Radni chcą zmian w basenowej spółce. Zostanie zlikwidowana?
Dotychczasowe koszty, jakie wygenerowało przygotowanie do budowy mosińskiej pływalni, wyniosły już setki tysięcy złotych. Kosztuje także utrzymanie spółki, która ma basen wybudować i nim zarządzać.
Samo przygotowanie budowy pływalni kosztowało mosińskich podatników ponad 600 tysięcy złotych. Na tę kwotę składają się: przygotowanie terenu pod inwestycję, utworzenie spółki „Park Strzelnica”, która ma zarządzać w przyszłości obiektem, konsultacje dotyczące przygotowania dokumentacji do przetargu na projekt basenu, sam projekt za 246 tysięcy złotych, a także 300 tysięcy złotych podatku, który zapłaciła gmina od 4-milionowego aportu wniesionego do spółki basenowej.
Kosztuje także utrzymanie samej spółki. Od jej powołania w grudniu 2019 roku do listopada 2020 r., koszty wyniosły 180 tysięcy złotych. Prezes spółki został jednak powołany dopiero w czerwcu 2020 roku i to od wtedy jest wypłacane jego wynagrodzenie w wysokości 12 330,58 zł brutto miesięcznie. Radni klubu „Odnowa” szacują więc, że roczne koszty funkcjonowania spółki to nawet 300 tysięcy złotych.
Spółka udostępniła nam także koszty, jakie poniosła w związku z remontem lokalu, w którym mieści się jej siedziba – 1 471,20 zł, umeblowaniem go – 9 870,68 zł oraz wydatki na obsługę prawną i rachunkową: łącznie ponad 2500 zł miesięcznie. Środki na działalność spółki pochodzą z kapitału zakładowego, wniesionego z budżetu gminy.
– Powstanie samej spółki procedowane było w zupełnie innych realiach gospodarczych niż ma to miejsce aktualnie – czytamy w stanowisku opozycyjnego klubu „Odnowa”. – Przewidywane szybkie rozpoczęcie procedury budowy obiektu basenu wyrażone zostało zasileniem spółki w stosunkowo wysoki kapitał podstawowy. Kapitał ten miał umożliwić finansowanie inwestycji, między innymi poprzez obligacje przychodowe. Niestety pandemia COVID zmieniła realia gospodarcze na tyle, że (jak wynika z uzyskanych informacji) formuła obligacji przychodowych dla finansowania inwestycji nie jest możliwa, a zmianie uległy również nasze, jako radnych, priorytety inwestycji w gminie – tłumaczą dalej członkowie „Odnowy”.
W zeszłym roku władze Mosiny złożyły wniosek o środki przyznawane w ramach funduszu inwestycji samorządowych. Wniosek, złożony przez burmistrza Przemysława Mielocha, opiewał na kwotę 22,5 miliona złotych. W grudniu okazało się , że z rządowych środków na budowę basenu, Mosina nie dostała ani złotówki. To spowodowało, że budowa mosińskiej pływalni stanęła pod dużym znakiem zapytania, bo jak przyznał prezes spółki na jednym z posiedzeń gminnej komisji w listopadzie zeszłego roku, pozyskanie środków na inwestycję jest utrudnione.
– Kontaktowałem się za pośrednictwem koordynatora ds. udzielania kredytów z siedmioma bankami, no i definitywnie spółka nie ma szans na uzyskanie żadnego kredytu, bo za krótko istnieje, krócej niż rok – opowiadał prezes spółki „Park Strzelnica”. – Banki odmawiają nawet rozmowy na temat kredytów – przyznał w listopadzie Włodzimierz Koralewski.
W tej sytuacji burmistrz Przemysław Mieloch zapowiedział, że gmina będzie starała się o środki w inny sposób. – Nie poddajemy się. Przygotowujemy się do złożenia wniosku o finansowanie w ramach funduszu Jessica 2 – zapowiedział w grudniu burmistrz. Środki przyznawane w ramach Jessica 2 to jednak pożyczka. Nisko oprocentowana, ale gmina mogłaby spłacać 20 milionów złotych nawet przez następne dwie dekady. Dodatkowo, warunkiem otrzymania dofinansowania w ramach Jessiki, jest realizacja inwestycji, przynoszącej dochód.
