O sprawie poinformował nas mieszkaniec Puszczykowa.
– Jako mieszkaniec „górnego Puszczykowa” chciałbym poinformować o sytuacji która trwa od zawsze po większych opadach deszczu. Niestety wiele ulic przyległych do ul. Jarosławskiej, Gołębiej i Sobieskiego jest drogami gruntowymi. Powoduje to, że po intensywnych opadach deszczu piasek i kamienie z tych ulic wypływają na w/w ulice. Stwarza to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu i zapycha studzienki burzowe. Jednak najbardziej niebezpiecznie jest w dolnym odcinku ul. Jarosławskiej przy skrzyżowaniu z DW 430, gdzie znajduje się skrzynka energetyczna i w przypadku dużej ulewy powstaje tam gejzer wodny. Może to doprowadzić wg mnie do zwarcia instalacji elektrycznej i kogoś może porazić prąd. Powiadomiłem dzisiaj o tej sytuacji telefonicznie komendanta Straży Miejskiej w Puszczykowie. Wysłałem także wiadomości email do Aquanetu i UM w Puszczykowie. Załączone zdjęcia i film to końcowy efekt ulewy. W jej trakcie gejzer ma ponad metr wysokości. Liczę, że publikacja tego faktu na łamach Waszej gazety doprowadzi do szybkich działań osoby odpowiedzialnej za ten stan rzeczy
– pisze do nas czytelnik.
O sprawę zapytaliśmy puszczykowskich urzędników, czekamy na informacje z magistratu.
