodniczącą RM Małgorzatę Kaptur oraz Przewodniczącego wyżej wymienionej komisji, Pana Romana Kolankiewicza. Zaproszenia na komisję otrzymują również: Jacek Szeszuła, Przemysław Mieloch. Żadna z wymienionych osób nie zjawia się na komisji. Szkoda. Czyżby nie bez znaczenia był tutaj publikowany na łamach GMP cykl artykułów autorstwa Wojtka? Kolejno były to:

Autor porusza w nich jakże kontrowersyjny temat życiorysu Jakuba Krouthofera-Krotowskiego i jego wpływu na losy naszego miasta. To trudny temat. Jak wynika ze żmudnych  badań i ustaleń Wojtka, wiele jest w nim nieścisłości. Jeśli nie powiedzieć wprost: kłamstw. Gra rozchodzi się nawet o Medal Kapituły … Rzeczpospolitej Mosińskiej.

– Jeżeli nie mamy dowodów, to nie znaczy, że czegoś nie było. Nie możemy też potwierdzić, że było. To jest różnica. Nie było czegoś takiego jak Rzeczpospolita Mosińska, to jest nazwa wymyślona przez właściwie jedną osobę, żeby ośmieszyć wydarzenia, które się tutaj działy przez te parę dni. (…). Zakres działań partyzantów, którzy brali m.in udział w Mosinie obejmował znacznie większy obszar niż tylko obszar gminy Mosina. Jeśli nazywalibyśmy to Rzeczpospolitą Mosińską, obrażalibyśmy również inne miejscowości, które były również poddane władzy korpusu partyzantów. (…) Rola Krotowskiego [w maju 1848 roku – przyp. red.] na pewno sprowadzała się do tego, że był przewodniczącym trybunału, który odpowiadał za wydawanie i wykonywanie wyroków śmierci na osobach, które były podejrzewane o szpiegowsko. (…) Jest rzeczą zmyśloną, że Mosina była kiedykolwiek stolicą Polski. To jest akurat czystej maści wymysł.(…) Należy się zastanowić jak to się ma do naszych słynnych rekonstrukcji historycznych. Nie chcę tego krytykować, gdyż wysiłek ludzi, którzy brali w tym udział jest ogromny, bardzo cenię sobie, że ludzie naprawdę poświecili mnóstwo swojego czasu i chęci żeby tego dokonać, czego w ogóle nie chcę podważać. Pytanie na czym bazujemy pisząc te rekonstrukcje. Jeżeli mamy źródła historyczne możemy je odtworzyć, jeżeli nie mamy, niestety wprowadzamy w błąd. I to jest bardzo przykre. – powiedział podczas komisji Wojciech Czeski.

– Wysunąłem kiedyś propozycję żeby Mosinę zrobić miastem królewskim, i to uczynić sztandarem promocji gminy. Ponieważ Mosina była własnością króla, stąd nasz herb do dzisiaj ma tutaj nawiązanie do herbu państwa polskiego, czyli do Orła Białego. Nasze barwy [Mosiny – przyp. red] nawiązują jednoznacznie do herbu – złoty kolor nawiązuje do złotej korony. Kłóci się to z tym, że gdy przyszli partyzanci Rzeczpospolitej Mosińskiej”, niejako tą koronę odtrącili. – dodaje Wojciech Czeski.

W dyskusji udział również wzięła radna Wiesława Mania: – To co tutaj teraz padło, to co pojawia się w jakiejś lokalnej prasie, to jest swojego rodzaju rewolucja. Chciałabym uczestniczyć w spotkaniu historyków. Z jednej strony mamy tutaj Pana, z jednej strony są osoby, które na podstawie dokumentów przez szereg lat do pewnych rzeczy też prowadziły. Mówimy o czymś bardzo ważnym. Pójście w kierunku, że coś nie miało miejsca to jest już zaprzeczenie faktów. Dobrze byłoby usłyszeć opinię z różnych źródeł.

Jakub Krauthofer-Krotowski

Jakub Krauthofer-Krotowski

– Dodam w tym miejscu, że Pan Jacek Szeszuła również został zaproszony na to spotkanie. Niestety z powodów zdrowotnych nie mógł dotrzeć. Na komisję zaproszony został również Burmistrz, Przemysław Mieloch – powiedział przewodniczący komisji, Pan Roman Kolankiewicz.

