Nowa stawka za wywóz śmieci. Pracownicy Urzędu ruszają w teren, mieszkańcy komentują
Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, Rada Miejska na sesji 10 grudnia uchwaliła nowe wysokości stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rok 2022. Zgodnie z wyliczeniami i wnioskiem burmistrza, wysokość opłat oszacowano na 30 zł od mieszkańca nieruchomości, jeśli śmieci oddawane są w sposób selektywny oraz 60 zł za mieszkańca, jeśli właściciel nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny.
Rada zbierała się na dodatkowej sesji w tej sprawie, by zdążyć dostarczyć informację o wyższej stawce do mieszkańców jeszcze w starym roku. Jak czytamy na stronie magistratu, pracownicy Urzędu Miejskiego ruszają w teren, by dostarczyć decyzje do każdej nieruchomości na terenie Gminy.
Do informacji dołączono także wypowiedź w sprawie burmistrza, Przemysława Mielocha:
– Sąsiednie gminy podnoszą stawki opłat za gospodarowanie odpadami. Dotyczy to również gmin należących do Związku Międzygminnego SELEKT, gdzie określono stawkę w wysokości 35 zł od osoby w przypadku selektywnego zbierania odpadów. Kilkakrotnie w mediach wypowiadałem opinię, że analizując nasze koszty stawka 35 zł jest przewymiarowana, wygórowana.
Zaproponowałem Radzie Miejskiej w Mosinie 30 zł od osoby. W naszych kalkulacjach braliśmy pod uwagę m.in. stawkę zagospodarowana w ZGO Jarocin, odległość do Jarocina oraz koszt odbioru odpadów przez gminny PUK sp. z o.o. (uwzględniając odnowienie taboru śmieciarek). Ostatecznie określona została kwota 30 zł od osoby. W porównaniu do gmin SELEKTU jest to stawka niższa o 5 zł. W skali roku, przeliczając przez 32 300 osób w systemie odpadów daje to oszczędność w kieszeniach nas wszystkich, mieszkańców Gminy Mosina rzędu 1 938 000 zł rocznie. Dla przypomnienia, w tym roku doszło do pierwszej w historii funkcjonowania Gminy Mosina w Aquanet obniżki stawek za ścieki komunalne. Staramy się, żeby nasi mieszkańcy ponosili możliwie jak najniższe koszty z tytułu opłat związanych z codziennym funkcjonowaniem w miejscu zamieszkania.
Mieszkańcy szeroko komentują podwyżkę stawek.
„Tak się zastanawiam… Państwo Radni, jakim prawem podnosicie opłaty za śmieci, jednocześnie wiedząc, że kwota nieściągalności opłat jest przeszło dwukrotnie wyższa od deficytu w opłatach?”
„Zgadzam się, że odpady bio powinny zostać przetwarzane bliżej. To, że trawa podróżuje po kraju, to daleko posunięta ekstrawagancja, z której kiedyś się śmiałem, ale przy takiej stawce już mi nie jest śmieszno.”
„Zajmijcie się weryfikacją poprawnie złożonych deklaracji. Bo na razie sięgacie do portfeli uczciwych ludzi. Płakać mi się chce na tą kolejną podwyżkę.”
„Sami sobie jesteście winni – powinno być nawet więcej niż 30 zł. Dopóki pobłażać będziecie złodziejom, którzy nie rozliczają wszystkich mieszkańców, cwaniakom, co wynajmują nieruchomości, a nie wliczają w koszty śmieci wszystkich najemców, dopóty cena będzie rosnąć. Ile razy widzę zwykłych przechodniów, którzy do miejskich koszy wyrzucają wcześniej przygotowane śmieci…”
„Urząd ma narzędzia, którymi nie potrafi się umiejętnie posługiwać w ściągalności opłat za odbiór śmieci. Ciekawe, że w ściągalności podatków od działalności czy nieruchomości jest skuteczny. Pozoranci do potęgi.”
Tagi: gmina Mosina, Jarocin, Mosina, Rada Miejska, śmieci
Wasze komentarze (18)
Gmina Mosina powierzyła gminie Jarocin zorganizowanie
systemu odbioru odpadów i nadzór nad systemem.
Pytanie brzmi:Czy porozumienie nie odebrało Mosiny
prawa do windykacji opłat?Jaka jest właściwie treść tego porozumienia?
