Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Weronika Zwierzchowska | niedziela, 7 mar, 2021 | komentarze 32

Kolejny parking czy teren zielony – czego chcą mieszkańcy Mosiny?

W 2017 roku uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego, który zakładał na działce pomiędzy ulicą Wawrzyniaka a Kanałem Mosińskim, gdzie obecnie jest dziki parking, teren zieleni – na przykład park z placem zabaw. W ubiegłym roku urzędnicy postanowili wycofać się z tych planów i zaproponowali w tym miejscu parking. Co o tym myślą mosinianie?

– W tym roku, na wniosek Marcina Ługawiaka, wprowadzono do budżetu sumę na opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu od „Kokotka” w stronę rynku. Obszar ma stanowić atrakcję i nadać „Kokotkowi” nowe życie. Powstał pomysł na izbę regionalną lub muzealną w tym budynku. Jest też propozycja, żeby stworzyć wspólną jednolitą przestrzeń wraz z bulwarami nad kanałem – mówi Dominik Michalak, radny Gminy Mosina.

Mieszkańcy Mosiny są przeciwni parkingowi w tym miejscu, oczekują terenu zieleni, którego brakuje w centrum miasta. O opinię zapytaliśmy kilku przechodniów.

Pani Zdzisława jest niezdecydowana – zieleń jest potrzebna, ale z drugiej strony przydałby się parking.

Pani Zdzisława jest niezdecydowana – zieleń jest potrzebna, ale z drugiej strony przydałby się parking.

– Jestem rozdarta, bo zieleń jest potrzebna, ale z drugiej strony przydałby się parking. Jestem też kierowcą, więc chciałabym mieć gdzie zaparkować, ale przecież nie muszę parkować pod samym sklepem. Chociaż kiedy mam duże zakupy, to łatwiej byłoby mi dojść do samochodu, a nie iść przez pół miasta. Fajnie też, gdyby dzieci miały się gdzie bawić – opowiada pani Zdzisława.

Pan Adam, rodowity mosinianin

Pan Adam, rodowity mosinianin

– Moja rodzina mieszka w Mosinie od XIX wieku, obserwuję, że wycinana jest zieleń i budowane są osiedla. W Mosinie jest paskudne powietrze, jak się wjeżdża, to można zauważyć wielki smog. Jak będziemy żyli w przyszłości? Dla mnie tragedią jest takie postępowanie, tym bardziej, że jesteśmy zieloną gminą – mamy park narodowy, ujęcie wody – więc poszedłbym w stronę ochrony środowiska – dzieli się opinią pan Adam.

Pani Andżelika ma dwójkę dzieci, jest za parkiem

Pani Andżelika ma dwójkę dzieci, jest za parkiem

– Mając dwójkę dzieci, wolałabym teren zielony i plac zabaw zamiast parkingu, bo myślę, że mamy tutaj mało terenów zielonych, a parkingów, budynków i bloków jest dużo, więc byłabym za placem zabaw i parkiem, a parkingowi jestem przeciwna – mówi pani Andżelika.

Kacper i Ignacy

Kacper i Ignacy

– Byłoby lepiej, gdyby był teren zielony. Można byłoby posiedzieć. A jeśli powstałby parking, to i tak dużo się tam nie zmieści samochodów – mówią Kacper i Ignacy.

Hanna i Sebastian

Hanna i Sebastian

– Brakuje jakiejś zielonej przestrzeni, praktycznie dookoła są jakieś parkingi, a i tak stale nie ma miejsca. Tak naprawdę czy powstanie następny parking, czy nie, to i tak będzie brakowało miejsc postojowych, więc myślę, że powinno być coś zielonego. Korzystałabym z parku, gdyby powstał, ponieważ my dużo chodzimy, więc przydadzą się nam takie miejsca, a w centrum nie ma za bardzo gdzie usiąść – opowiadają Hanna i Sebastian.