W Mosinie od kilkunastu lat przyznawany jest Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej. Listę nagrodzonych otwiera Jakub Krauthofer-Krotowski. – Na medalu mamy napisane: „Urzędowo proklamuje i ustanawiam Rzeczpospolitą Mosińską, której godłem będzie orzeł z wieńcem i napisem Polska Powstająca – Jakub Krotowski”. Czy to jest jakiś cytat, czy jest to wymysł? – zapytał wprost Roman Kolankiewicz

Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej- rewers

Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej – rewers

– Nigdzie nie ma takiego źródła, jeśli jest, chętnie je poznam – odpowiedział Wojciech Czeski

– Osoby, które nie są historykami, i bazują na tych relacji bez złej woli zostali wmanewrowane w pewien schemat. Musimy się zastanowić, w jaki sposób te odkrycia, badania Pana Wojtka Czeskiego będą wpływały na naszą rzeczywistość. – powiedziała Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mosinie, Pani Małgorzata Kaptur.

Podczas komisji Pan radny Marcin Ługawiak zaproponował zorganizowanie konferencji naukowej na ten temat. – Może świat nauki byłby zainteresowany. Zmierzmy się z tym mitem, tudzież faktem, w sposób ciekawy, naukowy.  – zaproponował radny.

Radni obiecali spotkać się podczas jednej z kolejnych komisji aby skonfrontować fakty, interpretacje, przy udziale innych historyków, z nadzieją dojścia do konsensusu w tym trudnym temacie. – Widzę konieczność, abyśmy spotkali się w tym temacie jeszcze raz. – podsumował Przewodniczący Komisji Roman Kolankiewicz.

Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej - awers

Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej – awers

Wojciech Czeski przypomniał ponadto swoją propozycję wznowienia w Mosinie tradycji jarmarku na 25 maja. Pierwszy raz przywilej odbywania jarmarków nadał miastu Król Władysław Jagiełło w 1429 roku. Przywilej ten był odnawiany przez kolejnych władców aż do Stanisława Augusta Poniatowskiego. Zarówno data, jak i charakter takiego jarmarku nie burzyłaby w żaden sposób porządku obchodów Dni Mosiny. Radni bardzo pozytywnie odnieśli się do tej propozycji widząc w tym ciekawą i pozytywną szansę na promocję Gminy oraz alternatywę dla obecnego motywu przewodniego, czyli Rzeczpospolitej Mosińskiej.

Czy po lekturze tego artykułu (Węzeł gordyjski „Rzeczpospolitej Mosińskiej” – przyp.red.) autorstwa Wojciecha Czeskiego nadal powinniśmy celebrować Dni Rzeczpospolitej Mosińskiej, przyznawać Medal Rzeczpospolitej Mosińskiej, twierdzić, że byliśmy przez jeden dzień stolicą Polski? Na pewno czeka nas dyskusja i zmierzenie się z małym kryzysem tożsamości lokalnej. – napisał następnego dnia na łamach TTVI Mosina Pan Marcin Ługawiak, radny RM w Mosinie.

Dni Mosiny 2019 - Mosina, plac 21 Października

Dni Mosiny 2019 – Mosina, plac 21 Października

Dni Mosiny 2019 - Mosina, plac 21 Października

Dni Mosiny 2019 – Mosina, plac 21 Października

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (17)

  • bez komentarza
    piątek, 21 lut, 2020, 9:55:43 |

    Czytam z niedowierzaniem. Dziwne te działania obecnych zarządców,zastanawiam się czy to jest nabijanie ludzi w butelkę, czy po prostu brak jakiejkolwiek wiedzy w tym zakresie tego kto takie rzeczy wymyśla. I jak tu zaufać w sprawach dróg, nie wspominając już nawet o równie mitycznej pływalni. Przecież na to idą nasze pieniądze!

  • Gość
    piątek, 21 lut, 2020, 11:23:32 |

    Tak dmuchali balonik aż pękł.
    Z elegantem jest podobnie,choć nazwał bym największy płac jego imieniem.

    • Gość
      piątek, 21 lut, 2020, 13:15:21 |

      Z powodu urody to późny październik i nic się nie zmienia

  • lol
    piątek, 21 lut, 2020, 11:43:32 |

    ALE JAJA!!!

  • aaaaaa
    piątek, 21 lut, 2020, 12:01:00 |

    Takich mamy historyków ????

