Mosina i Puszczykowo w popularnym ukraińskim blogu
Witalij Miroszniczenko pochodzi z Ukrainy i mieszka we Wrocławiu. W swoim blogu na YouTube opowiada o życiu i pracy w Polsce, tym razem przyjechał do naszego regionu. Film obejrzało 70 tysięcy internautów.
Witalij w swoich blogach opowiada historie osób, które przeprowadziły się do Polski z innych krajów. Jego kanał w serwisie YouTube cieszy się sporą popularnością – obserwuje go ponad 70 tysięcy osób. Wśród osób, które odwiedza Witalij, znalazł się Igor – mieszkaniec Mosiny. Mężczyzna oprowadził blogera po mieście i okolicach. Do jakich wniosków doszli?
Mosiński smog i morsowanie
Już wjeżdżając do Mosiny, Witalij zwraca uwagę na smog. – Widzicie, leci dym – pokazuje na jeden z kominów. – Smog to oczywiście problem, ciężko jest oddychać – komentuje bloger.
Z bohaterem swojego filmiku – Igorem, Witalij spotyka się na gliniankach. Jest niedziela i nad jeziorem zbierają się morsujący. Bloger mówi, że jest zaskoczony tym, jak dużo jest chętnych zanurzyć się w zimnej wodzie.
– Jestem w szoku, ludzi ciągle przybywa, – mówi Witalij. – Nie rozumiem, czy to jest z okazji jakiegoś święta, czy oni tak codziennie tutaj przychodzą przez całą zimę, zanurzają się w wodzie i częstują zupą? – Dziwi się bloger.
Igor śmieje się i tłumaczy, że na morsowanie spotykają się 2 razy w tygodniu – w środy i niedziele. Mówi, że taki ruch jest tylko raz w tygodniu, i poczęstować się zupą możemy tylko w niedzielę.
Wieża widokowa największą atrakcją
Po zimnej kąpieli i zjedzeniu zupy mężczyźni idą na wieżę widokową. – Widoczność jest 30-40 km – zapowiada Igor. Po drodze opowiada o swojej pracy i pobycie w Polsce.
Źródło: Zrzut ekranu z filmu blogera.
– Ale ładny widok – komentują.
„Poznańskie Beverly Hills”
Dużą uwagę obaj mężczyźni zwrócili na to, że Wielkopolska jest bogatym regionem. Witalij zwiedził całą Polskę, jego zdaniem Poznań i wszystkie otaczające go gminy wyglądają na bogatsze niż reszta województw. – Dobre Beverly Hills: luksusowe domy, ludzie żyją bogato, – podsumował bloger przejeżdżając przez Puszczykowo.
– Wszędzie są sosny i jodły, a to jest samo centrum miasta. Mam wrażenie, jakbym był gdzieś na kurorcie – dzieli się swoim pierwszym wrażeniem Witalij. Dalej ruszyli na Puszczykowski rynek. – Wszystko jest wyremontowane, ale zostało w starym stylu. Wygląda jak w Niemczech – ocenia bloger.
Źródło: Zrzut ekranu z filmu blogera.
Igor oprowadził Witalija także po puszczykowskiej Sportotece: pokazał mu boisko, korty tenisowe, lodowisko i plac sportowy, po czym mężczyźni wrócili do Mosiny. – Mosina jest większa, ale umówmy się, – mówi Igor – Puszczykowo jest ciekawsze.
Ostatnim punktem wycieczki była mosińska Jadłodzielnia. – Tutaj można się wymienić czymś, a możesz po prostu sobie wziąć, czego potrzebujesz. Mieszkańcy dzielą się tu jedzeniem – opowiada Igor.
Film blogera można obejrzeć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=tB2ya49U3A4&t=238s
Źródło: Zrzut ekranu z filmu blogera.
Tagi: Glinianki, Jadłodzielnia, morsowanie, Mosina, Puszczykowo
Wasze komentarze (15)
Odwiedzili najnowszy hit w gminie czyli leśny wodociąg ?
W sumie, jak na Ukrainie zobaczą że w Polsce nawet lasy mają wodociągi to wszyscy tu przyjadą 😀
[Komentarz ukryty, zawierał treści: wulgarne i powszechnie uważane za obelżywe (art. 3 Ustawy o języku polskim); (art. 23 Kodeksu cywilnego oraz art. 194 – 196 Kodeksu karnego).(red.)]
Jak głupim trzeba być aby napisać taki komentarz? Jak mało dobrej woli trzeba posiadać aby to uczynić?
A odnośnie cytatów.
