Czy czeka nas paraliż mosińskiego magistratu?
We wrześniu 2019 roku na łamach „Informatora Mosińskiego” ukazał się artykuł zapowiadający usprawnienie UM. Zmiany kadrowe i wprowadzenie zasad funkcjonowania urzędu były jedną z obietnic wyborczych burmistrza. Niestety zapowiadana stabilizacja struktur urzędu nie została nadal osiągnięta.
Odpowiedzialnym za wytyczanie kierunków polityki w magistracie jest burmistrz, który jest kierownikiem urzędu. Do jego zadań należy między innymi sprawowanie ogólnego nadzoru nad organizacją pracy i realizacją zadań powierzonych urzędowi oraz koordynowanie działalności referatów.
Zaniepokojeni zmianami kadrowymi w urzędzie radni, zapytali podczas ostatniej sesji o powód wypowiedzenia sekretarza gminy – Pani Moniki Kujawskiej. Burmistrz nie przedstawił przyczyny odejścia sekretarz, o czym więcej pisaliśmy we wcześniejszym artykule.
– Nie można powiedzieć, że są to masowe odejścia, pewne rotacje następują, ale są niepokojące pod tym względem, że powodują dużo zamieszania i wprowadzają atmosferę chaosu, która się przelewa na kolejne referaty – mówi Dominik Michalak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Zanika jeszcze niedopracowana kultura wymiany informacji czy też współpracy między jednostkami. Przychodzą nowe osoby, które mają inne podejście niekoniecznie skoordynowane z innymi referatami. Ta współpraca później wygląda dosyć koślawo w zakresie realizacji poszczególnych zadań – dodaje.
Radny Łukasz Kasprowicz złożył interpelację, w której pytał między innymi ile osób w okresie od 1 kwietnia 2021 r. do 30 września 2021 r. złożyło wypowiedzenie z pracy oraz ile osób zatrudniono na nowe stanowiska w urzędzie. Z przedstawionej odpowiedzi możemy dowiedzieć się, że złożono dwa wypowiedzenia oraz trzy wnioski o rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron. Nowo zatrudnionych zostało 9 osób, z czego 5 na nowe stanowiska.
W ciągu ostatnich dni sytuacja kolejny raz uległa zmianie. Na stronie internetowej UM został opublikowany komunikat informujący, że 12 października rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło na stanowisku skarbnika gminy. Tę funkcję sprawowała Tatiana Cynka, obecnie jej obowiązki przejęła Agnieszka Chełminiak, dotychczas będąca zastępcą skarbnika. Ten sam komunikat zawiadamia, że wypowiedzenie wycofała Monika Kujawska, która nadal będzie pełnić funkcję sekretarza gminy.
Tagi: afera, Dominik Michalak, Informator Mosiński, Monika Kujawska, Łukasz Kasprowicz
Wasze komentarze (44)
12 bm. burmistrz rozwiązuje umowę o pracę z panią Cynka i tego samego dnia wydaje zarządzenie w sprawie zarządzenie o upoważnieniu pracownika do pełnieniu obowiązków Skarbnika na czas nieobecności Skarbnika. Maksymalne zaciemnienie sytuacji.
Czy nie można napisać, że to upoważnienie ma związek z rozwiązaniem umowy o pracę z panią Skarbnik i obowiązuje do czasu powołania nowego
Skarbnika? Więcej prawdy w zarządzeniach to mniej pracy dla spowiednika.
Z deszczu pod rynne. Brak słów
Paraliż to dopiero będzie. zastępca osiągnęła zamierzony od dawna cel!
Najczęstsze przyczyny:
– brak dowartościowania,
– potrzeba bycia lubianym przez wszystkich,
– chęć osiągnięcia korzyści za wszelką cenę,
– zazdrość o czyjeś sukcesy i powodzenia.
Tyle w temacie
aktor I klasa ! wszystkim nóż w plecy byle do celu, z-ca a teraz ta pierwsza xxxxx
Szanowna redakcjo z całym szacunkiem, ale refleks szwankuje. Paraliż trwa już dłuższy czas. Odchodzą, przychodzą, odchodzą, przychodzą i tak w koło macieja. Radny Kasprowicz nie niuchaj tyle bo Waldemar wodociąg pod nosem w lesie wybudował i nic nie zauważyłeś. Dziennikarz śledczy.
