Mosina w szczycie pandemii dostała 130 tysięcy maseczek. Od miesiąca leżą w magazynie
Na przełomie marca i kwietnia dziennie wykrywano w Polsce około 30 tysięcy przypadków koronawirusa. Rząd rozdał wtedy samorządom w całym kraju miliony maseczek dla mieszkańców. Te trafiły także do Mosiny, ale od miesiąca leżą w magazynie jednej z OSP.
27 marca w Polsce odnotowano 31 757 przypadków zakażenia koronawirusem, ministerstwo zdrowia informowało wtedy o 448 zgonach z powodu Covid-19 i współwystępowania choroby z innymi schorzeniami. Sytuacja na przełomie marca i kwietnia w ochronie zdrowia była krytyczna, rząd zdecydował wtedy o przekazaniu samorządom milionów maseczek, których noszenie od początku pandemii rekomendują eksperci.
Właśnie 27 marca do Mosiny trafiło 130 tysięcy maseczek. Nie dostali ich jednak mieszkańcy. Od miesiąca maseczki leżą w magazynie w remizie OSP Pecna. Jak mówią nam strażacy, sami jeszcze nie wiedzą, co z dalej się stanie ze środkami ochrony. O sprawę dopytywali także radni na posiedzeniu komisji budżetu i finansów 26 kwietnia. Znany ze swojego sceptycznego podejścia do kwestii związanych ze szczepieniami przeciwko Covid-19, burmistrz powołał się na dłuższą nieobecność w pracy komendanta straży miejskiej. Teraz, gdy komendant wrócił do pracy, władze gminy mają analizować, co zrobić ze środkami ochrony dla mieszkańców.
Inne służby nie zostały poproszone o pomoc w dystrybucji maseczek, co potwierdza w rozmowie z nami komendant mosińskiej OSP.
Maseczki od rządu dostało także Puszczykowo. Tam środki ochrony rozdystrybuowano do skrzynek pocztowych. Mieszkańcy oprócz maseczek, otrzymali też krótką broszurę informacyjną dotyczącą Covid-19.
Wczoraj zapytaliśmy mosińskich urzędników, co dalej stanie się z leżącymi w Pecnej maseczkami i dlaczego o pomoc w ich dystrybucji nie zostały poproszone inne służby. Czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja 29.04:
Jak przekazała nam Joanna Nowaczyk z mosińskiego urzędu, dystrybucja środków ochrony dla mieszkańców ma się rozpocząć w maju, gdy do szkół wrócą uczniowie. Jak tłumaczy urzędniczka, maseczki spakowano po 20 sztuk i dystrybucja wymagałaby przepakowania ich w warunkach sanitarnych. Przedstawicielka urzędu dodaje, że burmistrz decyzję o dystrybucji maseczek w szkołach podjął po konsultacjach z gminnym Zespołem Zarządzania Kryzysowego.
Rząd wczoraj zapowiedział, że uczniowie z klas I-III wrócą do szkół 4 maja. 15 maja natomiast możliwe będzie zniesienie obowiązku noszenia maseczek na dworze, jeśli wskaźnik zakażeń na 100 tys. osób spadnie poniżej 15. Pierwsze maseczki ze 130 tysięcy sztuk dotarły do Mosiny 27 marca.
Tagi: COVID-19, gmina Mosina, maseczki, OSP, pandemia, Pecna
Wasze komentarze (42)
Rząd dał maseczki dla mieszkańców gminy ,a burmistrz zadołował w Pecnej.
Ostatnio wasz burmistrz upodobał sobie Pecną, a zwłaszcza tamtejszy las i jednostkę OSP.
Po numerze z dekoderem, wolał chyba ominąć kontakt
z OSP Mosina.
Będzie okazja dzisiaj z pytaniem na sesji burmistrza dlaczego nie udostępnił mieszkańcom maseczek.
