Czwarta fala: Szpitale wstrzymują przyjęcia i tworzą oddziały covidowe
Trwa szczyt czwartej fali pandemii Covid-19, rośnie liczba osób hospitalizowanych. Trudny czas przeżywają szpitale, które odwołują planowe zabiegi i wstrzymują przyjęcia na oddziały (czytaj m.in. tutaj). Wiele oddziałów jest przekształcanych na covidowe. Podobnie jest w szpitalach w Puszczykowie i Ludwikowie, w których utworzono łącznie 80 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem.
Dramatycznie wzrosła liczba zakażeń koronawirusem i zgonów z powodu COVID-19. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 27 458 nowych i potwierdzonych przypadkach. Z powodu Covid-19 zmarło 165 osób, natomiast z powodu współistnienia z innymi schorzeniami – 397 osób. 2543 przypadków zakażenia zdiagnozowano u mieszkańców Wielkopolski, co jest czwartym wynikiem wśród wszystkich województw.
Szpitale w Ludwikowie i Puszczykowie przyjmują pacjentów z Covid-19
Z powodu rosnącej liczby chorych z pobliskich placówek znikają kolejne odziały. Szpitale zamieniają je w covidowe, bo rezerwa łóżek topnieje. Od 1 grudnia Szpital w Puszczykowie przyjmuje pacjentów ze stwierdzonymi lub podejrzanymi przypadkami Covid-19. Z tego powodu w placówce utworzono łącznie 30 łóżek. Zapytaliśmy rzecznika prasowego szpitala w Puszczykowie jak wygląda sytuacja.
– W Szpitalu w Puszczykowie do dyspozycji pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 przygotowano 30 łóżek. Stopień ich zajętości zależy od bardzo dynamicznej obecnie sytuacji epidemiologicznej – informuje Marzena Rutkowska-Kalisz rzecznik prasowy Szpitala w Puszczykowie. – Apelujemy zatem do mieszkańców o przestrzeganie zasady DDM – dystans – dezynfekcja – maseczka i przede wszystkim skorzystanie z możliwości zaszczepienia się przeciwko COVID-19 – dodaje rzecznik.
Również w Szpitalu w Ludwikowie przygotowano łóżka dla pacjentów z Covid-19. Ich łączna liczba to obecnie 50. Dotychczasowa działalność szpitala, w związku z rozwojem epidemii również została przeorganizowana.
– Realizując decyzje Wojewody konieczne jest czasowe zaprzestanie działalności leczniczej w Szpitalu w Ludwikowie – oddziału pulmonologiczno –rehabilitacyjnego, funkcjonującego na 60 łóżkach w związku z połączeniem z oddziałem rehabilitacji poznańskiej oraz oddziałów: chorób płuc I, chorób płuc II z pododdziałem bronchologii diagnostycznej, rehabilitacyjno-pulmonologicznego, rehabilitacyjnego II w Chodzieży – informują przedstawiciele szpitala w Ludwikowie. Jak poinformowali redakcję przedstawiciele szpitala, tutaj również sytuacja dotyczącą obłożenia łóżek zmienia się bardzo dynamicznie.
O tym, kto jest najbardziej zagrożony ciężkim przebiegiem choroby oraz co możemy zrobić, aby chronić siebie i swoich bliskich mówi nam lekarz z Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii.
– W obecnej sytuacji epidemiologicznej uwagę zwraca bardzo wysoka liczba raportowanych dobowych zgonów spowodowanych COVID-19. Aktualnie w Polsce z powodu zakażenia koronawirusem umiera kilkaset osób – tak jakby codziennie w kraju miała miejsce ogromna katastrofa lotnicza. Pamiętajmy, że za tymi liczbami stoją tragedie rodzin, które tracą swoich bliskich – zauważa dr Karolina Balawajder z Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów. – Ciężkim przebiegiem choroby, a w konsekwencji koniecznością hospitalizacji są zagrożone przede wszystkim osoby niezaszczepione, a także chorzy z upośledzonym układem odporności, kobiety w ciąży i małe dzieci. Należy mieć świadomość, że tworzenie oddziałów covidowych skutkuje zmniejszeniem dostępności personelu, transportu medycznego i łóżek dla pacjentów z innymi, nie-covidowymi schorzeniami – dodaje lekarz.