Paraliż to rzeczywiście lekkie słowo w stosunku do tego co się dzieje. Chociażby analizując fakty, to co się zbliża to już armageddon. Brak morale wśród urzędników, rotacje, mobbing, afery, CBA, konflikty, prokuratorzy, rodzinne koneksje. A rozwoju gminy brak. Pieniądze wyrzucane w błoto na parki w środku niczego, wodociągi do lasów. I obietnice bez pokrycia jak baseny, obwodnice. W videoblogach burmistrza trawa wiecznie zielona. Pasmo nieustannych sukcesów… A wystarczy wyjrzeć przez okno, i zobaczyć obraz nędzy i rozpaczy tego miejsca. I to wszystko przez jednego zarządcę, który trzyma się stołka i wyniszcza wszystkich dookoła, żeby zaspokoić własne rządze.
W Mszanie Dolnej , radni niezadowoleni z pracy burmistrza obniżyli jej wynagrodzenie o połowę. Czy naszych mądrali radnych stać na ten krok ?
Wiecznie o to apeluję – bez skutku.
To jest jawne świństwo i paranoja. Facet od dwóch lat bez wotum zaufania ale pensja ta sama. Ocknijcie się Radni, bo to co robicie jest demoralizujące. Maczacie swoje łapska w tej hucpie. OBNIŻYĆ POBORY I WSZELKIE DODATKI DO NAJNIŻSZEJ MOŻLIWEJ!!!!!!!!! Sam wyleci z Urzędu (oczywiście najpierw pociągnie maksymalne chorobowe). Tyle możecie zrobić, zaniechanie to współudział.
Ja bym się na miejscu Burmistrza zżymał na taki pomysł Rady. Ten kij ma dwa końce. Burmistrrz też może zagladąć do kieszeni radnych.
O tak, to najbardziej boli jak ktoś zagląda i wybiera co lepsze kawałki z portfela. Ja tego na przkład bardzo nie lubię
Nie masz racji. Rada ustala wynagrodzenie burmistrza i swoje diety oraz diety sołtysów i przewodniczących osiedli. Burmistrz nie ma tu nic do gadania.
ego większe od rozumu …no cóż …bywa…z czasem wyjdzie słoma z butów
Czy ktoś wie, czy ustawy Kukiza sprawią, że ponowny wybór w najbliższych wyborach samorządowych osób, które miały problemy z prawem będzie możliwy?
Duże obniżki wynagrodzenia rządzących gminami uważam za nieporozumienie. Nie tędy droga do zmiany wójtów, burmistrzów. Natomiast symboliczne 10 % to sygnał:zmień się chłopie. Jeśli nadal będziesz olewał uchwały i realizował tylko te, które ci się podobają, to może przyjść następna obniżka.Zauważ, że twoi kluczowi radni mogą za chwilę odejść i naucz się się pracować w
warunkach kohabitacji.Kiedy twoje Waldemary i Riccardy były potęgą, to traktowałeś Radę jako zło konieczne. Zauważ lekką zmianę.
Żółte światło.Czerwone może zapalić tylko społeczeństwo .
Drogi Karpiu – to żeś mocno przekombinował. Wpisujesz się tym rozumowaniem w kunktatorstwo łamane przez korupcję. Może Szanowna Pani Przewodnicząca Rady jako profesjonalna nauczycielka wyjaśni Tobie, że jeśliś dureń jest patentowany to musisz pałę zaliczyć a nie jakąś tróję na szynach. Bo to po prostu krzywdzi „trójkowiczów”. Zważ, proszę, że tylko tak drastyczna zmiana uposażenia zmusi Mielocha do natychmiastowej ucieczki w chorobowe, bo każdy miesiąc zmniejszy mu średnią. A raty płacić musi. Nie podejrzewam Cię nadto byś poważnie wierzył w katharsis tej miernoty. Dwa razy bez zaufania a Ty gadasz o żółtym świetle? Wierzysz w lokalne społeczeństwa? Chybaś oszalał! Wszyscy jesteśmy śmierdzące społeczne lenie! Naturalnie, i na szczęście, Ciebie to nie tyczy, i tylko dzięki Twojej zaangażowanej aktywności ta Gmina taplając się w szambie nie utonęła jeszcze, krzycząc w niemej rozpaczy – mniej wreszcie gówna! I przewietrzyć!