  • ???
    piątek, 21 lut, 2020, 12:17:39 |

    No pani radna Mania bierze udział w dyskusji nad rewelacjami pana Wojciecha Czeskiego… dała by sobie kobieta na wstrzymanie. Niech na ten temat wypowiedzą się historycy, ale oby to nie był główny historyk mosiński z pałacu na Placu 1 Października. Co się zaś tyczy naukowej konferencji, to by móc taka przygotować należy wpierw zarazić zespoły historyków do pochylenia się nad tym tematem, by mogli wziąć udział w konferencji przygotowani. W przeciwnym razie będzie to dyskusja o wszystkim i o niczym. Tak na marginesie dodam, że w etos Rzeczpospolitej Mosińskiej został wciągnięty Prezydent RP. Pan Prezydent zapewne nie zlecił swoim służbom badań dotyczących tego wydarzenia i też dał się wciągnąć o obchody rocznicy wydarzenia, którego nie było w Mosinie i które miało całkowicie odmienny przebieg od relacjonowanego dotychczas przez mosińskich historyków szukający wielkości dla swojego miasteczka. Tak, mosina była własnością króla, czego ślady odnajdzie każdy ciekawski także wokół Mosiny. To fakt niezaprzeczalny, ale żeby zaraz stolica polski? Martwi cisza, jaka w związku z tą sprawą dobiega z terenu magistratu mosińskiego…

  • GOŚĆ
    piątek, 21 lut, 2020, 12:21:52 |

    Mi to przypomina historię powstania pałacu w Rogalinie i źródła finansów, jakimi dysponował Kazimierz Raczyński w budowaniu tego hrabiowskiego gniazdka. Jak często bywa, także i tutaj rzeczy nie są takimi na jakie wyglądają. Z tego powodu lepiej spraw zbyt głęboko nie przekopywać, by nie natrafić na kolejną smierdzącą sprawę.

    • wiórecki
      piątek, 21 lut, 2020, 13:46:07 |

      Burmistrz jest historykiem (magistrem). Ponoć jest zapalonym regionalistą. Zna zapewne prawdziwe dzieje Mosiny i mało chwalebny życiorys fundatora rogalińskiego pałacu. Jego nieobecność na Komisji to arogancja i małostkowość. Czyżby nie mógł pogodzić się z myślą, że jest ktoś rzeczywiście znający się na rzeczy? Nie zgadzam się jednako, że przeszłość – choćby nawet śmierdzącą, należy pod dywan zamiatać.

      • Realista
        piątek, 21 lut, 2020, 15:17:01 |

        Dokładnie, to, że sprawa jest jak to nazwano 'śmierdząca’ nie zwalnia z obowiązku rzetelnego jej zbadania. Szacunek dla autora, że chciało się przedstawić temat tak dokładnie i wysunąć podparte bibliografią argumenty. Oczywiście temat należałoby dokładnie zbadać, ale czy nie powinno się zrobić tego przed stworzeniem takich rewelacji, na których oparto wiele najwyższej rangi imprez gminnych? Ktoś tutaj nie odrobił lekcji i przygotował historię naszego regionu na kolanie. I to jest najsmutniejsze w tym wszystkim.

        • pyra
          piątek, 21 lut, 2020, 16:59:03 |

          Na Rynku Łazarskim nikt nie słyszał o RM,ale wszyscy o „elegancie z Mosiny”

  • Gość
    piątek, 21 lut, 2020, 18:08:21 |

    https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.wbc.poznan.pl/Content/473935/Segregator4.pdf&ved=2ahUKEwjE4KDLj-PnAhUDsKQKHepAAbgQFjACegQIBBAC&usg=AOvVaw1PQzRDiaKcWpEvKR79xSd2

    Nie wiem czy kogoś to zainteresuje, ale tutaj skład komisji która ustanowiła medal Rzeczpospolitej Mosińskiej. A autorem/ pomysłodawcą Eleganta z Mosiny, Studni Napoleona był Roman Czeski. To chyba poprzednie władze nie odrobiły lekcji historii i teraz NAGLE mamy wielki szum. To co, każdy medla RM nieważny? Monety 1 Mosin z wizerunkiem Krauthofera do usunięcia? Dobrze, że nie ma już Gimnazjum nr 2, które nosiło jego nazwę…….

  • Roman
    sobota, 22 lut, 2020, 11:23:57 |

    Bardzo łatwo jest stworzyć iluzję historyczną i w niej trwać, a ukazać ją w prawdziwym już nie.

  • Jaaa
    sobota, 22 lut, 2020, 13:47:17 |

    Pan Szeszuła bardzo zabiegał o nadanie imienia gimnazjum nr2 JKK, więc jako historyk znał prawdę ?!.

    • Gefir
      niedziela, 23 lut, 2020, 12:18:38 |

      Pan Szeszuła wie zawsze z której strony chlebek jest posmarowany .Znany jest mi. z obniżania stopni z zachowania za nieobecność na uroczystościach pierwszomajowych za komuny….

  • Modny
    sobota, 22 lut, 2020, 14:02:01 |

    Czy Wojciech i Roman Czescy to bracia???

  • lol
    sobota, 22 lut, 2020, 16:46:40 |

Skomentuj