– Obecnie budowany jest parking buforowy przy ulicy Dworcowej, można też korzystać z miejsc postojowych przy MOK-u, targowisku czy przy parafii. Gdyby powstał kolejny parking w centrum, to 30 miejscami parkingowymi nie rozwiążemy problemu – mówi Dominik Michalak i dodaje – Zachęcamy mieszkańców do poruszania się w centrum rowerem lub pieszo.

Dziki parking przy budynku Mosinova

Dziki parking pomiędzy Kokotkiem (po lewej) a budynkiem Mosinovej (po prawej)

Napisano przez Weronika Zwierzchowska opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina

Tagi: ,

Wasze komentarze (32)

  • Mosinianin
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:02:18 |

    Mieszkańcy przede wszystkim chcą dymisji Mielocha.

  • Maximus
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:13:04 |

    Albo po co parking jak mamy Mielocha.

  • Tomek
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:23:44 |

    Maximus, a może ,,po co nam covid skoro mamy Mielocha”

  • zezem
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:25:36 |

    Kiedy nie ma profesjonalistów decydują przypadki,korupcja lub głupcy.

  • Anna
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:26:46 |

    Hasło dla naszej gminy na lata 2020/ 2021 to
    ,, Mieloch musi odejść !!!!!!”

  • Gość
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:28:41 |

    Już jesteśmy zabetonowani z każdej strony, obiecane nasadzenia nie robione, a tu nowe betony się szykują. Obok na parkingu przy kanale są zawsze wolne miejsca, nie trzeba wjeżdżać samochodem do sklepu. Chcemy zieleni, chcemy mieć czym oddychać i nie chcemy Mielocha i jego bandy. Won z Mosiny!!!

  • Gość
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:30:42 |

    Hasło na dziś :, , Mieloch z betonem na taczki ” :D

  • maximus
    niedziela, 7 mar, 2021, 18:46:16 |

    Dajcie spokój, tym razem chciał dobrze.

  • Postronny
    niedziela, 7 mar, 2021, 19:18:37 |

    Myślę że wzdłuż całego Kanału docelowo mogłyby się ciągnąć bulwary oraz tereny zielone służące wypoczynkowi oraz rekreacji. To być może ostatnia szansa Mosiny by mieć gdzieś swoje zielone płuca, taką oś miasta która skupiałaby ludzi i była wspólną, przyjazną przestrzenią. Radni, mieszkańcy – proszę, przemyślcie to. Jeśli teraz zawalimy to takiej okazji może już potem nie być.

  • Ania
    niedziela, 7 mar, 2021, 20:37:44 |

    A czy nie można by tych pieniędzy przeznaczyć na budowę przedszkola w Czapurach? gdzie my mamy wozić dzieci do przedszkola bo już ręce opadają?

  • kajka
    niedziela, 7 mar, 2021, 21:15:00 |

    No oczywiście, więcej betonu, więcej!!! Zieleń to wróg!!! (uwaga – sarkazm)
    To, co się tu dzieje, to jakaś kpina, wyciachane pół lasu, żeby zrobić pośrodku rondo, nowych nasadzeń brak, za to obiecanki co chwilę, miał być park, będzie parking w miejscu, gdzie aż się prosi zrobić teren zielony, zagospodarować w końcu rekreacyjnie teren nad kanałem, spójnie połączyć jedną i drugą stronę przeciętą Mostową. To nie, zrobią parking, bo jeden hrabia z drugim muszą po wódkę do Mosinovej jak do Mc Drive pod same drzwi podjechać.
    Skandal, co ten Mieloch i radni, którzy mu nadal wazelinią, wyczyniają. A Idkowiak pewno zadowolony, już samo powstanie Mosinovej to musi być jakiś wał, w miejsce przepięknych wierzb. Super, poduśmy się w smogu, ugotujmy latem w betonie.
    Kiedy wreszcie ta klika straci władzę??? Zielona gmina, gdzie się pytam? Turystyczna? Chyba pokazująca „jak zniechęcić turystę do wizyty”.
    Zawodowo jeżdżę po Wielkopolsce, takiego brzydkiego niegospodarnego miasta jak tu to ze świecą w naszym województwie szukać.