A może burmistrz postanowił ukarać swoich poddanych, za brak uwielbienia,i skrajnie bezczelnie sugestie jakoby to nie nadawał się na to stanowisko.
Jest informacja na stronie UM, że maseczki dostaną uczniowie.
Tak, szkoda, że dopiero po ukazaniu się publikacji prasowych. Kolejna wpadka urzędu. Ratują swój wizerunek ile mogą, ale czy jest jeszcze coś do uratowania? Nie sądzę.
Czy ktoś zna odpowiedz dlaczego wczoraj na sesji nikt nie śmiał spytać burmistrza o sprawy które nas ostatnio zbulwersowały np. Sowiniec. Zamilkła nawet przewodnicząca i co mnie zaskoczyło radny Marciniak. Widać było że jakby się bali zadawać trudne pytania. Ja osobiście się zawiodłem. czyli chcą żeby było tak jak było i żeby dieta szła na konto do końca kadencji.
Ruchu a o jaką sprawę „Sowinca” chodzi? Co się tam dzieje?
https://www.gazeta-mosina.pl/2021/mosine-zalewa-beton/
Ale w artykule chodzi o Sowinki a nie Sowiniec. Co w związku z tym Sowincem?? Rozwiń proszę Rychu
Czy ten caly burmistrz jest zdrowy psychicznie??? 130 tysięcy maseczek trzyma od 27 marca w magazynie? Gość zwariował????
Może chce rozdać jako klapki na oczy przed referendum?
To sobie przedszkolaki w maseczkach pośmigają.
Jak nie oni, to będą jak znalazł dla pensjonariuszy domu spokojnej starości im. Waldemara w Pecnej.
Rychu , moim zdaniem całe to towarzystwo wzajemnej adoracji powinno na kopach wylecieć.
@anka, ale nie wyleci i trzeba się z tym pogodzić a co gorsza w kolejnej kadencji będzie dokładnie to samo i jeszcze gorzej. Te parę złotych z diet jest nie do przecenienia.
Gwiazdor Przemek przyjdzie do obywateli przedszkolaków wyjątkowo w maju, a ci niewdzięcznicy nie zamieścili jeszcze żadnego pochlebnego komentarza.
@karp, dlaczego nie zajmiesz stanowiska w sprawie zmilczenia wszystkich radnych na ostatniej sesji odnośnie problemów o których tak ochoczo rozpisujesz się w necie np. w sprawie ,,Sowiniec” może nie chcesz urazić pani przewodniczącej? Jak będziesz tak dalej robił stracisz wiarygodność. Zdecyduj się bo to źle wygląda.
Rychu (czy z Krosna?) wybacz mi, że mieszkaniec Lubonia może nie znać do końca wszystkich problemów Mosiny. Nie głosuj na mnie w wyborach na burmistrza i radnych-bardzo o to proszę.
Wyjaśnij o co chodzi, a nie sadź się, jak kiedyś
Rychu na targowisku.
@karp, tak jak powiada @anka wszyscy von. Liczymy że jak dojdzie do przedterminowych wyborów to przewodnicząca i wszyscy pozostali radni nie będą się pchali po diety. muszą przyjść ludzie nowi z poza układów lepiej wykształceni i przede wszystkim młodzi. Ci sędziwi radni często emeryci to jakiś cyrk. Wnuki bawić!
@karp, i jeszcze jedno, oficjalnie stwierdzam, że straciłeś wiarygodność i szacun, brak u ciebie obiektywizmu, reprezentujesz czyjeś interesy – napewno frakcje radnych emerytów. W nadchodzącej jutrzence odnowy Mosiny nie ma dla ciebie i tobie podobnych miejsca. Oświadczam, że nie jesteś już niezależnym komentatorem. @karp albo wskakuj z powrotem do stawy albo na talerz, ha ha ha
Rychu,
Zjawiskiem obiektywnym jest tylko ochrona wałów Rycha przez wasze władze i niektórych radnych.Nie potrafisz niczego wyartykułować i wyłuszczyć o co ci chodzi. Chciałeś kogoś zaatakować i to zrobiłeś. Nie dopisuj do tego ideologii.
