Hybrydowe autobusy wyjadą na ulice Mosiny
W przyszłym roku Zakład Usług Komunalnych w Mosinie wzbogaci się o dwa hybrydowe autobusy miejskie. Na dostawy przeznaczono 10 miesięcy, także najpóźniej w październiku 2022 roku powinniśmy zobaczyć na ulicach Mosiny nowe autobusy firmy Solaris.
Termin składania ofert minął w drugiej połowie października. W warunkach określono dostawę w formie leasingu operacyjnego z opcją wykupu dwóch fabrycznie nowych autobusów hybrydowych, które pomieszczą minimum 70 pasażerów, długości 9,0 do 10,65 metra, posiadające dwoje lub troje drzwi, płaską podłogę, bez stopni w pierwszych i drugich drzwiach, z wejściem na wysokości maksymalnie 340 mm. Autobusy mają być wyposażone w silnik wysokoprężny hybrydowy o mocy minimum 200 kW, klimatyzację, ogrzewanie wodne, wspomagane dodatkowo agregatem grzewczym na paliwo, wykorzystujące ciepło z układu chłodzenia silnika. Dodatkowo autobusy mają posiadać porty USB do ładowania urządzeń mobilnych, wyświetlacze i komunikaty głosowe, wi-fi, monitoring oraz system zliczania pasażerów.
W przetargu wystartowały dwa podmioty: konsorcjum firm Solaris i PKO Leasing oraz konsorcjum firm EvoBus i Pekao Leasing. Ostatecznie 10 grudnia wybrano pierwszą opcję na podstawie kryterium ceny, wycenioną na 2,709 mln złotych. Okres leasingu ustalono na pięć lat, wstępna rata wynosi 10% wartości przedmiotu zamówienia netto, a opcja wykupu została określona na 1% wartości netto przedmiotu zamówienia.
Autobus hybrydowy firmy Solaris. Fot. Solaris
Tagi: autobusy, gmina Mosina, inwestycje, Mosina, Zakład Usług Komunalnych, ZUK Mosina
Wasze komentarze (17)
Nie rozumiem czegoś. Każdy autobus ma pomieścić minimum 70 osób. Fajnie, ale według moich obserwacji gminna komunikacja autobusowa wozi powietrze w zasadzie na wszystkich liniach, nieco lepiej jest na linii do bloków Krosno. Chyba radny Łukasz Kasprowicz pytał jakiś czas temu w interpelacji jaki jest wpływ z biletów. Wpływy były skandalicznie niskie względem kosztów utrzymania. Najlepsza linia miała chyba jeden procent zwrotu, pozostałe jeszcze gorzej.
obecnie dla posiadaczy karty mieszkańca komunikacja jest darmowa
Dobrze jeśli komunikacja bilansuje się. Ale czasami jest tak, ze nie bardzo. Ale mimo to utrzymuje się ją, aby nie dochodziło do wykluczenia komunikacyjnego. Nie każdy ma auto i mozliwosc dojazdu rowerem. Jechałem parę razy różnymi liniami i tłumów ie było, ale żeby jeździły puste to też nie powiem.
XYZ masz niewątpliwie rację. Sam jestem zwolennikiem korzystania z komunikacji publicznej, tylko że w Mosinie ona jest nieskuteczna. Ja parę razy jechałem i było totalnie pusto w autobusie. Martwi mnie to. I dlatego zdziwienie że leasing dużych autobusów skoro nawet te małe jadą puste. Chciałbym w autobusie spotkać radnego lub burmistrza kiedyś.
Kogoś nieżle pogieło..a wystarczyło jeśli była taka potrzeba kupić dwa tanie mikrobusy zbudowane na bazie np.MB Sprintera lub IVECO…ekologia od dupy strony..
Niestety wożenie powietrza to duży problem także w Luboniu. Niedawno ZTM wezwał miasto do dopłaty miliona zł. Można dyskutować jakie pojazdy są wam potrzebne, ale dotychczasowa droga zakupu złomu, to była droga donikąd i igranie bezpieczeństwem.
A bezpieczeństwo w końcu jest najważniejsze.
Bezpieczeństwo, wypasiona świetlica, pinionszki dla wsi oraz traktorek do trawy. Juma na targowisku, rozgrzeszenie przed niedzielną sumą.
Z paszczy mi to wyjąłeś.Tym razem darowałem sobie cytat z waszego słynnego klasyka.
Szkoda, że nie powiedział tego Endrju kiedy pracował
w ZUK.