  • Chłopek roztropek
    niedziela, 7 mar, 2021, 21:38:04 |

    Nie przesadzajmy w końcu wybudował wodociąg do podlewania lasu to chyba leży mu na sercu zieleń. Co z tego że kosztem mieszkańców co wodę czerpią ze studni. Pan Burmistrz jest gotów na takie ofiary spośród mieszkańców. Znajdźcie takiego drugiego burmistrza na świecie co buduje wodociągu w lesie żeby las nie obeschł, a mieszkańcy mogą pić wodę ze studni, kobiety noszą na ramionach po dwie konwie, mężczyźni dodatkowo baniak 50 litrowych na plecach, skądinąd może to woda ze studni jest lepsza niż ta co serwuje Aquanet, który pieniądze na budowę wodociągu do podlewania lasu rozłoży w naszych rachunkach za wodę, po to tylko żeby można było budować kolejny wodociągu w lesie. Czy Ktoś coś z tego rozumie bo ja nic.

  • Gość
    niedziela, 7 mar, 2021, 21:44:00 |

    We wcześniejszym planie miał być park, może fontanna a tutaj będzie parking w formie ogrodu.
    Oto taka mała manipulacja, żeby zatkać usta mieszkańcom a pójść na rękę właścicielowi Mosinovej. Jakim ignorantem trzeba być, żeby wpychać samochody do centrum, gdzie trend europejski jest zupełnie odwrotny. Jeśli spojrzeć z perspektywy przestrzeni miejskiej to w najbliższej okolicy jest bardzo duża liczba miejsc parkingowych. Płatne miejsca wzdłuż ulicy dworcowej są zazwyczaj puste, bo jak się wydaje ludzie w swej pazerności i leniwej naturze, nie chcą z nich korzystać. Dlatego komu mają służyć kolejne darmowe miejsca parkingowe?
    Miejsce przy Kokotku jest już jednym z ostatnich, blisko którego odbywa się bardzo duży ruch pieszy, gdzie ludzie mogliby przysiąść, delektować się zielenią, płynącym kanałem – a tak będzie kolejny beton. Mam nadzieję, że rada stanie na wysokości zadania a w późniejszym czasie zablokuje absolutorium dla marnego burmistrza…

  • ja
    niedziela, 7 mar, 2021, 23:41:17 |

    Dlaczego ludzie nie chą parkingu ? Tak tam parkują niszcząc resztki trawnika. Można zrobić parking tak jak na ul. Rzecznej z drzewami.

    • Gość
      poniedziałek, 8 mar, 2021, 7:27:06 |

      Parkują, bo jest niezagospodarowany i jest za darmo. Z drugiej strony dla kogo chcesz tworzyć ten parking?
      Z miejsc na ulicy Rzecznej korzystają osoby, które nie chcą płacić i zostawiają tam samochód na cały dzień, bo pracują gdzieś w okolicy lub mieszkają. To po co ta cała strefa płatnego parkowania na Dworcowej. Mosina ma budować kolejny darmowy parking, żeby ktoś blokował cały dzień jedno miejsce a drugi nie mógł stanąć nawet na 5 minut – absurd…
      Co się stało, gdy parking na Mostowej stał się płatny? Wszyscy pracownicy placu 20 października przenieśli się na małe boczne uliczki w okolicy, zatruwając życie mieszkańców.
      Tworzenie kolejnych miejsc nie jest żadnym rozwiązaniem, tym bardziej że tutaj widać jakieś niezdrowe intencje burmistrza.

