Mosińscy radni przeciwko „lex TVN”?
Na trwającej sesji rady miejskiej, radny Marcin Ługawiak wystosował propozycję wyrażenia sprzeciwu przeciwko planom PiS dotyczących mediów.
– Uważam, że Rada Miejska w Mosinie po raz pierwszy w swojej historii powinna wyrazić opinię na temat polityki centralnej, ponieważ nie ma już wątpliwości, że obecna partia rządząca chce największe media w Polsce podporządkować sobie, a inne zlikwidować – mówi radny i dodaje: – To według mnie jeden z najpoważniejszych ataków na demokrację w naszym kraju. W oświadczeniu pojawia się uzasadnienie, że różnorodność mediów leży w interesie każdej społeczności lokalnej, ponieważ także władza lokalna podlega krytyce mediów – uzasadnia radny Ługawiak.
Sprawą oświadczenia, które, jeśli zostanie podjęte przez radę, trafi do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, radni zajmą się na końcu sesji. Wcześniej rada zajmie się uchwałami w sprawie złożenia do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez burmistrza Przemysława Mielocha i radnego Waldemara Wiązka
Treść oświadczenia ws. „lex TVN”:
Oświadczenie Rady Miejskiej w Mosinie wyrażające sprzeciw wobec likwidowania niezależnych mediów w Polsce
Na podstawie §21 ust. 3 pkt 3) Statutu Gminy Mosina
Rada Miejska w Mosinie wyraża sprzeciw wobec działań Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zmierzających do likwidacji niezależnych mediów. Działalność samorządu lokalnego również jest oceniana przez media i w interesie społeczności lokalnej jest zachowanie pluralizmu w mediach rozumianego jako funkcjonowanie niezależnych od władzy mediów prezentujących różny punkt widzenia. Tymczasem obserwujemy, że główne media publiczne prezentują punkt widzenia partii rządzących, media prywatne, w tym regionalne, zostały przejęte przez spółkę skarbu państwa, a podczas 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej przegłosowana została ustawa ograniczająca działalność dużego koncernu medialnego, w którego serwisach informacyjnych niejednokrotnie wyrażane są krytyczne opinie wobec władzy centralnej, ale także wobec samorządów lokalnych związanych z opcją polityczną bliską partii rządzącej.
Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci w wielu gminach dysponują zależnymi od siebie organami prasowymi. Dla równowagi i zachowania pluralizmu w środkach masowego przekazu należy zadbać o to, aby w naszym kraju funkcjonowało jak najwięcej mediów, które zaprezentują inny punkt widzenia. Tylko taki stan rzeczy gwarantuje wzmocnienie demokracji i praworządności w kraju i jednostkach samorządu terytorialnego.
Obrady można śledzić na portalu www.mosina.esesja.pl
Tagi: afera, lex TVN, Marcin Ługawiak, Rada Miejska, radni, Radni o gminie, Sesja Rady Miejskiej
Wasze komentarze (40)
Panie radny Ługawiak – szacun!!
Za co? Za to, że zabiega o pewność swego miejsca pracy? Rękoma radnych i nieświadomych niczego ludzi?
Panie, to tylko polityka jest…
O jakiej pracy Pani/Pan myśli? Nie zarabiam w żadnych mediach. Jeśli myśli Pani/Pan o profilu na Facebooku o nazwie „TTVI Mosina” to założyłem ten profil, ale nie jest on dla mnie żadnym źródłem dochodów. Od 20 lat zawodowo zajmuję się doradztwem strategicznym i inwestycyjnym. Spółka, którą prowadzę, obsługuje głównie samorządy i jednostki administracji publicznej, ale doradzamy także przedsiębiorcom i organizacjom pozarządowym.
Brawo!!!!! STOP dla PiS’owskiej dyktatury!!!!