W końcu zdecydowany głos i to cenię. Każdy jest lepszy niż jego brak.W katharsis wierzę średnio,ale bardziej, że jedyna samodzielna uchwała rady zostanie zrealizowana. Jeśli będzie jakieś zagrożenie dla rat, to burmistrz Lubonia pobiegnie z pomocą i podwyżkę dostanie pani dyrektor SP3. W lokalne społeczeństwo oraz w RM Lubonia też wierzę coraz mniej od kiedy mi uchwalili, że na każdą rodzinę w Luboniu ma wystarczyć 6m3 wody rocznie, a pani burmistrz zmieniła zarządzeniem uchwałę rady. Nikt z dietką się nawet z nie kapnął. Aktywność społeczeństwa proszę wyczytać z protokołu sołectwa Czapury w sprawie wyboru sołtysa,gdzie po 5 latach sołtys sprawujący 4 letnią kadencję został powołany na kolejne 5 lat. Dobrze, że kadencji nie przedłużono do 500 lat. Zdaje się, że to nie ja,ale wasza Rada uznała, że nie pora robić rewolucji. Czytam też, że ktoś chce do Warszawy.
Dopóki Mosina za to płaci można jeździć do Warszawy, lub z powrotem 24h na dobę. Tylko po co? Moim zdaniem atrakcyjność kierunku znacznie spadła, od kiedy w Intercity nie dają już wafelka i kawy.
Mój streszczony pogląd brzmi:rybki lub akwarium.
Referendum lub współpraca. Do poprzedniej wypowiedzi mógłbym dołożyć tylko kolejne 10 % zmniejszenia uposażenia za niewywiązanie z zobowiązań o szumnej nazwie „audyt w spółkach komunalnych”. Ktoś poza mną jeszcze o tym pamięta?
@Wiórecki
Jedyne co nie rozumiem ww twojej wypowiedzi,to odesłanie do systemu nauczania. Może i coś w tym jest, ale co najmniej kilkoro twoich (waszych) przedstawicieli powinno ze mną usiąść w oślej ławce.Nie wywołuj przewodniczącej waszej rady, żeby czegoś nauczyła karpia, bo ja dzięki obecności na jej stronie bardzo wielu rzeczy się nauczyłem.To jedna z niewielu przewodniczących w naszym kraju, które cokolwiek ogarniają, poza czytaniem porządku obrad i wybiega daleko poza cokolwiek.Karp się uczy i jeśli ktokolwiek ma zastrzeżenia co do tempa, to powinien napisać kogo wybrał swoim przedstawicielem i czy jego Waldemar uczy się szybciej.
Tak naprawdę to nawet z przepisów,a raczej z ich inteptreracji wynika d… i kamieni kupa. Burmistrz, któremu zmniejszą uposażenie, nie może dorobić we własnych RN.
No i dlatego powstał swojego czasu system obejścia.Np. wójt Dopiewa do Ostrowa Wlkp. i nawzajem.Towarzystwo nie robi sobie krzywdy.Posłowie ustalają przepisy tak, żeby wyglądało, że nie można wałkować, ale w praktyce stworzyć wałkarskie luki.
Jedne organy mogą skoczyć innym organom.
@Wiorecki ma absolutną racje. Zmniejszyć do minimum. @Karp w końcu zamulił się we własnym sosie i stracił orientacje. Burmistrz pewnie jest z niego dumny i może chciałby mu podziękować.
Kafelkarz jak spartaczy robotę to zlecający ma prawo do pomniejszenia wynagrodzenia. Jeżeli rada nie dała absolutorium to uzasadnione jest zmniejszenie wynagrodzenia. I w druga stronę jakby była zadowolona to mogłaby wynagrodzenie zwiększyć. Ale to są normalne reguły aż dziw że dla niektórych niezrozumiałe. Np w Mszanie Dolnej je rozumieją u nas jest z tym opór.