      • Mosinianka
        poniedziałek, 8 mar, 2021, 11:47:35 |

        Dokładnie, parking przy rondzie jest ciągle pusty, bo płatny, parking przy kanale natomiast pełny, bo darmowy. To samo na Dworcowej – miejsca do wyboru.
        Miejsc w Mosinie jest sporo, tylko mieszkańcy wola stanąć tam, gdzie nie trzeba płacić.
        Mamy dział promocji gminy, czym on się zajmuje? Bo na pewno nie tym, żeby proponować rozwiązania atrakcyjne dla turystów i przyciągnąć ludzi.
        A w dobie rozkwitu mikroturystyki aż się prosi tam park i zajęcie sie kokotkiem.

        • ja
          poniedziałek, 8 mar, 2021, 20:30:11 |

          To niech ten parking będzie płatny.

  • Chłopek roztropek
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 8:15:21 |

    Fakt, że burmistrz chce nas zabetonować skłonił mnie dziś rano przy owsiance do namysłu. Zadałem sobie pytanie: dlaczego Pan Burmistrz uparł się żeby wszystko w tym i nas zabetonować? Jedyna racjonalna odpowiedz jaka przyszła mi do głowy w ten poranny poniedziałek przed wyjazdem do pracy to taka, że Pan Burmistrz rozsierdził się na mieszkańców. To, że na Wielką Radę po ostatniej sesji się zżymał to było oczywiste. Rada nie była miła. Ale dlaczego na nas, no można powiedzieć mieszkańcy wybrali mu Radę. A tu zadziałała odpowiedzialność solidarna znana z II Woj. Światowej.
    Jak załagodzić Burmistrza, tak aby znowu otworzył wielkie serce dla swoich Mieszkańców i Rady?
    Z Radą jest łatwiej, bo Rada ma asy w rękawie. Rada może mu podpisać in blanco uchwałę na podjęcie Studium i Planu. I to wystarczy raczej Burmistrzowi aby łaskawiej zerkał na Radę. Ostatecznie się ułożą. Ale co My mieszkańcy możemy zaoferować? Kiedyś mieszkańcy prastarych grodów i osad dawali w ofierze owieczkę, baranka, czasami nietkniętą białogłowę ale to było w bajkach. Nie mam pomysłu, co zaproponować aby Pan Burmistrz był dla mieszkańców na powrót pasterzem i ojcem. Może któryś z mieszkańców byłby uprzejmy coś podpowiedzieć?

    Musze już lecieć do roboty, żegnam Państwa Wasz nieprzeceniony chłopek roztropek.

    • MartaWielokrotnaDziewica
      poniedziałek, 8 mar, 2021, 8:27:59 |

      Nie bardzo widzę szansę na to przyklepanie studium. Atmosfera napięta jak plandeka na żuku:)

    • wiórecki
      poniedziałek, 8 mar, 2021, 18:28:33 |

      Będę tak uprzejmy i odpowiem jak wykurzyć Mielocha.
      To jest tak proste jak przysłowiowa budowa cepa, tylko trzeba chcieć i mieć przyzwoitość w sobie. Rada nie jest zadowolona z pracy burmistrza to powinna, a raczej MUSI obniżyć pobory delikwenta do najmniejszej możliwej stawki. Na całym świecie tak właśnie się robi gdy powołany do świadczenia pracy delikwent bimba sobie i zwierzchność (tu Rada) nie jest z takiego obiboka zadowolona. Proste? Jedna decyzja Rady i facet sam spada. Potrzeba 5 minut na załatwienie sprawy. Wprowadzenie do porządku obrad, przedstawienie projektu uchwały i głosowanie. Ludzie czemu jakieś wolty wykonujecie, czemu nie załatwić tego najzupełniej uczciwie i normalnie?!

      • gość
        wtorek, 9 mar, 2021, 9:54:09 |

        Z jednej strony racja. Z drugiej jakoś trudno wierzyć, że ta urzędowa pensja to jedyne źródło dochodu Mielocha.
        Z trzeciej on się czuje super jako hrabia i nie wiem, czy sobie pójdzie po obniżeniu pensji.

