Jacek Jaśkowiak w Krajkowie: Zabezpieczenie tego miejsca jest priorytetem
W środę tereny ujęcia wody pod Mosiną odwiedził prezydent Poznania. – To najważniejsze źródło zaopatrzenia w wodę dla mieszkańców Poznania i całej aglomeracji – mówi Jacek Jaśkowiak.
Wizyta prezydenta Poznania w gminie Mosina to efekt zakończonych badań, które od końca czerwca w naszym regionie prowadziła Geofizyka Toruń na zlecenie PGNiG. Prace miały na celu wykonanie trójwymiarowego modelu budowy geologicznej tego obszaru, który miał dać odpowiedź, czy w naszym regionie znajdują się złoża gazu i ropy.
– W przypadku badań realizowanych przez Geofizykę Toruń na terenie gminy Mosina, podkreślamy, że wykonanie obowiązków koncesyjnych wymagało przeprowadzenia części pomiarów na obszarze ochrony pośredniej ujęcia wody Mosina-Krajkowo. Prowadzenie badań na tym obszarze stanowiło wymóg nałożony na PGNiG SA w związku z uzyskaniem koncesji. Jednocześnie fakt realizacji badań na terenie obszaru ochrony pośredniej w żaden sposób nie oznacza, że w przyszłości będą tam prowadzone wiercenia w celu wydobycia ropy lub gazu. Nie pozwalają na to przepisy prawa – przekonuje Maciej Stawinoga z Geofizyki Toruń.
Co do badań jednak wątpliwości ma od początku poznański Aquanet, którego eksperci obawiają się negatywnego wpływu prac na ujmowaną wodę, która trafia do kranów 70% mieszkańców niemal milionowej aglomeracji poznańskiej.
– Te badania to dopiero pierwszy etap całego cyklu, który będzie się składał również z poszukiwań za pomocą wierceń, a jeżeli węglowodory zostaną stwierdzone w podłożu ujęcia, będzie etap eksploatacji i poeksploatacyjny, który może zakończyć się przeznaczeniem tego obszaru na podziemny zbiornik gazu ziemnego lub ewentualnie jako zbiornik do składowania substancji radioaktywnych, których nie potrafimy utylizować przy dzisiejszych technologiach. To substancje takie jak ciężkie, toksyczne solanki, na świecie są znane przykłady składowania odpadów radioaktywnych z elektrowni jądrowych. To wszystko może grozić temu ujęciu i każdy etap, w razie wystąpienia awarii, może unicestwić to ujęcie – ostrzegał w czerwcu Ireneusz Chomicki, główny hydrogeolog Aquanet.
Więcej przedstawiciel poznańskiej spółki powiedział nam w rozmowie, którą można odsłuchać tutaj.
Geofizyka w odpowiedzi na protesty poznańskiej spółki do mediów wysłała oświadczenia, w których zarzuca Aquanetowi dezinformowanie opinii publicznej. – Pragniemy podkreślić, że w trakcie prowadzonych badań przedstawiciele spółki Aquanet uporczywie rozpowszechniali w mediach wiele nieprawdziwych informacji dotyczących celu i przebiegu naszych prac – przekazuje nam Maciej Stawinoga. – Badania odbyły się w sposób bezinwazyjny, z zastosowaniem najnowszych światowych technologii. Wykonane pomiary są całkowicie bezpieczne dla ludzi i przyrody. Geofizyka Toruń SA od kilkudziesięciu lat prowadzi tego typu badania w Polsce i zagranicą. W przeszłości takie pomiary były realizowane również na terenie Wielkopolski, łącznie z obszarem miasta Poznania – przekonuje przedstawiciel toruńskiej spółki.
Badania Geofizyki spotkały się także z krytyką ze strony parlamentarzystów. W sprawie interweniowali posłowie Koalicji Obywatelskiej: Franciszek Sterczewski i Adam Szłapka, a także wielkopolska senator Jadwiga Rotnicka, która od kilku lat angażuje się w ochronę ujęcia wody Mosina-Krajkowo. Do Ministra Klimatu i Środowiska pismo w sprawie badań wysłał także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który w środę odwiedził gminę Mosina.