Karp na talerz, karp do Lubonia-na więcej was nie stać?
Co z tym Sowińcem, gamoniu?
@karp, czy obiektywizmem jest twoim zdaniem to, że jedyną interwencją przewodniczącej na sesji było zabezpieczenie interesów niejakiego @wioreckiego w sprawie drogi, aby nie brudził sobie lakierek, reszta się dla niej nie liczy, @karp ja się nie przezywam, odłóż epitety to tylko oznaka słabości! Straciłeś bezpowrotnie statut niezależnego gminnego komentatora na własne życzenie i przy pomocy przewodniczącej i miej pretensje tylko do siebie a nie do mnie. Tego już nie odrobisz. Wierzę, że w nowej Mosinie nie będziesz już potrzebny. Miałeś swoje 5 minut i za to ci dziękuję ale teraz straciłeś rezon i niestety liczę że w dużej większości zwolenników.
Sądząc po poziomie twoich wpisów jesteś potencjalnym wyborcą młodych i obiecujących Waldemarów i Rychów. Głosuj więc na nich i nie zawracaj mi gitary. Dołóż sobie jeszcze Pyzę i będziesz miał wymarzony skład Rady.Mnie zwolennicy nie są potrzebni.Jedź na utwardzoną drogim tłuczniem drogę leśną w Pecnej, a później na ulicę przy której mieszka Wiórecki.
Wtedy może dostrzeżesz, że wałkarstwo zyskało w pewnym momencie przewagę i w interesie społecznym jest by teraz utwardzać drogi przy których mieszkają ludzie.
Na lakierki ZUK powinien rozłożyć jeszcze przed wioreckim czerwony dywan – jak przy rozdaniu Oskarów. O tym przewodnicząca nie wspomniała, pewnie zapomniała.
@karp, ja np do pana Pyzy nic nie nam. Dawali to brał. Nie chcieli kasy za skarpę i działkę to nie dawał. Wystarczyło spytać na sesji burmistrza dlaczego nie chciał kasy i byśmy się wszyscy dowiedzieli wprost i publicznie. Ale radni i przewodnicząca woleli zmilczeć trudne sprawy i skupić się na duperelach. Przewodnicząca tyle tematów porusza na czasmosiny2 a nie skorzystała aby publicznie spytać burmistrza choćby o jedną z nich np. o Rozp. wód polskich.
Kieruj swoje uwagi bezpośrednio do adresatów.
Ja prezentuję swoje poglądy na daną sprawę.
Gdyby do gminy i ZUK trafiły wpływy z jumy na targowisku i niedopływy z świetlicy, to równiarka mogłaby pracować do końca roku na ulicy Wióreckiego i można by kupić inną, która obsłuży inne ulice. Może też jest złomem, jak inne zakupy prezesa Złomka i rzadko opuszcza bazę?Jedynym zakupem w drodze przetargu było WUKO, ale nim ulic nie wyrównacie.Słusznie zakładasz jednak, że burmistrz nie zna treści Rozporządzenia z 2012 roku lub bardzo unika tego tematu. Mnie już klawiatura boli od przypominania, więc przejmij pałeczkę.
Nie sądzę by na sesji burmistrz chciał poruszyć temat wstydliwej działalności mocodawcy Waldemara Czapurskiego i braków w kasie, która
ta symbioza na linii gangster-sołtys spowodowała.
Dodam, że mnie też ździwiło, że przy wycofaniu mpzp z obrad sesji, nikt nie podniósł jego niezgodności z Rozporządzeniem z 2012 roku.