        • wiórecki
          wtorek, 9 mar, 2021, 11:26:42 |

          Nie zadałeś sobie „gościu” trudu zerknięcia na oświadczenie majątkowe Mielocha. To jedyna jego robota tu w Mosinie – za 138 tys w 2019 r. Decydujące jest jednak jego zadłużenie, które wynosi 318 tys. On MUSI zarabiać bo go banki zlicytują, więc albo jest grzeczny, Rady słucha i kredyty spłaca, albo wypad po większą pensję u idioty który go zatrudni. Każdy radny który dupę zawraca utyskiwaniem na Mielocha a jednocześnie toleruje jego pobory jest sam z siebie łajdakiem, przecherą i wielu mieszkańców śmieszy, tumani, przestrasza (głupotą). Tolerujecie łajdaka boście są zniewieściałymi, małymi człowieczkami i na takiego bałwana samiście zasłużyli.

          • Mosin.
            wtorek, 9 mar, 2021, 14:35:19 |

            P.Wiórecki jeżeli spłaca kredyt i w terminie to żaden Bank nie ingeruje . Dla Banku najważniejsza jest kasa co innego gdy by chciał nowy kredyt . A z wałków na pewno jest KASA .Jeszcze została druga połowa która może zarabia miliony ? .

          • gość
            wtorek, 9 mar, 2021, 17:31:24 |

            Ale ja nie mówię o dochodzie wykazanym w oświadczeniu majątkowym, a takim, co to wykazać go nie można bez wizyty prokuratora. No ale może za te listy do premiera, podlizywanie Emilewicz i Wróblewskiemu prokurator by oko przymknął, kto wie.

  • Diagnoza
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 9:06:46 |

    Ja widzę problem zupełnie w czym innym. Trzeba sięgnąć jednak do historii. Czy ktoś z Państwa wie jak skończyła się sprawa łącznika ekologicznego, albo jak skończyła się sprawa ominięcia decyzji środowiskowej na budowę osiedla Poznańskiego, jaki koniec miała sprawa byłego kierownika referatu planowania pucującego po godzinach dla developera, jak skończyła się sprawa działki zajmowanej przez dewelopera za darmo przez wiele lat, jak skończyło się żądanie zapłaty podatku dla gminy przez developera, jaki ostatecznie ma koniec sprawa skarpy w Czapurach, itd.
    Te sprawy nie dotyczą tylko Czapur. Czapury jednak ilustrują problem jak w soczewce. Problem w tym, że nikt nigdy sprawy nie wyjaśnił od początku do końca i nikt do tej pory nie poniósł kary. Co gorsza nikt z osób decyzyjnych tym nawet nie jest zainteresowany. I trzeba pamiętać, że burmistrzowie się zmieniali. W swoich programach wyborczych grzmieli z ambon za naprawą i zwalczaniu nieuczciwych praktyk.
    I właściwie można powiedzieć, że w naszej gminie to już taka tradycja. Mamy obecnie przesilenie między Radą a Burmistrzem i z tego już widać gołym okiem, że nic nie będzie. Pohukają, pofukają na siebie przez kamery internetowe, będą do tych kamer słać srogi miny i na tym będzie koniec. Rada nie odważy się z jakiś powodów na referendum, nie mówię już nawet o złożeniu mandatów przez wszystkich. Z jakiś powodów ten układ jest tak mocno zabetonowany, że żaden młot nawet ten pneumatyczny nie jest w stanie go skruszyć. W innych gminach po aferze z wodociągiem w lesie głowy by poleciały. A tu nic, Rada trzyma burmistrza uparcie przy stołku.
    Moim zdaniem wina leży w niewyjaśnionych sprawach z przeszłości one ciążą na gminie i nie pozwolą jej iść do przodu. Kolejne wybory tylko ta sytuacje dodatkowo betonują.
    Ot taka moja diagnoza.