Ale czy rajcy gminni zdobędą się na taki ruch – wkrótce zobaczymy.
@Wiorecki dobrze że wróciłeś z urlopu. Twoje wpisy są bezcenne.
Tak, Karp przekombinował, a kolejne jego wpisy tylko to potwierdzają. Dlatego ja osobiście cenie ludzi typu Wiórecki, którzy mają jasne, bezkompromisowe, krystaliczno-czyste, stałe i niezmienne, niekoniunkturalne, idące na przekór jedynie słusznym prądom i poglądom – zdanie.
Karpiem zakolebało ale liczę, że wróci szybko do pionu.
To że ktoś przekombinował,to pewne . Przekonujcie mnie dalej, że to ja. Jakieś przykłady udanej zmiany wójta, burmistrza poprzez zmianę uposażenia?
W Karczewie pod Warszawą obniżyli zarobki do najniższych w kraju i nic nie wiem o zmianie na stanowisku. Są sposoby żeby sobie to wyrównać.
Chciałbym delikatnie przypomnieć, że to wy sobie Mielocha wybraliście, a chcecie go zmienić poprzez trzymanie o chlebie i wodzie?Wasz urząd zacznie lepiej działać kiedy burmistrz będzie zarabiał mniej od urzędników?
Ktoś myśli, że gdyby obniżono wynagrodzenie p.Springer to łąki w Czapurach nie zostałyby zabudowane przez Pyzę? Ktoś chce skłonić burmistrza
żeby sobie dorabiał np. w taki sposób jak znany wam były wójt Dopiewa czyli żeby brał 10% od podziałów nieruchomości? Zostajemy na Ziemi, czy odlatujemy?
Etam karp powiedz wprost że się poślizgnąłeś i sprawa załatwiona. Ostatecznie każdy się może mylić ale trzeba umieć się przyznać do błędu czego tobie życzę.
Dziwna sprawa. Okazuje się że jedynym obrońcą burmistrza w sytuacji przycięcia mu wynagrodzenia jest karp. Hmm
Pośle Bartłomieju,chcesz poprzez radykalną obniżkę,
wykreować nowego męczennika i przysporzyć mu zwolenników?
Wszystkim odważnym bohaterom komentującym gratuluję przemyśleń i „odwagi”. I proponuję komentować na FB pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie lękajcie się :) Wszak jesteście tacy mądrzy i tacy odważni :)
Napisał anonim;)
Poziom dziennikarski oraz proces pozyskiwania materiałów mocno szwankuje w redakcji. W dwa lata odeszło chyba pół urzędu, a teraz gazeta pisze o paraliżu. Podobno radni dostali jakieś anonimy o mobbingowaniu pracownic przez główną księgową. Może ujawnijcie te materiały. Mieloch poleci za to. To sprawa karna może być. Napiszcie też dlaczego w magistracie znowu pracuje była skarbnik, co już odchodziła że trzy razy. Dlaczego zastępca nie potrafi zająć się księgowością?
Jeżeli szwankuje coś,to zapewnie instytucjonalny i społeczny nadzór nad gminnym samorządem. Co z wynikami kontroli CBA,ślamazarnym nadzorem Wojewody w sprawie radnych,wnioskami do prokuratury,kontrolami KR? Partyjny parasol chroni aktualną władzę.
Mosiński samorząd jest schorowany od dawna. Wzajemna sieć powiązań rodzinno towarzyskich zarówno urzędników jak i radnych oraz kumoterstwo burmistrza prowadzą do tego że jesteśmy zatechłą i śmierdząca gminą. Mamusia radna od Mielocha załatwia synowi prace, matki i córki w magistracie, praca dla ojczyma radnego w zamian za głosowanie na sesji, pozwolenia na budowę dla radnego za posłuszeństwo. Ot samorząd. Taka gmina. Temat tabu, każdy wie nikt nic nie mówi.
i dlatego na Zawarciu, a szczególnie w Czapurach mówi się o przyłączeniu do Poznania. Te głosy stara się zagłuszać Waldemar Waligórski organizując raz po raz dla swojego emeryckiego elektoratu koncerty operetkowych gwiazd. Dość tego mosińskiego smrodu mają również w Daszewicach gdzie podobno organizuje się grupa obywateli zdecydowanych podjąć działania na rzecz przyłączenia do Poznania.Mosina jest dla nich po prostu skostniałą prowincją.