W takich okolicznościach, radni przedstawili burmistrzowi propozycję likwidacji spółki lub jej połączenia z mosińskim ZUK. – Rozpoczynanie największej inwestycji w gminie finansowanej ze środków własnych oraz w większości środków zewnętrznych spowoduje, w tych niepewnych czasach, wstrzymanie innych inwestycji w gminie Mosina. Analiza budżetu wskazuje bowiem na malejący udział inwestycji, a wzrost wydatków bieżących w budżecie ogółem gminy – argumentują radni „Odnowy”. – Nie negujemy celowości budowy basenu w przyszłości – dodają w swoim oświadczeniu.
O pomyśle radnych rozmawialiśmy z prezesem spółki. – Spółka została powołana do budowy basenu i w tej kwestii nic się nie zmienia – działamy tak jak działaliśmy – mówi nam w rozmowie telefonicznej Włodzimierz Koralewski. – Nie przemawiają do mnie argumenty dotyczące strat, jakie ponosi spółka. Każdy natomiast ma swoje spojrzenie na tę sprawę – grupa radnych, która złożyła taki wniosek akurat ma inne zdanie niż ja – dodaje Włodzimierz Koralewski i zapewnia, że swoje oficjalne stanowisko w sprawie pomysłu klubu „Odnowa”, przedstawi na posiedzeniu gminnej Komisji Budżetu i Finansów w dniu 22 lutego 2021 roku.
Tagi: basen, burmistrz, gmina Mosina, inwestycje, Mosina, Przemysław Mieloch, pływalnia, Rada Miejska
Wasze komentarze (25)
a od czego są obligacje?
Wczorajsze głosowanie na Komisji Budżetu w sprawie obligacji zakończyło się wynikiem remisowym (6 głosów za , 6 głosów wstrzymujących). Jaki będzie wynik na sesji. Pewno zaciągniemy kolejny dług na budowę pływalni, bo tylko ona może uratować burmistrza Mielocha od powrotu do pracy w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim. Widzę już rysę w szeregach OdNowa.
http://mosina.esesja.pl/glosowanie/511358/223ec9b540404c6
@ małe sprostowanie – dziękuję ! Pisząc ,,za,, miałem na myśli odrzucenie ale prawidłowo powinno być ,,przeciw,, ( ,,… aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa…,,).
Połowa Komisji Budżetu wstrzymała się od głosu w sprawie emisji obligacji. Przecież to jest,patrząc z każdej strony (!) ich kompromitacja.
Wstrzymywanie się prowadzi do silnej nerwicy. tak lekarze mówią. A tak na serio podzielam zdanie o kompromitacji rady. Ciąg dalszy. Albo się jest za albo przeciw. Wstrzymanie powinno być tylko wtedy wybierane, gdy są silne okoliczności wzbraniające się od głosu radnego. Na przykład mogłoby to dotyczyć prywatnej sprawy radnego. To się wstrzymuje i nie ma kompromitacji. Reszta przypadków naraża ich na śmieszność.
Od takiej badziewnej gminy nawet leszcze nie kupią obligacji.
My też mamy dość chcemy zmiany burmistrza i radnych.
Ciagle będę pisał i zarazem powtarzał że drogi w gminie a szczególnie Mieście Mosina LEZA ODLOGIEM.Rozumiem i jestem świadomy że trzeba się rozwijać ,ale czy należy zaczynać od budowy tak drogiego obiektu???Wiadomo nie od dzisiaj że jak się robi remont domu czy mieszkania to nie malujemy sufitu a reszta zostaje tak jak było przed.Dziwie się Panu Burmistrzowi ,a to dlatego że pochodzi ze Swarzedza,który bardzo dobrze się gospodarzy a on chyba nie był na tych lekcjach i nie odrobił zadań które dzisiaj negatywnie skutkuje dla całej Gminy Mosiny.Panie Burmistrzu apeluję do Pana by zaczął Pan myśleć jak prawdziwy EKONOMISTA i BARDZO SUPER ZARZADCA.Nie Pan przestanie słuchać ZLYCH doradców.Pozdrawiam.
NIe żebym sugerował ale nie tym tropem idziesz. WIesz ile można zarobić na budowie takiego basenu ? I to nie chodzi o firmę budującą, tylko o portfele decydentów !