    • Rudy102
      poniedziałek, 8 mar, 2021, 10:50:05 |

      Masz racje @diagnoza ale my mieszkańcy również mamy moc by odwołać burmistrza – zawiąż komitet 5 osób, zbierz podpisy i do dzieła

      • Płotka
        poniedziałek, 8 mar, 2021, 13:20:14 |

        a jak masz wątpliwości to zadzwoń do Murowanej Gośliny.

  • Zielona gmina?
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 12:07:51 |

    Burmistrz zastał Mosinę murowaną, a zostawił zabetonowaną… niczym kopułę na reaktor atomowy w Czarnobylu.

  • Gość
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 15:49:34 |

    Dzisiaj jest sesja o siedemnastej czekamy zatem na złożenie wniosku o podjęcie uchwały o odwołanie burmistrza w drodze referendum.

    • a tata Marcina powiedział
      poniedziałek, 8 mar, 2021, 16:34:48 |

      Gościu nie ma żadnej sesji. Jest tylko Komisja Statutowa.

  • Avatar
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 17:06:40 |

    A to szkoda że dzisiaj nie ma sitcomu. Może ktoś złożyłby wniosek o referendum ja liczę na radnego Kasprowicza widać że gość nie da se w kaszę pluć.

  • Warto przeczytać
    poniedziałek, 8 mar, 2021, 19:20:33 |

    Referendum w Murowanej Goślinie? Część mieszkańców chce odwołania burmistrza.

    Przynosi wstyd naszej gminie – tak o Dariuszu Urbańskim mówi grupa mieszkańców i radnych Murowanej Gośliny. Zwolennicy odwołania burmistrza wyliczają afery z jego udziałem: SMS-ową, francuską, biletową, banerową czy seksaferę. Włodarz zaprzecza i żałuje pieniędzy, które ewentualne referendum pochłonie.
    Wśród zarzutów inicjatorzy referendum wymieniają m.in. wykorzystywanie służbowych telefonów do głosowania na jedną z mieszkanek w konkursie na najbardziej wpływową kobietę Wielkopolski. Włodarz zwrócił pieniądze, ale pojawiły się kolejne wątpliwości związane z jego pracą. Część radnych podejrzewa, że mógł nie dopełnić obowiązków służbowych i mogło dojść do nadużycia władzy.
    Dochodziło do wywłaszczenia pieniędzy publicznych poprzez masowe drukowanie fałszywych biletów. Firma transportowa, która należy do córki wiceprzewodniczącego rady, miała wyłudzić pieniądze z biletów ulgowych
    – mówi Kamil Grzebyta, radny Murowanej Gośliny i współinicjator referendum. Sprawa trafiła do prokuratury.

    Zdaniem Dariusza Urbańskiego wszystkie zarzuty opozycyjnych radnych to prywatne ataki na jego osobę.
    Jestem spokojny o swoje stanowisko radę miejską i będę jeszcze kandydował na następną kadencję
    – odpowiada burmistrz Murowanej Gośliny. Ponadto Urbański twierdzi, że organizowanie referendum to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto.
    Znając moje osiągnięcia i dokonania, jest to nierealne. Szkoda tylko 100 tysięcy złotych, za które gmina sfinansuje referendum
    – zaznacza.
    Jesteśmy przekonani, że bez problemu zbierzemy odpowiednią ilość podpisów a także zachęcimy ludzi do przyjścia na referendum. Sądzimy, że uda nam się je zorganizować jeszcze przed wakacjami
    – odpowiada Grzebyta.

    By referendum mogło się odbyć, potrzeba 1315 podpisów. Wyniki będą wiążące, gdy do urn pójdzie niemal 5000 mieszkańców Murowanej Gośliny.

Skomentuj