1. Tak. W Mosinie jest OGROMNY problem ze smogiem, przed Wami sporo pracy do wykonania aby ten stan rzeczy poprawić.
2. Tak, wiele razy osoby spoza Waszego miasta Wam to tutaj powtarzały – Mosina ma potencjał na kurort. Paradoksalnie nawet na dopisek „zdrój”. Choć daleka do tego droga, ale powinniście robić wszystko co możliwe aby to osiągnąć. Czyste, zielone, spokojne miasteczko blisko Poznania. Z łatwiejszym dostępem do atrakcji WPN niż Puszczykowo i z Rogalinem obok (który jest w Waszej gminie). Po prostu powalczcie z Puszczykowem o jego status. Macie dużo więcej, tylko nie potraficie tego wykorzystać 🙂 Każdy kto dał Mosinie choć 15 minut ma świadomość że to może być cudowne miejsce. Nie każde miasteczko ma takie perspektywy, dlatego warto walczyć o lepszą przyszłość.
Ukrainiec przyjechał do Polski i zdziwiony że z komina się dymi? A na Ukrainie się nie dymi? Takie ,,kokosy” Ukraińcy zarabiają w Polsce że stać ich na fotowoltaiczne ogrzewanie domów? Brawo!!! Szkoda że o Mosinie tylko na Ukrainie piszą.
Oglądając uważnie ten film, widzimy w od minuty około 19.30 że pan Igor pali w swoim piecu odpadami z produkcji mebli, jakies pocięte na kawałki lakierowanych płyt wiórowych. Fajnie…
Widzę że cenzura obowiązuje,o ukraincach można pisać pozytywne, albo wcale.
Niech krytyka będzie chociaż konstruktywna, a ta ocenzurowana przypominała co najwyżej wymiociny intelektualne. Wcale się nie dziwię redakcji że to ocenzurowali bo wstyd było na to patrzeć. Przy okazji – czy to dobry powód aby napisać o Polakach że są nienawistnymi, niewykształconymi ksenofobami? A jeśli nie, to dlaczego chcesz coś pisać o Ukraińcach? Napisz o konkretnym (/konkretnych) który zrobił Ci krzywdę, na którego chcesz się poskarżyć.
Przestańmy się w końcu tak sortować. Ukraińcy, Żydzi, Polacy, lewaki, prawaki, mańkuci, cykliści, czarni, biali, żółci, katolicy, ateiści… To się już nudne dzieje. Żadna zbiorowość do której dana jednostka należy nie określa czy ta osoba będzie porządna, czy będzie mieć dobre serce. Przestańmy się tak żreć do cholery.
Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać! 😛
Nie wiem. Może ja głupi jestem, ale z Ukraińcami chcę się przyjaźnić, a nie gryźć. Chcę aby nasze pokolenia, ludzie z naszych czasów w końcu zrobili coś dobrze – aby nauczyli się wzajemnej przyjaźni i braterstwa. I to możemy zrobić. Na przeszłość nie mamy wpływu. Dbajmy o to co przed nami. Jeśli obie strony się postarają to możemy napisać piękne karty w naszej wzajemnej historii, nie jako wrogowie ale jako wielcy przyjaciele.
Karynina pewnie jesteś z Wołynia i tobie wolno obrażać Polaka, Polakowi zaś nie wolno napisać co myśli o ukraincach . Nie wiem też po co w szkołach jest historia skoro ludzie nie potrafią wyciągać wniosków. A może to skleroza ?
Szanownon Anno przestań siać nienawiść. Historie zostaw historykom. Ja jestem z dziada pradziada wielkopolaninem i nie żywię urazy ani do Ukraińców, ani do Niemców, ani Chińczyków… Każdy człowiek jakiego spotykam ma u mnie biała kartę. A jak ja zapisze to już dalszą sprawa. Sam byłem 3:razy na Ukrainie turystycznie uprawiając włóczęgostwo we własnym.zakresie i nic złego mnie nie spotkało. Nawet we Lwowie. Nikt mnie nie zwyzywał od „polskiego Pana”. Za to usłyszałem kilka razy o bratnim słowiańskim narodzie. Podróże kształcą.
Jeśli pisanie prawdy jest sianiem nienawiści, to rzeczywiście szkoda mojego czasu na to forum.
Na koniec powiem tylko tak : zatraciliście instynkt samozachowawczy
anna to lokalny troll
Zastanawiam się co się dzieje z tym krajem, że nawet artykuł w małej lokalnej gazecie na temat lokalnych atrakcji moze byc przyczynkiem do tak obleśnej jatki jak powyżej- źle z Wami ludzie
Do zarządcy terenu.
Szkoda, że na etapie utwardzania ścieżek wokół glinianek, nikt nie pomyślał żeby kilka taczek tłucznia wysypać na 20m łącznik/ skrót do plaży , gdzie od zawsze po deszczu tworzy się ciężka do pokonania, gliniasta warstwa.
Może by przy okazji nadrobić zaległość, żeby kolejny youtuber nie ugrzązł?
Gdy „wieża z zapałek” się przewróci będzie można ją przerobić na kładkę nad grzęzawiskiem.