Chyba też za nieistotny radni uznali fakt niezgodności mpzp ze Studium, a dla mnie to ma znaczenie pierwszorzędne. Jednak jeszcze bardziej mnie dziwi dlaczego Rychu czepia się bardziej tych co to badziewie zdjęli, a nic nie wspomina o tych co się wstrzymali. Dlaczego nie dziwi Rycha np.głosowanie radnego , który nigdy nie wyłącza capslocka?
http://www.mosina.esesja.pl/glosowanie/558548/042d8d264a864c6
I tu się zgadzam z Tobą w pełnej rozciągłości. To rozporządzenie jest kluczowe i strach pomyśleć, że można było o nim zapomnieć. A jeśli o takich dokumentach przy procedowaniu mpzp się zapomina to tylko można podziwiać odwagę radnych. Radni chyba już nic nie kumają, są zahukani i wkręceni po uszy. Interesuje ich, aby dieta wpływała regularnie i jak najdłużej. Broń Boże obalenie burmistrza albo przedterminowe wybory. Żadnych takich! To taka gminna wegetacja albo jak kto woli socjał gminny.
Ja na dzisiaj i raczej w ogóle kończę z wpisywaniem postów w GMP. Uznałem właśnie, że to nie ma sensu przy takich radnych i społeczności lokalnej. Tu się nigdy i nic nie zmieni. Szkoda czasu na wykrzesanie z miejscowych jakiejkolwiek aktywności.
To, że przez Starołękę nie idzie przejechać (jest coraz gorzej) zmusza mnie i Rodzinę do podjęcia stanowczych kroków, aby przenieść się od wakacji do Poznania, aby dzieci nie musiały od października dojeżdżać w korkach po 1,5 godz. w jedna stronę. Nie mówiąc już o tym, że zajęcia odbywają się rano i późnym popołudniem.
Generalnie w skrócie o miejscu mojego obecnego zamieszkania mogę powiedzieć tak: smród od sąsiadów przez większą część roku (ostatnio palili stare kalosze), brud wokół, no i dojazdy o czym wspomniałem. Brak perspektywy na jakakolwiek poprawę. Może być tylko gorzej. Jak ludzie z osiedla poznańskiego ruszą od jesieni do pracy do P-nia, nowe budynki ze Starołęckiej, przebudowa torowiska na Starołęckiej i zamkniecie trasy tramwajowej – nie pozostawia mi złudzeń, aby zmykać stąd w podskokach. To nie jest miejsce dla ludzi młodych, energicznych i dążących do zmian choćby w środowisku naturalnym.
Żegnam karp :)
@karp, no widzisz, powolutku małymi kroczkami doszliśmy do tego samego wniosku. Burmistrz chce Burmistrz nie chce Burmistrz to Burmistrz tamto. Radni chcą ale nie chcą mogą nie mogą burmistrz im odpowie burmistrzem nie odpowie radni ciś tam Burmistrz coś tam. Żenuła.
Dlatego raz jeszcze powiem ale to głośniej: STARE musi odejść !
Jedna rzecz mnie niepokoi. Dlaczego pani Kaptur interweniuje w sprawie jednego mieszkańca u burmistrza publicznie na sesji. Jest wiele dróg w gminie które wymagają utwardzenia a nie tylko jedna wybrana i wskazana przez panią Kaptur. Czy to teraz tak będzie że jak chce się mieć utwardzoną drogę to muszę iść do pani Kaptur a wcześniej wychwalać ją w różnych postach i wtedy jest szansa na utwardzoną drogę? No chyba tak nie powinno być liczę na refleksję i opamiętanie burmistrza. Kwestia nawierzchnie dróg to nie jest widzimisię jednej osoby powinno to być kolegialnie rozpatrywane. W innym przypadku to jakaś zadziwiająca sytuacja która w mojej ocenie nie powinna mieć miejsca. W czym gorsza jest np ulica Sosnowa w Pecnej (nie las) i wiele innych ulic od ulicy w Wiorku?
