Runął bilbord w Puszczykowie
W Puszczykowie na skrzyżowaniu ulic Wysokiej i Poznańskiej doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Sporej wielkości bilbord reklamowy spadł na chodnik i uszkodził sygnalizator. Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w sobotę 4 stycznia. Na miejsce została wezwana policja i straż, która przesunęła metalową konstrukcję na pobocze. Incydent został zgłoszony do Centrum Zarządzania Kryzysowego, gdzie analizowana jest ta groźna sytuacja.
„Tylko dzięki przypadkowi nikogo nie zabił”
– W sobotę byłem świadkiem upadku dużego billboardu Szafoniery na drogę (skrzyżowanie Wysokiej i Poznańskiej). Billboard spadając uszkodził sygnalizację i tylko dzięki przypadkowi nikogo nie zabił. Interweniowała policja i straż, straż odsunęła go na pobocze, leży tam do dzisiaj. Billboard stał nielegalnie i jest to dobry przyczynek do dyskusji o nielegalnych reklamach w Puszczykowie. – skomentował sytuację Pan Rafał, świadek zdarzenia, który opisuje sytuację w grupie „Puszczykowo” na facebooku
W związku z zaistniała sytuacją Pan Rafał, zadał też w tej sprawie pytania do Urzędu w Puszczykowie:
- Dlaczego Straż Miejska nie interweniowała przed zdarzeniem widząc ten nośnik na głównym skrzyżowaniu miasta?
- Jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do Szafoniery (poważne spowodowanie zagrożenia życia, koszty, interwencja alarmowa służb)?
- Czy miasto w związku z tym zdarzeniem dokona przeglądu innych nośników na swoim terenie (pozwolenia na budowę, stabilność fundamentów itd.)
O ewentualnych odpowiedziach poinformujemy na naszych łamach.
Przy okazji wielu z mieszkańców, biorących udział w dyskusji dostrzegło problem bezpieczeństwa związanego z rozmieszczeniem niesolidnie usytuowanych konstrukcji reklamowych, a także zweryfikowania ich pod kątem estetyki krajobrazu.
– Kwestia chaosu reklam (zarówno tych niebezpiecznych, jak i tych zaśmiecających przestrzeń) jest nietknięta w naszym mieście od lat. Dzięki Ustawie Krajobrazowej z roku 2015 gminy mają możliwość (ale nie obowiązek) podjęcia stosownych uchwał. Wymaga to jednak solidnej analizy i opracowania. Jak dotąd Rada Miasta żadnej kadencji nie podjęła się takiego trudu. – komentuje jedna z mieszkanek
Wasze komentarze (6)
Ciekawe czy ktoś się w końcu zabierze za te nielegalne reklamy?
Stawiają taką konstrukcję, pierwszy lepszy wiatr i leci. To u nas standard. Czego się nie robi dla taniej reklamy.
Należy ustalic czy reklama stała w pasie drogowym czy na terenie WPNu. Czy ten co ja tam postawił miał odpowiednie zgody własciciela terenu, itp
To jest teren Drogi Wojewódzkiej, nie parku ani miasta
Oczywiście powinien zapłacic za zniszczony sygnalizator !!!
No i co z tego? Jest na terenie miasta i gminy? Jest. Czy miasto i gmina ma obowiazek dbac o bezpieczenstwo ? Ma. W dupie mam czyja pieczatka powinna byc na zezwoleniu na postawienie tego syfu-po to mamy wybranego burmiszcza i rade miasta , po to im placimy, zeby dbali o podlegly teren. I tyle w temacie.