Wojtek Pierzchalski | sobota, 29 sie, 2020 | komentarze 4

Wolontariat WPN i gmina organizują wielkie sprzątanie w Mosinie. Pomóc może każdy

6 września w gminie Mosina odbędzie się wielkie sprzątanie. Samorząd wspólnie z wolontariatem WPN zapraszają wszystkich, którzy mają dość śmieci. Właśnie ruszyły zapisy na wydarzenie.

Problemowi zaśmieconego Wielkopolskiego Parku Narodowego na naszych łamach poświęciliśmy już wiele miejsca. Na terenie Parku regularnie znajdywane są dzikie wysypiska, zrzuty azbestu i butelek, czy po prostu wywiezione worki z odpadami. Co dwa tygodnie ten bałagan usiłują poskromić wolontariusze. W swoim wolnym czasie sprzątają to, czym bałaganiarze zaśmiecili środowisko.

Odpady pozostawione w lesie zagrażają zarówno ludziom, jak i zwierzętom mieszkającym w Parku. Niebezpieczne są np. aluminiowe puszki. Te mogą utknąć w przełyku zwierząt, szukających pokarmu. To dla saren czy dzików wyrok śmierci, bo puszki powodują, że się duszą. Szklane butelki natomiast mogą prowadzić do pożarów. Rozgrzane przez słońce, leżące na suchej ściółce leśnej, są częstą przyczyną płonących lasów.

Walka z bałaganiarzami trwa

O pomoc ze śmieciowym problemem gmina poprosiła wolontariuszy WPN, którzy mają już doświadczenie w utrzymaniu czystości. Od kilku miesięcy wyręczają bowiem swoim działaniem służby porządkowe. – Chcemy tą akcją zachęcić pozostałe gminy, głównie Stęszew, Dopiewo, Komorniki, do współpracy z naszym Wolontariatem, by wspólnie zadbać o to co cennego mamy przyrodniczo, czyli WPN – mówi Artur Nadolny, wolontariusz WPN.

– Celem wspólnego sprzątania jest, by sprawić, żeby pogranicze Wielkopolskiego Parku Narodowego było czyste. Tak, żeby spacerowiczów w oczy nie kłuły śmieci – mówi burmistrz Przemysław Mieloch. – Bardzo ważny jest także aspekt edukacyjny całej akcji. Chcemy uświadamiać, że odpady zagrażają zarówno nam, jak i zwierzętom – tłumaczy burmistrz.

Przemysław Mieloch zapowiada, że to dopiero początek współpracy pomiędzy gminą a wolontariatem WPN. W planach jest organizacja kolejnych wspólnych inicjatyw edukacyjnych. Wolontariusze chcieliby, żeby takie akcje odbywały się przynajmniej raz na kwartał.

W sprzątaniu 6 września może wziąć udział każdy, komu zależy na czystości. Jak mówią wolontariusze, jest co zbierać. – Do posprzątania wyznaczyliśmy obszar graniczny miasta Mosina i WPN, bo w tych miejscach zawsze są śmieci w porażających ilościach – mówi Artur Nadolny.

Pomóc może każdy

W sprzątaniu WPN mają wziąć udział także mosińscy urzędnicy i pracownicy WPN. Po zamknięciu zapisów, wolontariusze dokładnie określą miejsce i czas zbiórki – prawdopodobnie będą to okolice godziny 14:00. Sprzątane będą głównie okolice Pożegowa i Osowej Góry.

Wszystko co potrzebne do sprzątania zapewnia gmina. Zapisując się na wydarzenie, nie trzeba się martwić zatem o rękawiczki i worki na odpady. By wziąć udział w sprzątaniu, wystarczy wypełnić krótki formularz. Potrzebne są jedynie: swój adres email, numer telefonu oraz imię i nazwisko. Formularz tutaj: https://forms.gle/Cn34qq3v22oUWoEr6

 

Wasze komentarze (4)

  • JWB
    sobota, 29 sie, 2020, 22:53:54 |

    Takie akcje dodają skrzydeł

  • Piotr
    niedziela, 30 sie, 2020, 9:54:16 |

    Bardzo dobra inicjatywa. Sam wolontaryjnie sprzątam drogę i przydrożny las między Żabinkiem a Sowinkami. Niestety, takie akcje mają sens dopiero wtedy, kiedy wystarczają raz na kilka lat. A kiedy problem powraca wraz ze śmieciami po kilku tygodniach, to należy największy nacisk położyć na zidentyfikowaniu notorycznych śmieciarzy i przykładnym ukaraniu. Bo jeśli ci… „ludzie” czują się bezkarni, to sprzątając po nich tak naprawdę robimy nowe miejsce dla ich śmieci

  • Jarek
    poniedziałek, 31 sie, 2020, 14:39:49 |

    Z jednej strony super inicjatywa, z drugiej utwierdza zasmiecających w przekonaniu że tak jest ok, bo ktoś to i tak w końcu posprząta. Z tego powodu mam mieszane uczucia. I tak samo jak z opłatami za wywóz śmieci. Ci uczciwi w ramach podwyżek opłacają tych co się migają i nie płacą (tudzież za urzędniczą opieszałość w identyfikowaniu takich patologii i karaniu ich z całą surowością).

    • Gość
      wtorek, 1 wrz, 2020, 0:03:19 |

      Niby tak ale jak się sprząta własnymi rękoma po kimś to później sie bardziej zwraca uwagę na smieciarzy i ich piętnuje. Tak mi sie wydaje.

Skomentuj