– Ujęcie Mosina-Krajkowo jest strategiczne dla Poznania. Zabezpieczenie i ochrona tego miejsca jest naszym priorytetem, bo to najważniejsze źródło zaopatrzenia w wodę dla mieszkańców Poznania i całej aglomeracji. Obecnie trwają rozmowy ze spółką PGNiG, na zlecenie której Geofizyka Toruń S.A. prowadziła tu badania. Jestem przekonany, że zakończą się one pomyślnie –napisał w mediach społecznościowych Jacek Jaśkowiak.
Fot. wyróżniające: FB/prezydentjaskowiak
Tagi: Aquanet, badania, Franciszek Sterczewski, Geofizyka Toruń, Jacek Jaśkowiak, Jadwiga Rotnicka, Krajkowo, Mosina, PGNiG, ujęcie wody
Wasze komentarze (23)
No i dobrze, że prezydent Jaśkowiak się pofatygował. Oprócz zabezpieczenia ujęcia ważne jest też zabezpieczenie Aquanetu przed wypływem publicznych środków do lasu Waldemara.
Poznań jako główny udziałowiec spółki też powinien się tym zainteresować.Przedstawiciele spółki mogli zaproponować panu Jaśkowiakowi wizytę w Pecnej, wyjaśnić mu celowość flagowej
inwestycji i zakopać się pod ziemię ze wstydu.
Będziesz tak człowieku te bzdury tłukł jeszcze wiele lat. Wyjaśnij ciemnemu ludowi w Mosinie, dlaczego spółki skarbu państwa tak ochoczo inwestują Twoje, moje i pieniądze innych Kowalskich i Nowaków w infrastrukturę (także na terenie gminy Mosina), która od lat nie jest wykorzystywana. Są działki, nie tylko w tej gminie, gdzie od lat stoją niewykorzystane skrzynki prądowe. Może napiszesz w tej sprawie do premiera, a nawet i do samego prezydenta RP? działki prywatne, a kasa publiczna więc jak to tak?
Można? Można!
A czy był odwiedzić przy tej okazji naszego Burmistrza? Wypadałoby chyba nawet albo przynajmniej zaprosić naszego włodarza na wspólną wizje w terenie. To byłby dobry sygnał do współpracy.
Burmistrz lansuje się tylko z łysymi, którzy mamią go pustymi obietnicami i wręczają czeki bez pokrycia. Wiedział o akcji od ubiegłego roku i pary z otworu gębowego nie puścił. Wstyd i hańba, a nie włodarz.
To i Waldemar może chciałby być obecny na spotkaniu, a to już mogłoby być krępujące.
A kto wie może prezydent Jaskowiak chciałby go poznać i jest okazja.
Dobrze, że Prezydent wpadł obejrzeć ujęcie. To mocny sygnał dla tych, którzy chcą to miejsce zbeszcześcić.
Już się boją i ze strachu robią w majty.
Ochrona ujęcia w sferze deklaracji wygląda dobrze.
Aquanet był motorem wprowadzenia przepisów nie pozwalających na odrolnienie gruntów. Widzę nawet ofensywę medialną. Chyba jakiś inny Aquanet ciągnie wyprzedzająco infrastrukturę do terenów i instaluje studzienki w miejscach, które w/g pierwszego Aquanetu nie mają być odrolnione i zabudowane. Dbają o to by rolnicy mogli zakładać sobie WC na polach i nie musieli chodzić za potrzebą w krzaki? Ile jest tych Aquanetów i który jest prawdziwy?
Dobrze powiedziane. Pytanie zawisło w powietrzu. Oby wiatr powiał we właściwą stronę.
Jakie to ma znaczenie jaki AQUANET? My szare myszki mamy płacić rachunki i przestać piszczeć.