To w Mosinie urzędnicy nie robią corocznego przeglądu technicznego dróg gminnych? Jeśli nie, to macie zamiast uzasadnionego planu odręczne interwencje ważnych person.
Zauważyłem kilka wpisów mnie tyczących. Oczywiście nie mam zamiaru każdemu odpowiadać. Głupcom – honor mi nie pozwala – nie zwracam na nich uwagi. Dużo muszą nad sobą popracować by mogli ze mną polemizować. „Niesmak pozostanie na długo” Tobie odpowiem.
Nie zazdrość mi – pisz o swoich problemach do kogo chcesz. Załatwiaj coś dla swojej lokalnej społeczności, interweniuj, opierdalaj, chwal, proś i żądaj – ale rób to – zniesmaczony leniu. Mnie zazdrościsz? No to przyjedź chłopie, ale w sporych gumowcach i obejrzyj tą moją faworyzowaną przez Panią Kaptur ulicę – i zmilcz bo wstydu nie masz! Czy nie rozumiesz durniu, że faktycznie to moje pisanie o Łąkowej to jakby samemu sobie złożyć pocałunek śmierci? Przecież ja to wiem, ale mam na myśli dużo bardziej dobro ogółu niż sprawę swojej zasranej znakami uliczki. Czy myślisz, że jak krytykuję i obśmiewam Burmistrza to mogę liczyć na jakieś względy? Wierzysz w to? Toś dureń jest i kwita.
I nie manipuluj słowami boś za głupi jest – wyrównać ulicę proszę – nie utwardzić!
Coś jeszcze ci napiszę – ale osobnym postem. Jesteś zniesmaczony może dlatego żeś przez Burmistrza bezczelnie okradziony? Tak okradziony i mimo żeś dupek jest będę Cię bronił.
cd. temu bez smaku.
Przypomnij sobie, albo przesłuchaj, o czym jeszcze mówiła Pani Przewodnicząca (której jak sugerujesz w dupę wchodzę – co jest absurdem w wielu wymiarach) odnośnie Łąkowej? Mówiła o tablicach posadowionych przy słupach. Otóż tablice te o symbolu U9a/b są umieszczone niezgodnie z ich właściwym przeznaczeniem. To znaki wyznaczające drogę i oznaczające przeszkody umieszczane w jej SKRAJNI! Wielkie są, masywne i drogie – z gwarancją na 10 lat. Każdy kosztuje razem ze słupem i okuciami przeszło 300 zł. Postawiono ich tu absolutnie zbytecznie 32 sztuki. Daje to 9600 zł, które to pieniążki każdy z nas – a więc i Ty – zapłaciliśmy ze swoich podatków. O kilku dniówkach pracowników ZUK czy PUK nie wspomnę. Słupy elektryczne w tej lokalizacji są oczywistą prowizorką. O bezpieczeństwie nie będę pisał bo to obraża inteligencję każdego nawet zniesmaczonego. Tu jedzie się max 20 no 30 km/godz i prócz zupełnie ociemniałego nikt słupa nie przeoczy. W nocy? W nocy słup jest najjaśniej oświetlony swoją lampą. Można byłoby na upartego po dwa światełka odblaskowe za 5 zł przykleić do słupa. I wszystko! Teraz wiesz kmiocie w czym sprawa? Burmistrz nie ma prawa szastać bezdurnie naszymi podatkami – Twoimi też! Choćby nawet tak bardzo dbał o moje bezpieczeństwo, że dwie sążniste tablice umieścił naprzeciw mojej bramy. Nie chcę żyć bezpiecznie kosztem Twoich zniesmaczonych pieniążków. Możesz Panią Przewodniczącą przeprosić, mnie również!