Kiedy ludzie się w końcu obudzą? Wyborcy pisu niestety są niereformowalni i nigdy nic nie zrozumieją, dlatego pozostaną ŚLEPI, będą głosować na PiS i będą cofać ten kraj. Ale to tylko 30% narodu!!!! Czy oni mają decydować o tym, żeby dzieci i młodzież żyła w przyszłości pod dyktaturą i płaciła za wybryki dzisiejszych złodziei i oszustów przy korycie i ich współudziałowców z KK????
Mnie też się nie podoba to co stało wczoraj w Sejmie, zwłaszcza wybryk pani Marszałek.
Natomiast jeśli ktoś staje w obronie niezależnych mediów, to chyba żyjemy w innym kraju.Nie ma takich mediów.
Telewizje przekazują obraz wygodny tylko dla partii, które wspierają. Ja muszę oglądać zwalczające się stacje, wyciągać średnią i szukać prawdy. Może jeszcze ktoś stwierdzi, że Walter i Solorz byli niezależni od komunistycznych służb?
Niezależnych – czyt. niezależnych od władzy. W projekcie oświadczenia jest to wyszczególnione.
Władza nie powinna wpływać na kulturę, sądy i media.
Tak? A nie dalej jak wczoraj reprezentując władzę lokalną staraliście się bardzo wpłynąć na sądy, dając prokuratorowi gotowe mowy oraz na media, podrzucając im materiały nie całkiem zgodnie z prawem i uderzające w osoby, którym niczego jeszcze nikt nie udowodnił. Musi się pan w końcu jakoś samookreślić, bo na razie pan pływa.
Nie rozumiem w jaki sposób zawiadamiając prokuratora o możliwości popełnienia przestępstwa Rada wpływa na sądy lub na media. Jak Pani/Pan rozumie słowo „wpływ”. W jaki sposób niezgodnie z prawem Rada podrzuciła jakieś materiały? Jak prokurator ma coś udowodnić, jeśli wcześniej nie dostanie materiałów?
Tego też nie rozumiem. Rada,a tym bardziej KR ma funkcję kontrolną i widocznie autor oczekiwał, że
komisja nic nie przedstawi, lub będzie czekać aż kanaliza znowu się wydłuży i okrąży 2 razy las w Pecnej.
Panie Marcinie, niech Pan się nie wdaje w dyskusje z sekciarzami, nie uda im się ściągnąć Pana do swojego poziomu, ale Pau nie uda się ich przekonać. Najlepiej ignorować. Z sekciarzami nie ma dyskusji.
Pozdrawiam
Ja się z tym zgadzam w całości. Jednak jeśli mnie pamięć nie myli, to za Donalda wszystkie media dęły w jedną tubę i nie było protestów.
Jarosław zapragnął mieć swoje i trochę z tym przegiął.Są osobne media dla Hutu, osobne dla Tutsi, a ja muszę skakać tam i tu, żeby trzymać rękę na pulsie kiedy dojdzie do rzezi.
Ja chciałbym doczekać czasu, kiedy lubońskie media
popełnią w roku 2021 choć jedno zdanie krytyki w stosunku do lokalnej władzy. W następnym roku chcę widzieć postęp i oczekuję 2 zdań krytycznych.U nas jest taki zwyczaj, że władza radzi sobie z tym poprzez przyznawanie nagród, lub prawa do herbu i w ten sposób odbywa się hodowla lizusów.
teraz czekam na stanowisko Rady w sprawie sytuacji na Białorusi.Opinia radcy prawnego w mojej ocenie była bardzo płytka.
https://bip.malopolska.pl/gwisniowa,a,1837270,oswiadczenie-nr-xx320-rady-gminy-wisniowa-z-dnia-26-pazdziernika-2020-r-w-sprawie-sytuacji-w-republi.html
@Płotka
Ja się z tym nie zgadzam. Pewnie gdybym był radnym zrobiłbym, to co radny Marciniak. Natomiast co do dopuszczalności to uważam, że pani mecenas miała rację. Artykuł 6 usg dotyczy uchwał i rozstrzygnięć.Oświadczenia i stanowiska nie wywołują skutków prawnych.