Roboty kubaturowe,instalacje,żwir,piasek. Palce ślinić i kaskę liczyć.
Naszej Gminy nie stać obecnie na BASEN dużo basenów mamy na ulicach , tak że należy Spółkę ROZWIĄZAĆ !!! Jeżeli Burmistrzowie pieniądze Podatników wyrzucają do LASU no to KASY niema . Chyba że wybudują u Żwirka .On już ma wodociąg z przyłączami .
Im szybciej zlikwidują tę spółkę,tym mniejsze będą straty dla gminy. Zlikwidować,a winnych rozliczyć! Sorry,tutaj władza jest bezkarna,a nadzór nie działa.
Prezes będzie bronił za wszelką cenę projektu budowy basenu. Toż to czysty pieniądz co miesiąc do kieszeni prezesa wpływa.Im dłużej , tym więcej
Przecież właśnie przez to że ta inwestycja jest kompletnie nieopłacalna i nietrafiona w czasie sprawia że z całą pewnością wkrótce powstanie! :D
Na obwodnice, drogi w wielu ważnych miejscach, remonty kokotków, odnowę rynku, kanału, dodatkowe mosty, parki czy drogi rowerowe to my sobie jeszcze poczekamy.
BASEN NAJWAŻNIEJSZY!!!!1111one
Miasto zaniedbane a basen,co za gospodarka. Rozwiązać spółkę. Wszystkich cwaniaczków pozbawić grubej kasy. NIE CHCEMY BASENU PORONIONY POMYSŁ KTO GO BĘDZIE UTRZYMYWAŁ
Wszyscy wiemy, że do budowy żadnego basenu nie dojdzie, to tylko mydlenie oczu w celu bezczelnego wyciągania kasy. Kredyty? … a kto to będzie splacał, mieszkańcy i tak są już obciążeni najwyższymi opłatami w wojewodztwie, choć to z nas ściągają wodę dla połowy Pozniania, obligacje?… z takiej dziadoskiej gminy,i obskurnego miasteczka, wysmienej już w radiu, nikt nie kupi.. No chyba, że pokuszą się o następny przekręt…. Wywieźć naszych rządzących na taczkach, bo na honorowe rezygnację nie można liczyć, choć kilkoru należałyby sie wakacje na koszt państwa za kraciastymi zasłonkami….
Dobry pomysł, może wiec lub pochód z taczkami na ryneczku.
Lepszym pomysłem od basenu jest skocznia narciarska na pozegowie
Bardziej perspektywiczna jest budowa lotniskowca Stanisław Dziwisz na Jeziorze Budzyńskim.
Rozbawiłeś/aś mnie do łez Poncjusz z tym lotniskowcem :) ORP Stanisław Dziwisz to brzmi naprawdę dostojnie. Ja już nawet mam skompletowana załogę. Marynarzami będą nasi radni. Oni nic nie wiedzieli, nic nie słyszeli. Uroczystego wodowania dokona natenczas Wielki Przemysław razem ze swoim partnerem Bartłomiejem Wróblewskim zawsze uśmiechniętym. Oby tylko nasza fregata bojowa nie osiadła na żwirze… Natenczas.
Powtórzę to co napisałem już wcześniej pod innym tekstem gazety. Z dnia na dzień gmina Mosina staje się coraz większym pośmiewiskiem regionie. Pogratulujmy sobie włodarzy drodzy mieszkańcy ! Gdzie na dzień (nie noc!) zwijają asfalt w Wielkopolsce? W Gminie Mosina !
Niech burmistrz i jego ziomki ze spółki basenowej zmykają w podskokach. Jak się pomyśli, ile dobrego by można dla gminy zrobić za te utopione w basenie i tej spółczynie środki, to się włos na głowie jeży. Za co prezes i świta biorą kasę?
Mieloch powinien ponieść konsekwencje prawne swojej niegospodarności. I to bolesne.
Do Czempinia należy wysłać wycieczkę pokutną z pracownikami UM w Mosinie pod przywództwem kaznodziei i szafiarzy aby zobaczyli jak buduje się centrum przesiadkowe, ścieżki rowerowe, park w centrum miasta, promenadę, przejście podziemne z dworca PKP na drugą stronę miasta itd
Do Mosiny natomiast powinni zjeżdżać z całego kraju aby zobaczyć jak się nie powinno robić.