Tłuczeń co prawda wyszedł dla Waldemara, ale jednak dla pana zamówili wiele pięknych i nowiutkich znaków. Wszystkich jeszcze nie zdążyli
u was wkopać. Znak w każdym domu i zagrodzie.
http://zukmosina.pl/wp-content/uploads/2021/03/24.03.2021-Przedmiot-zamowienia-znaki-drogowe.pdf
Urzędasy za cholerę nie mogą czegoś nawet najprostszego zrobić dobrze. Zamówili 4 takie znaki a postawiono już ich 32. Panie Mieloch przecież Panu się ten cały Urząd w rękach sypie. To już nie jest nawet śmieszne co Pan tu wyrabiasz, to jest zwykłe ordynarne bimbanie sobie z roboty. Na Panu ciąży odpowiedzialność za pracę tych patentowanych leni zza biurek. Przecież musisz ich Pan zdrowo pogonić, bo to łajdactwo jest, a nie robota samorządowa. Weź się Pan w kupę i ruszaj wreszcie do rzetelnego wypełniania swoich zasranych obowiązków. Banda leni osiadła ten Urząd i efekty wszędzie są widoczne. Najlepiej w bezdennie głupim opróżnianiu miejskiej kasy.
Jaki pan,taki kram.
To czyste szaleństwo. Już teraz Starołęka jest zakorkowana, a tu podają, że od wakacji letnich zamknięty będzie ruch tramwajowy na ul. Starołęckiej (od pętli Starołęka Mała do pętli Starołęka). Będzie tam prowadzona przebudowa stacji trakcyjnej, zasilającej sieć m.in. na ul. Starołęckiej. Tramwaje jeżdżące w kierunku Starołęki będą kończyły kursy na pętli Starołęka Mała, w kierunku Starołęki zostanie uruchomiona autobusowa komunikacja zastępcza. W tym czasie planowana jest również wymiana wyeksploatowanego przejazdu samochodowego przez torowisko na ul. Starołęckiej przed rondem (od strony Starołęki), co na jeden weekend wstrzyma ruch tramwajów do pętli Starołęka Mała. Ruch samochodowy będzie tymczasowo skierowany na przejazd, z którego dziś korzysta linia autobusowa nr 190.
To jest jakaś paranoja. Autobus za tramwaj przecież utknie w korku. W tym samym czasie robią pare rzeczy. Kto to wymyśla?
Interwencja radnego na wniosek mieszkańca to jakiś problem? Radny nie może złożyć zapytania w konkretnej sprawie?
To nie jest taki wniosek jaki złożył Wiązek na budowę wodociągu, który leżał tylko w jego interesie. Jeszcze drogę tłuczniem wysypali.
W czym Wiórecki jest gorszy od Wiązka?
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest równiarka? Może to tylko legenda, jak potwór z Loch Ness?
Interweniująca nie jest szeregową radną. Wizerunkowo klapa. Zobaczymy co zrobi burmistrz.
A co może zrobić burmistrz ? Na pewno nic pożytecznego.
Dla zwykłego zjadacza chleba można postawić znak równości bo nie ma różnicy między tym że Burmistrz pcha wodociąg w lesie a tym co robi przewodnicząca RM, tj. pcha drogę w Wiórku.
Jak Burmistrz robi to jest be, jak robi to przewodnicząca to aja.
Ja jak idę załatwić coś do urzędu to nawet na myśl mi nie przyjdzie żeby prosić o protekcję tak zacnych dostojników gminnych. Nawet nie wiem czy byłbym dopuszczony do burmistrza albo przewodniczącej. Ciekawe jakby tak wszyscy mieszkańcy gminy zamiast do urzędu od razu udawali się do burmistrza albo przewodniczącej. Nie potrzeba by było referatów, urzędników – jakie oszczędności.
W tych dwóch przypadkach zabrakło zdrowego rozsądku i przestrzegania procedur.
Plusem dodatnim jest samo pojawienie się zamówień
w ZUK. To lepsze niż poprzedni system tj.działka
dla zamawiającego i pośrednika.