@karp – to że nie wywołują skutków prawnych nie oznacza, że można podejmować apele stanowiska czy oświadczenia w każdej sprawie . Mogą to być sprawy związane tylko z zakresem działalności gminy to jest jasne jak słońce i wynika m.in. z zasady legalizmu.
Gmina Wiśniowa podjęła oświadczenie którego nie kontroluje nadzór. Gdyby to stanowisko podjęto w formie uchwały wypowiedział by się nadzór. Również oświadczenia w sprawie Lex TVN nie będzie kontrolował wojewoda a więc róbta co chceta. Ja osobiście myślę to co radny Ługowiak i razem z nim mogę to wykrzyczeć na Placu 20 Października. Nie podoba mi się jednak podejmowanie jakichkolwiek oświadczeń i apeli bez podstawy prawnej. To jest wprost naśladowanie marszałek Sejmu. Czy zacni mosińscy radni chcą iść tą drogą ?
Gdyby Bartłomiej skrytykował Radę za postępowanie z Burmistrzem to byłaby to sprawa o znaczeniu lokalnym.
Ide spać choć jestem pod wrażeniem wypowiedzi Waldemara z Czapur na temat demokracji.Że taki umysł jest tylko zwykłym radnym !
Gmina Wiśniowa to przykład oświadczenia w sprawie Białorusi, ale to tylko przykład że można.
Media są sprawą lokalną. „Jutro” przez posła Wróblewskiego będzie interwencja w Głosie Wielkopolskim i Radiu Poznań, żeby nie krytykować Burmistrza Mosiny i wówczas nadal będzie to problem tylko centralny?
Kto nauczył pana takiego chamstwa?
Ma Pan/Pani rację, posunąłem się za daleko. Nie potrzebnie wymieniłem nazwisko posła. Nie mam żadnych podstaw, żeby stwierdzić, że kiedykolwiek nawet mógłby chcieć wpływać na media. To miała być hipotetyczna sytuacja.
Widzę, że błąd zrobiłem – niepotrzebnie pisze się razem :)
Oby Pan nie wykrakał :)
Znając pisowskich aparatczyków to się może wydarzyć !
Podczas dyskusji nad Oświadczeniem radni mówili, że winni się zajmować lokalnymi/gminnymi sprawami a nie ogólnopolskimi. Poziom wypowiedzi dobitnie świadczył, że wielu z nich nie powinno się zajmować nawet własnym podwórkiem.
Brawo panie Ługawiak! Pierwszy raz- SZACUN!
Ten naród niczego się nie nauczy.
Panie radny Ługawiak.
Czy przypadkiem namawiając radę do omawianego oświadczenia nie nakłania jej pan, by broniła między innym pańskich partykularnych interesów?
Ten apel w pana ustach zabrzmiał bardzo fałszywie.
I to na takiej sesji…
Wyjaśniłem wyżej w odpowiedzi na inny wpis o rzekomej obronie miejsca pracy, że prowadzenie profilu na Facebooku jest tylko prowadzeniem profilu bez zarobkowania, zatem nie rozumiem, jakie partykularne interesy miałbym bronić? Gdybym chociaż w TVN pracował, albo w innych mediach, które Orlen przejął, to bym przyjął argument i zapewne nie odważyłbym się zaproponować takiego oświadczenia, ale nic z tego :) Prowadzę firmę doradczą. Jak władza będzie chciała ograniczyć działalność firm doradczych, to na pewno do Rady z oświadczeniem nie pójdę.
Jakimś cudem rządowi udało się wtłoczyć do głowy ludzi, że każdy spór jest polityczny, choć w istocie nie jest. Rozmawiamy o elementarnym prawie społeczeństwa, prawie do informacji. Oczywiste jest, że każde z mediów reprezentuje jakieś interesy. W przedmiotowej sprawie poseł Porozumienia argumentował, że jako osoba wierząca jest mniejszością w telewizji innej niż publiczne, dlatego musi głosować za zlikwidowaniem innych stacji i to zdanie jest kluczem do zrozumienia sytuacji. Demokracja jest wtedy, kiedy większość szanuje prawa mniejszości, kiedy ta większość odbierze mniejszości jej prawa, to demokracja staje się dyktaturą i o tym rozmawiamy. Świat mui być w równowadze, ja się boję społeczeństwa, które jest spójne światopoglądowo, nawet gdyby było to światopogląd całkowicie zbieżny z moim. Smuci mnie ignorancja ludzi, powinniśmy czytać, słuchać, oglądać różnych źródeł i próbować na miarę swoich możliwości wyciągać wnioski, prawda leży gdzieś pewnie w 2/3. Kiedyś paliliśmy książki, później ….ludzi.