Racja Płotka. Tylko niestety jest też spora grupa której ten samorządowy nieład pasuje bo mają profity. Biorąc pod uwagę że społeczeństwo mamy jeszcze mało obywatelskie i większości jest wszystko jedno to kumotercy, cwaniaki, Waldemary biorą górę. Dlaczego radny z Borkowic i radny z Dymaczewa dali się nabrać na wodociąg w lesie pod ich nosem? Dlaczego wnikliwa przewodnicząca dała się nabrać? Pewnie mieli swój interes gdzie indziej i nie chcieli psuć samorządowego złodziejstwa gdzie indziej. Mosina samorządem stoi.
Przecież początek tej sprawy sięga poprzedniej kadencji – teraz tam nie mają radnego ale wcześniej był niejaki Gierek? Teraz powinni udostępniać wykaz wszystkich właścicieli gruntów, gdzie budują w szczerym polu. Jak podłączają kanalizę to taki wykaz robiom w dokumentach, czemu tego nie upublicznić?
Czapury chcą się połączyć z Poznaniem żeby ceny ich nieruchomości jednego dnia skończyły za metr jak w Poznaniu. Możecie sobie tylko pomarzyć !
Razem byliśmy i razem zostaniemy do końca!
Jak ktoś chce iść do poznania to niech sobie kupi mieszkanie w Poznaniu i niech nie zawraca gitary.
Gmina Mosina to fajna gmina i rządzona przez fajnego burmistrza !
@Czapurak – siła argumentacji wskazuje, że jesteś pod silnym wpływem Waldemara. O losie Czapur zadecyduje Osiedle. Ty możesz jedynie wąchać wyziewy z Lubonia.
Już widzę jak po przyłączeniu do Czapor dojeżdża tramwaj ha ha ha
Waldemar czapurskich ku Poznaniowi nie poprowadzi.
Gdzie będzie miał lepiej? Poprzednia kadencja sołtysa trwała 5 lat i został wybrany na następną. Jeśli mandat radnego straci nawet za rok dzięki nierozgarniętym organom państwa, to zostaje wybrany na 2 kadencję naczelnego przewijacza w ZUK.Pan Pyza też byłby niezadowolony.Większe niebezpieczeństwo, że poprowadzi naród przez Wartę
do Lubonia, bo u nas nie ma operetki.
Chciałbym spytać gdzie wasz burmistrz?
Narodzie mosiński, skąd wiesz jak żyć, kiedy vlog jest trochę nieregularny, a burmistrz podpisuje zarządzenia coraz rzadziej? Czy nie przesadziliście trochę z tą zapowiedzią radykalnej obniżki wynagrodzenia?
Ktoś przeczytał i na wszelki wypadek obniżył aktywność do zera.
Ja na ten przykład wolę wyziewy z Lubonia niż z Czapur. Pod wieczór jak noc przykryje wieś płaszczem ciemności ruszają w bój kominy czapurskich czapuraków i tak już do późnej wiosny. Nikt z tym nic nie robi. Tyle hałasu o wodociąg w lesie a to że nas trują i pchają w ramiona nowotworów – nikogo nie interesuje.
Będzie jeszcze gorzej, jak cena gazu wskoczy do góry. Wtedy na Czapurach ludzie nie będą sobie podrzucać starych opon tylko je wyrywać. Część rzeczy zamiast na gratowisko trafi do komina. Spadną koszty wywozu śmieci w gminie. Ale czy Spółka podzieli się zyskami?
Moim zdaniem Czapury nadają się do Poznania jak nic. Już teraz z kominów widać wszystkie kolory tęczy.