– W chwili obecnej, żeby nie dopuścić do załamania systemu ochrony zdrowia, należy zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. Po pierwsze – należy identyfikować osoby z zakażeniem poprzez wykonywanie testów u osób z objawami infekcji a także w przypadku kontaktu z osobą ze stwierdzonym zakażeniem. Po drugie, konieczne jest prawidłowe stosowanie masek ochronnych w pomieszczeniach zamkniętych, w których przebywa dużo ludzi – zauważa dr Karolina Balawajder.
– Trzecią, w obecnej chwili najskuteczniejszą metodą zapobiegania ciężkiemu przebiegowi COVID-19, są szczepienia ochronne – podawane zgodnie z aktualnymi schematami dawek podstawowych i przypominających. Aktualnie szczepienia są zalecane wszystkim osobom dorosłym i dzieciom od 5 roku życia. Szczepić powinny się też kobiety w ciąży. Dostępne na rynku preparaty są przebadane i bezpieczne, dają również ochronę przed nowymi, bardziej zakaźnymi wariantami koronawirusa. Należy pamiętać, że jedynie łączne stosowanie powyższych metod pozwala zmniejszyć liczbę zachorowań, hospitalizacji i zgonów spowodowanych zakażeniem, zachować dostęp do ochrony zdrowia dla wszystkich potrzebujących pacjentów oraz zniwelować konieczność wprowadzenia kolejnych lockdownów – kończy dr Karolina Balawajder.
Jak podają specjaliści, jeszcze przez kilka tygodni liczby zakażeń będą oscylować między 20, a 30 tys. przypadków. Dodają też, że liczby te mogą być niedoszacowane przynajmniej pięciokrotnie.
Łączna liczba osób zakażonych koronawirusem wynosi w Polsce 3 760 048 osób, z czego 87 357 zmarło.
Tagi: COVID-19, gmina Mosina, Ludwikowo, powiat poznański, szczepienia, Szpital w Ludwikowie, Szpital w Puszczykowie, Wielkopolska
Wasze komentarze (9)
Podziękujemy antyszczepionkowcom za kolejną falę. Bez Was by się nie udało.
Czyżby??
09.12.2020 16 tys zakażeń
Po roku szczepień w tym samym czasie 27 tys czyli szczepienia rzeczywiście działają….
Gdybyś był lekarzem to byś wiedział, że większość to osoby bez szczepień.
Po znajomych widzę że chorują jedni i drudzy i wcale zaszczepieni nie przechodzą tego lżej w dwóch przypadkach po szczepieniu przechodzą dużo gorzej niż w zeszyl roku bez szczepienia..
Rozumiem, że to lekarze prowadzą tą dysputę?
„Po znajomych widzę….” – prawdziwy doktor!
No nie.. lepiej słuchać co w dzienniku mówią
Przestańcie już naganiać na te szczepienia bo to jest obrzydliwe.
Kiedyś święta inkwizycja też tępiła światłe umysły, dziś głupota powraca i co niektórzy chętnie by palili na stosach niezaszczepionych.
Ja przy okazji szczepień chce coś zauważyć. Nie będę pisał czy jestem za czy przeciw. Ale niech ktoś mi powie co robią te szmaty reklamowe na moście na Niezłomnych i na Mostowej „szczepmy sie z OSP”?! Wygląda to jak du.. zza krzaka. Ludzie czy wy gustu nie macie? Ok fajnie że OSP wspiera tą akcję ale nie wieszajcie na balustradzie reklam. Czegokolwiek by one nie dotyczyły. Nie dość że Mosina to brudne i obskurne miasto, to jeszcze miast tandeciarzy. Może pan Konrad Tuszewski się wypowie który walczy z nielegalnymi reklamami. Tak samo w parku Budzyń. Opanujcie się. Albo meble tapicerowane firmy W. Obleśna reklama na płocie koło Dino.