Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Wojtek Pierzchalski | czwartek, 13 lut, 2020 | komentarzy 12

Podejrzany numer na kartkach. Lepiej nie oddzwaniać!

Otrzymaliśmy informację o podejrzanych kartkach, jakie znaleźli mieszkańcy w swoich skrzynkach. Może to być próba wyłudzenia pieniędzy.

Takie kartki znaleźli mieszkańcy Mosiny. fot. Czytelnik

– Kartkę znalazłam kilka dni temu w skrzynce na listy. Wydało mi się to dziwne, bo z nikim wcześniej się nie kontaktowałam w sprawie dachu. – mówi pani Małgorzata. Oprócz niej podejrzane prośby o kontakt znaleźli sąsiedzi.

Uwaga na oszustów

Metoda na „pilny kontakt” jest już znana w Polsce. Dzwoniąc pod numer wskazany przez naciągaczy możemy usłyszeć tylko kilka sygnałów, a w międzyczasie naliczone zostaną bardzo wysokie opłaty za  połączenie. Takie sytuacje mają miejsce w całej Polsce.

Nie zawsze jednak takie kartki oznaczają oszustwo. Podobne działanie podejmują agencje nieruchomości. W ten sposób budują swoją bazę kontaktów – Niektórzy faktycznie podrzucają takie karteczki, jednak jest to niezgodne z etyką zawodową pośredników nieruchomości.
– mówi Andrzej Piotrowski z biura obrotem nieruchomości Patio. – Jeśli taka osoba należy do stowarzyszenia pośredników, sąd koleżeński jest bardzo surowy w ocenie takich działań. Najczęściej są to jednak osoby, które nie dostały się do takiej organizacji.

Nie oddzwaniajmy

Choć policja w Mosinie zgłoszenia dot. podejrzanych kartek nie otrzymała, lepiej nie oddzwaniać na nieznane nam numery. – Jeśli mieszkańcy mają obawę, że może to być próba wyłudzenia, to mogą zgłosić to do nas, my wtedy będziemy ustalać do kogo należy numer i czy jest to oszust. Nie każda taka kartka to oszustwo, ale jeśli nie znamy numeru, lepiej oczywiście nie oddzwaniać. Szczególnie powinniśmy uważać na numery zaczynające się kierunkowym innym niż Polska. – otrzymuję informację od policji w Mosinie.

Sprawdziliśmy numer podany na kartkach, w internecie nie znajdujemy pod nim żadnej
działalności dekarskiej.

Napisano przez Wojtek Pierzchalski opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina, Puszczykowo

Tagi: ,

Wasze komentarze (12)

  • saska
    czwartek, 13 lut, 2020, 13:53:08 |

    „Policja w Mosinie” hahaha

  • Kada
    czwartek, 13 lut, 2020, 14:18:29 |

    Nawet jeśli dostali by zgłoszenie. Podejrzewam, że w temacie i tak nic by się nie zadziało.

    • Gość
      czwartek, 13 lut, 2020, 20:56:52 |

      Wolą „czaić” się schowani na kierowców (szczególnie gdy jest ciemno) obok szkoły nr 1.Jak za komuny..łapaneczki.

      • 112
        piątek, 14 lut, 2020, 10:26:28 |

        Policja obserwuje rejon szkoły gdy jest ciemno i to wg mojego przedmówcy jest złe ?! Zastanówmy się dlaczego jest tam patrol Policji. Szkoła – bezpieczeństwo uczniów, którzy mają zajęcia pozalekcyjne, itp . Przejście dla pieszych, gdzie nie zawsze kierowcy ustępują pierwszeństwo pieszym. Mogę tak pisać i pisać… Ciekawe co by ” gość” napisał gdyby jakiś kierowca tam potracił pieszego na przejściu dla pieszych lub doszło do napadu. Zapewne ” gość” napisał by: gdzie była Policja !!! Tam doszło do tylu napadów i wypadków. Nigdy ich nie ma jak są potrzebni !!!,itp.
        Jak Policjanci są to źle. Ludzie zastanówcie się co piszecie. Jeżeli ktoś nie jest bandyta, nie łamie prawa to nie powinien bać się Policji !

        • Gość
          piątek, 14 lut, 2020, 15:57:49 |

          No to łapcie bandytów i tych którzy łamią prawo a nie wszystkich jak leci.I proszę nie chować swojego radiowozu za samochodami które tam parkują.

  • Gość
    czwartek, 13 lut, 2020, 14:25:06 |

    A teraz czekamy co i kiedy stwierdzi policja.

    • 112
      czwartek, 13 lut, 2020, 20:51:36 |

      Proszę czytać ze zrozumieniem. Policja nie dostała żadnego zgłoszenia to co ma zrobić ? Z tego co wiem wrzucanie do skrzynki takiej kartki nie jest żądnym przestępstwem.

      • Realista
        piątek, 14 lut, 2020, 0:04:27 |

        Dokładnie, to nie policja jest tutaj problemem tylko domniemani naciągacze.

  • mieszkaniec
    piątek, 14 lut, 2020, 8:34:50 |

    System numerów premium jest bardzo dobrze opisany i znany. Numer zaczynający się od 794 i posiadający 9 cyfr bez numeru kraju pierwotnie (bo może być inaczej) należy do sieci Play. Nawet jeśli ma założone przekierowanie na premium (co nie ma sensu) to dzwoniący płaci tylko za połączenie do numeru który wybrał a przekierowujący płaci za przekierowanie.
    To po pierwsze, bo siejecie panikę nie sprawdzając podstawowych faktów.
    Tak na oko, ktoś robi sobie bazę numerów do późniejszej „kampanii” reklamowej.
    Inna sprawa, że nie znam osoby która by oddzwoniła na taki „nieproszony” numer. Ba, ja nawet nie oddzwaniam na nieznane numery które do mnie faktycznie dzwonią a z jakiegoś powodu nie odbiorę. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś coś ode mnie chce, to zadzwoni jeszcze raz.

    • JWB
      piątek, 14 lut, 2020, 9:25:39 |

      Czyli w zasadzie o to samo chodziło w artykule z moim zastrzeżeniem, że mamy tutaj próbę manipulacji – proszę o pilny kontakt w sprawie dachu – otrzymało wieli wielu mieszkańców, i nikt nie domyślą się o co chodzi. Może coś się wali, może coś się pali, a może zwykła ludzka ciekawość o co w ogóle może chodzić. Co by nie było, pewne jest, że mamy do czynienia z jakimś cwaniakiem – manipulatorem.

      • mieszkaniec
        piątek, 14 lut, 2020, 13:53:58 |

        Oczywiście, ale wielu nie przeczyta artykułu a z samego nagłówka wynika że to niebezpieczny numer. I tak się rodzą plotki i niepotwierdzone informacje.

        • JWB
          piątek, 14 lut, 2020, 14:25:18 |

          Właśnie tak się rodzą plotki – w tytule napisane jest podejrzany, a nie jak piszesz niebezpieczny. To dwa różne słowa.

Skomentuj