Z tego co karpiu piszesz wynika więc że mamy dodatkowe koszty ukryte, o których chyba burmistrz i radni nie mówią. Mam na myśli administrację śmieciową czyli urzędniczki, które muszą zrobić papierkową robotę, a wierzę że jest jej naprawdę dużo. Trzeba je po pierwsze odciągnąć od innej pracy i cierpi na tym jakość realizacji innych zadań. Proszę popraw mnie jeśli się mylę. Bo z tego co wiem to administrracja tego procesu pozostałą w Mosinie a nie oddelegowano jej do Jarocina.
Ja nie chcę deprecjonować tego porozumienia.
Pytam po prostu czy Jarocinowi powierzono zadanie własne gminy w całości,czy w części(jakiej?)?
Widziałem,że aneks do tego porozumienia mówi o 10 groszach rocznie na mieszkańca w roku 2022.
Skoro porozumienie musiało być przyklepane przez RM Mosina, to czy Rada nie powinna zatwierdzić też aneksu?
Pic na wodę, fotomontaż.
Jak chodzi o ściąganie opłat, to rada potrafi się super zorganizować.
Szkoda, że w ważnych dla gminy sprawach tak nie jest.
A wypowiedź burmistrza jest poniżej wszelkiej krytyki, manipulant.
No i jeszcze ściągalność opłat. Znowu uczciwi dostaną po łapach, a urząd nic nie robi z tymi, co nie płacą.
Ja miałbym jeszcze jedno pytanie. Otganizacja waszych
ZUK/PUK mnie fascynuje.Macie 2 spółki wywożące odpady i nie sądzę, by dla 2 spółek była osobna obsługa śmieciarek. Czy pracownicy mają podwójne umowy z ZUKi PUK, czy są wypożyczani? W drugim przypadku jeśli pracownik ZUK wypożyczony do PUK ulegnie wypadkowi,to jeśli ubezpieczyciel się dowie,czy wypłaci odszkodowanie?A świstaki siedzą i obliczają na ile pracownik pracował w ZUK,a na ile w PUK. Żadna prywatna firma nie może sobie pozwolić na takie figle,bo one kosztują.
Szanowny Panie Karpiu, mnie z kolei fascynuje Pańskie zatroskanie o sprawy Mosiny, nawet tak szczegółowe. Otóż PUK realizuje odbiór odpadów w ramach inhouse na terenach zamieszkałych. Zatrudnia do tego zadania pracowników. ZUK natomiast realizuje odbiór odpadów z terenów niezamieszkałych i również zatrudnia w tym celu pracowników (innych pracowników niż PUK). Czy ta odpowiedź rozwiewa Pańskie troski w tym temacie?
Szanowna Pani prezes. A czy w normalnym kraju dwoi się i troi spółki żeby wykonać to samo zadanie? In house czyli spółka stworzona po to by obejść zamówienie powszechne? Czy gminie wolno omijać prawo? A wracając do dwoistości to czy pani prezes ma jedną pensję czy dwie? Dlaczego wszystko zamiast upraszczać się komplikuje? A może nawet trzy pensje bo sekretarz gminy jeszcze. Bo i co się stało ze złotym liściem dębu od hrabiego Mielocha za szczególne osiągnięcia w samorządzie? Jaka nagrodę dostał wasz kolega były radny Łukowiak za szczególne osiągnięcia w realizacji inwestycji gminnych? Aaaa i słyszałem że Zuk Puk ma przejąć budowę basenu. Prawda to?
Pani Prezes,mam nadzieję, że nie przejmie pani po prezesie Endrju zasad ekonomii księżycowej.
Cieszą nawet pierwsze objawy zmiany kursu i że nie będziecie ratować autobusów przed zezłomowaniem, za pośrednictwem pewnej pani.
Wolę określenie tereny zamieszkane, bo zamieszkałe to trochę brzmi jakby się same zamieszkiwały.
Doskonale rozumiem to co pani pisze, ale prawdopodobnie Mosina była jedyną gminą w kraju, która utworzyła drugą spółkę, a pewnie inne były w podobnej sytuacji.Czy obecnie utrzymywanie tej fikcji i dziwnych rozliczeń pomiędzy spółkami jest konieczne?Ile procent działalności spółka wykonuje na rzecz gminy?Szczytem nieprofesjonalizmu zarządu
z prezesem Endrju na czele było to,że radni dowiedzieli się o konieczności utworzenia PUK w kilka miesięcy po swojej decyzji.Gdyby spółka miała prywatnego właściciela, to taki prezes dostałby od razu wylot.Myślę,że w spółkach jest co sprzątać uważam,że jakieś dziwne akcje z zaciemnianiem obrazu sytuacji poprzez składanie wypowiedzeń były szkodliwe.Mnie od początku się wydawało,że Mieloch panią namaścił, a teatrzyk Zielone Oko był niepotrzebny. Proszę robić wszystko odwrotnie niż robił Endrju, wylać tego co
przynajmniej co piątek raportuje do PK Wronki i będzie dobrze.On stamtąd też dostaje zlecenia.