Gmina powinna kupić busiki i wdrożyć projekt transportu „na życzenie”. Plusy to brak pustych przebiegów, lepsze pokrycie gminy, za jakiś czas prawdopodobnie by się to zbilansowało i mieszkańcy mieliby transport wtedy, gdy jest im potrzebny i do punktu do którego chcą dojechać, a gmina miałaby wiarygodne informacje o potrzebach transportowych mieszkańców. Trudno będzie efektywnie wykorzystać te autobusy.
Dużo w tym prawdy, zwłaszcza jeśli chodzi o małe pojazdy. Małe busy lepiej się wpasowują w gminne realia, a ZUK chce lizingować „wielkie krowy” mamiąc nas ekologią bo hybryda. Żeby wprawić w ruch duży autobus, to nawet zespół hybrydowy zużywa sporo energii. Ale co tam warto mieć marzenia, tak samo jak z basenem. W gminie syf, że aż strach, a forsujemy wielkie projekty mamiąc ludzi „nauką pływania”.
Basen to zabieg propagandowy burmistrza, swoją drogą zastosowany akurat przed wyborami (słynna już wycinka, która miała dać wrażenie dla 95 procent mieszkańców, które nie śledzą tematu, że zaczynają już budowę).A do budowy daleka droga, bo nie ma nawet perspektywy jej sfinansowania. Wybory wygrane, a basenu ani obwodnicy brak (zero postępów). Są za to inwestorzy, którzy dobrze wyszli na zamianie działek i np. zarząd basenu, który co miesiąc dostaje sowitą pensję za nicnierobienie.Teraz tylko czekać, co wymyślą przed następnymi wyborami. Na szczęście jest gazeta, która wyjaśnia takie sprawy mniej zorientowanym w sprawach samorządu. Tak więc moim zadaniem rozpoczęcie wszystkich dużych inwestycji celowane jest na okres przedwyborczy. I tak co 5 lat. Straszne
Naszej gminy nie stać na utrzymanie tych nowoczesnych autobusów. Serwis będzie kosztowny!!! Nie ma nawet infrastruktury ze względu na ich wielkość żeby w niektórych miejscach zrobić nawrotkę czyli pętlę! Tak jak powiedział Pan N. z ZUK: ,, Nie było dyskusji z burmistrzem, żeby zastąpić te autobusy za tą cenę kilkoma busami gdzie będą praktyczniejsze i tańsze w utrzymaniu” Burmistrz postawił na swoim i kupi dwa nowoczesne autobusy wożące ,, powietrze „. Mieszkańcy zapłacą krocie za czyny włodarza, który nie słucha doradców i kierowniczej obsady komunikacji miejskiej w ZUK . Kolejna nie przemyślana inwestycja!!!
Rozmiary mogą budzić kontrowersje, ale mam wrażenie,że tu się produkuje wysoko kwalifikowany doradca techniczny z czasów Endrju.
Nowe jest drogie,a złom był tani?
Jeśli prezes Złomek sprowadzał za kilkadziesiąt tysięcy wrak z Krakowa,za pomocą ulubionej pośredniczki z Tarnowa Podgórnego, w który trzeba było wpompować kolejne kilkadziesiąt tysięcy, by ruszył, to było tanio? Czy takie były rady kierowniczej obsady, czy były to jego lewe dile autorskie?Policzcie sobie czy na pewno było tanio,biorąc pod uwagę, że reanimowany wrak po pokonaniu tysiąca km i tak trafiał na złom.
Czy doradcy i kierownicza obsada doradzali prezesowi zakup i montaż nowej zabudowy za kilkaset tysięcy na rozkraczonych podwoziach?
Może to jednak była wałkownia i nowa prezes będzie
miała za zadanie to przykryć,by się nie wydało,że
nadzór właścicielski w wydaniu burmistrza Mielocha to była fikcja? Burmistrz kiedyś zapowiadał audyt,ale zastąpiły go jego ulubione gry pałacowe.
Jeśli znowu jakiś kolega Strażyńskiego z ZUK stwierdzi,że złom jest lepszy,to dam mu Kopa.
Proszę przeanalizować rozkłady jazdy autobusów – np.Drużyna: 05:52, 10:22, 13:09, 15:57, 17:57.
Za rzadko. Dlatego prawie nikt nie jeździ autobusami, Gdyby jeździły częściej, chętnie by, korzystała.
Odrębnym problemem jest dojazd dzieci i młodzieży na zajęcia pozalekcyjne do Mosiny. Musi być większa częstotliwość jazdy autobusów. Busiki byłyby o wiele lepsze.
Prawie 3 miliony na autobusy, które nie mogą wyjechać na nieremontowane drogi gminy Mosina. Bo gwarancja na to nie pozwala. Co za głupcy zarządzają tą spółką…