Jeśli chodzi o prawa elementarne, to rozszerzmy dyskusję na Francję. Tam biedni Amerykanie też nie
mogą kupować pakietów większościowych w mediach.
Wyprowadźmy Francuzów na ulice.
Biedaku, czy Francuzi mają problemy z wolnością słowa?
Radny Ługawiak powtarzał wiele razy, że chodzi o WARTOŚCI.
Ale czy ty wiesz co to znaczy?
Mają większy problem niż ja.
Mnie może ktoś kliknąć w łapkę w dół.Francuz gdy chce zażartować z muzułmanina, to jeszcze nie skończy żartu, a już spada mu głowa.
Ja nie widzę wielkiej różnicy w tym, że redakcja Głosu zmieniła pana.Czy naprawdę ktoś sądzi, że poddany Axela Springera mógłby napisać artykuł,że np. Anton Rohr w Mosinie ma problem z odpadami?Dla mnie większy problem to uzależnienie lubońskich mediów od władzy. Świat widziany oczami lubońskiego przewodniczącego KOŚ mnie nie interesuje. To tak jakby w Mosinie
media widziały świat oczami radnego Wiązka.
Ja nie odbieram radnemu Ługawiakowi prawa do złożenia do oświadczenia i wyraziłem się jasno, że to było dopuszczalne. Gdzie byli protestujący kiedy całą prasę lokalną przejmował Axel Springer?
„A gdy się skończą PISu dni
I minie czas ich zbawcy
Będą do pierdla czwórkami szli
Przestępcy i szubrawcy
O zdrowie dziś szczególnie dbam
Rodacy moi mili
Bo jest bezcenne jeśli mam
Tej pięknej dożyć chwili”
Znalezione w necie :)
Autor nieznany, ale utalentowany :)
Radnego Ługawiaka nie mógł się nachwalić wczoraj Waldigórski. Tylko tryb online uchronił go przed rzuceniem na szyję i wycałowaniem.
Jednorazowo to jeszcze obleci,ale jeśli Waldigórski zacznie chwalić częściej, to radny Ługawiak powinien się zacząć martwić.
Mam tylko jedno pytanie :
Gdzie byliście jak odmawiano koncesji telewizji Trwam…
A czy przypadkiem tam nie o koncesje chodziło tylko o miejsce na MUXie czyli na naziemnym nadajniku ?
Ciekawe jakie zdanie ma radny Łukowiak w sprawie drożejącej kawy oraz czy jego zdaniem firmy przejdą na tańsze ziarna. Ma takie wnikliwe obserwacje.
Jak władza zacznie kontrolować ceny żywności, to powiem, co o tym myślę.
Żeby mpzp nie przechodził przez środek budynku,to jednak państwo powinniście skontrolować. Intencje, intencjami, ale wykonanie też się liczy.
Legislacja sejmowa jest ważna, ale dla Rady własne uchwały powinny być ważniejsze.
Omawianie Lex TVN zajęło 40 minut.
Przystąpienie do sporządzenia mpzp dla Rogalina zajęło 4 minuty.Nikogo nie ździwiło, że granica planu przechodzi przez środek budynku. Mnie dziwi i dziwić nie przestaje.
Jakość pracy gminnej administracji , która przedłożyła Radzie mpzp dla Rogalina jest godna kolejnych nagród.
Chciałbym uspokoić bojowników o TVN.Zdaje się, że
Prezydent Duda ma zamiar zawetować ustawę.
Musiał oglądać sesję RM Mosina.