Jeśli chodzi o styl, to nie radzę naśladować oberszefa, który w poprzednim wcieleniu był chyba cichociemnym i zachowuje się tak,jaby wiele cech przeniósł na obecne wcielenie.
Po co te zaangażowanie
w jakieś śmieszne komisje jeszcze pod koniec listopada ubr
Zapomniałem dodać, że podwójny/a prezes i to niezależnie od nazwiska,zawsze będzie zmuszony do takiego żonglowania cyferkami, by dolewać do tej szklanki, która jest bardziej pusta, z tej która jest bardziej pełna. Te wypożyczenia sprzętu i pracowników można różnie wyceniać i dla mnie to kierunek patologia.
Pani prezes ile pani dostaje pensji? Jedną, czy więcej?
Pensja nie jest tu najistotniejszym problemem, bo nawet Endrju z PUK dostawał symboliczną.
Większym problem jest całkowita nieczytelność takiej
organizacji.
A mnie jednak interesuje, ile pensji pani prezes dostaje. Może pani prezes odpowie czy to ściśle tajne? Skoro zabrała już pani prezes publicznie głos w tej sprawie to proszę nam mieszkańcom, którzy się na pani pensje składamy (karp się nie składa) odpowiedzieć: ile? Albo trzeba było wykorzystać moment i siedzieć cicho.
No odwagi pani prezes! Akurat odwagi nie powinno pani brakować piastując takie fuchy.
Karp fascynuje się arcydziwną organizacją ZUK/PUK, bez pensji.To dla mnie dziw, jak cielę o dwóch głowach.Zdaje się, że wszyscy, poza mną, uznali już że cielę z dwoma głowami to norma.
Nie fascynuję się aż tak jak pani Prezes burmistrzem Mielochem,bo ten ma tylko jedną głowę.
Co do pensji, to ta i tak uwidoczni się w oświadczeniu majątkowym.Myślę, że jak 600 osób będzie pilnie płacić przez rok za śmieci,to powinno wystarczyć.
Nie wiadomo do końca o co chodzi w utrzymywaniu dwóch prawie tożsamych spółek.Zawyżanie kosztów administracji,podwójne pensje kierownictwa i rady nadzorczej czy unikanie opodatkowania? I jeszcze „PARK STRZELNICA”. Prywaciarza skarbówka już dawno by sprawdziła.
Pierwotnie chodziło o to,że ZUK ponoć miał mniej niż 90% procent przychodów od gminy :
„ponad 90% działalności kontrolowanej osoby prawnej dotyczy wykonywania zadań powierzonych jej przez zamawiającego sprawującego kontrolę lub przez inną osobę prawną, nad którą ten zamawiający sprawuje kontrolę, o której mowa w lit. a,”
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-zamowien-publicznych-17074707/art-67
Ponieważ nikt od wystąpienia z Selektu nie zadawał tego pytania, to ja je zadaję.Może struktura przychodów ZUK uległa zmianie i 2 spółka nie jest potrzebna.Rada Nadzorcza jest od brania pieniędzy za nic i nie ma wpływu nawet na wybór prezesa, a zwłaszcza na nadzór nad spółką. Pozostaje się podpisać pod przygotowanym tekstem, który 30 listopada opublikowali obaj Przewodniczący RN.
Toczka w toczkę to samo.Każdy z nich powołał między innymi na opinie pracowników zebrane, ale nie przez konkretną RN, ale przez obie.
Jak nic członkowie RN musieli jeździć za załogami śmieciarek i wypytywać ich kto będzie najlepszym prezesem.
A jeśli ktoś ma dwie pensje i jest na etacie umowy o prace to ma dwa razy więcej prawa w roku do urlopu. Albo czy jego godziny w pracy liczone są jako dwie odrębne, czyli 16 g w ciągu dnia, a nadgodziny i funkcyjne oraz inne dodatku jak za wysługę … A zwolnienie, chorobowe prawo do sanatorium. Boże to tylko jakiś mistrz może ogarnąć.
Zachciało się „plusów” z budżetu państwa, to teraz państwo nakłada „minusy”. Wszystko drożeje, dzięki Ci pisie.