Jaśkowiak w Krajkowie, a miernota z mobberką skarbniczką lansuje się w Warszawie na GPW. Na urzędowej stronie pojawiła się relacja jak miernota uczestniczy w uroczystej emisji obligacji. Ciekawe ile działek Wiązkowi uzbroi za te obligacje? A dzieci we mgle czyli radni mu na to pozwalają. Gdzie to referendum ja się pytam? Tylko na brak wotum zaufania was stać? Grzyby leśne nie radni.
Do @sputnik radziecki. Mieloch to zwykły cwany watażka polityczny, ale mimo to bije na głowę jak to ładnie nazwałeś grzyby leśne radnych. Rozgrywa ich od kilku lat jak widać skutecznie. Smutne ale prawdziwe. Kupuje głosy na radzie, bo każdy z tych grzybów leśnych ma w tym swój interesik. Popatrz na świetlice wiejskie. Ilu krewnych radnych ma umowy zlecenia od gminy. Jano kilku slyszałam. Tu chodniczek, tam pozbruczek.
Jaśkowiak w Krajkowie – myślałem że będzie machał tęczową flagą,a on co ? I jeszcze w towarzystwie jakiejś kobiety ? To ochydne i dyskryminujące mniejszości ( choć może już większości ) homoseksualne !!!
Teraz jak geofizyka się pakuję i wyjeżdża bo mają to co chcieli to wielki prezydent Poznania przyjeżdża? Po co? Reszta rozegra się w Warszawie, jeśli wyniki analiz będę dla nich dobre to znów przyjadą za kilka lat że zdwojoną siłą na konkretne działki, zaczną wiercić w imieniu prawa i żaden burmistrz Mosiny czy prezydent Poznania ani prezes Aquanet nic nie zrobi. Dostaną wytyczne co mają robić i koniec.
Szum medialny o ekipę ,,poszukiwaczy dóbr zasobów naszej ziemi Mosińskiej” A co dalej z burmistrzem? Kiedy głosowanie na nowego włodarza? Głośno było o wotum zaufania do burmistrza Mielocha i czar prysł!!! Teraz oczy skierowane na ,,poszukiwaczy” Już mamy ,,tanią'” wodę z gminnej studni, którą ma aqanet i dyktuje nam warunki z obwodnicą i ścieżkami rowerowymi. Mieszkańcy Mosiny to odczuwają najbardziej. Nie było by aquanetu życie mieszkańców było by prostsze. Dymisja mieloszka
Najcenniejszym zasobem Ziemi Mosińskiej jest Burmistrz Przemysław Stanisław M.On doskonale wie, że wygra wtedy kiedy dostanie pieniądze na pływalnię. Z tą chwilą znajdzie się większość w Radzie, a o miejsca na listach wyborczych Przemysława w 2023 będą kolejki.
Rada nie podejmie uchwały w sprawie referendum bo wie że jest ta operacja skazana na niepowodzenie. A zresztą czy jest kandydat na Burmistrza ?
Do tej pory myślałem, że waszym najcenniejszym zasobem jest działka 132/3, obręb Krosinko, bo gmina Mosina bardzo się starała, by ją ochronić przed WPN.Nie wiem czy macie kandydata na burmistrza, ale wyłania się naturalny kandydat na stanowisko pełnomocnika burmistrza d/s przeciwdziałania korupcji. Imię jego Waldemar i zna temat od podszewki.
Nie wiem co będzie, ale znam najczarniejszy scenariusz. Następnym burmistrzem będzie Waldemar,
a w Radzie zasiądzie 21 Waldemarów.
A propos, o którego z waszych licznych Waldemarów
tu chodzi?
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A3AD2D5E1B
@karp – po Mosinie chodzi plotka,że Waldemar po jego dekonspiracji zamierza się wyprowadzić do Lubonia. Będzie wspaniały kandydat na radnego , a następnie na szefa KOŚ. Karpiu uważaj, bo w niedalekiej przyszłości może Ci w lubońskim stawie, zabraknąć tlenu.
Mosinianin, lepiej żebyś milczał. Masz fobie jak ci z torbami po cukrze na głowach i im poddani. Brak słów!!!!!
Tęczowy gogusiu takim tekstem to do swojego partnera nie do mnie.
Pudło!!!!! Nie trafiłeś :-)