Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | środa, 27 sty, 2021 | komentarzy 29

Urbanizacja w Mosinie: Bez planu, utwardzonej drogi, okno w okno

Liczba mieszkańców Mosiny z roku na rok wzrasta. Powoli natomiast powiększa się baza terenów objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Urzędnicy wydają więc setki decyzji o warunkach zabudowy. Czasami na kilkanaście domów na raz.

Procedura opracowania i uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego to żmudny proces, który potrafi przeciągać się latami. Zanim MPZP zostanie przyjęty, wypowiedzieć się muszą mieszkańcy, instytucje orzekające o jego wpływie na środowisko czy radni rady miejskiej. W trakcie procedowania planu, pojawiają się często wątpliwości dotyczące jego zgodności z innymi aktami prawnymi, zdarzają się protesty mieszkańców.

Plany miejscowe są uchwalane, by zapobiegać samowolce budowlanej i chaosowi towarzyszącemu urbanizacji poszczególnych terenów. MPZP muszą być zgodne z wcześniej uchwalonym studium uwarunkowań rozwoju np. gminy, wydane „wuzetki” – już nie. Masowo wydawane warunki zabudowy w Polsce są plagą, szacuje się, że na ich podstawie jest budowana nawet połowa wszystkich inwestycji mieszkaniowych. Setki decyzji o warunkach zabudowy są wydawane także w Mosinie.

Udało nam się dotrzeć do rejestru wydanych „wuzetek” przez mosiński urząd od 1 stycznia 2019 r. do 30 września 2020 roku. W tym czasie urzędnicy wydali 250 decyzji o warunkach zabudowy: zarówno pozytywnych, jak i odmownych. W rejestrze znajdują się wydane warunki zabudowy dla pojedynczych domów, ale część postanowień to decyzje wydane dla kilkunastu nieruchomości na raz. To oznacza, że domy trafią później na rynek nieruchomości. Wyciągnęliśmy te najciekawsze i największe inwestycje, które powstaną bez planów, w polach, niektóre „okno w okno”.

Mosina, okolice ul. Chełmońskiego

W sąsiedztwie już istniejących zabudowań, na działce widocznej na zdjęciu, rozwijać się będzie budownictwo wielorodzinne. Na parterze będą usługi, a budynek będzie przylegał do sąsiedniej działki, przed istniejącymi już domami. Na tej samej działce pojawić się mają także dwa budynki mieszkalne w zabudowie bliźniaczej.

Mosina, okolice ul. Chełmońskiego

Za istniejącymi już zabudowaniami (na zdjęciu widocznymi po lewej stronie), powstaje kolejny tego typu budynek wraz z podziemną halą garażową. W planach jest jeszcze jeden budynek.

Nieopodal, w rejonie ulic Malczewskiego, Katarzyny Kobro i Polnej, na mocy jednej wydanej decyzji, powstanie 8 budynków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej.

Mosina, okolice ulic Szpakowej, Wrzosowej i Podgórnej

Za istniejącymi zabudowaniami przy wymienionych ulicach powstanie 14 budynków jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej – na podstawie jednej decyzji.

Mosina, okolice ulic Wrzosowej, Szpakowej i Podgórnej. Fot. Google

Daszewice

W rejonie ulicy Pogodnej w Daszewicach, tuż przy granicy z Gminą Kórnik, za istniejącymi zabudowaniami, powstanie spore osiedle domów jednorodzinnych. Na mocy dwóch decyzji o warunkach zabudowy, na dwóch działkach ma powstać łącznie 28 domów.

Daszewice, okolice ul. Pogodnej

Daszewice, okolice ul. Pogodnej

Również w Daszewicach, przy ul. Poznańskiej, na mocy jednej decyzji, powstanie 20 domów jednorodzinnych. Już dzisiaj działki są wydzielone, rozciągającymi się po horyzont, drewnianymi znacznikami. Dojazd do planowanych posiadłości jest nieutwardzony.

Daszewice, ul. Poznańska

Nowinki

Przy ulicy Dębowej w Nowinkach, na mocy jednej decyzji, ma powstać 10 budynków jednorodzinnych. Droga dojazdowa do inwestycji jest nieutwardzona, na zdjęciach poniżej widoczny jej stan 26 stycznia.

Nowinki, ul. Dębowa

Dojazd do planowanych zabudowań przy ul. Dębowej w Nowinkach. W pobliżu już powstają zabudowania.

Czapury

Intensywna urbanizacja Czapur nie zwalnia. Urzędnicy wydali warunki zabudowy dla „zespołu budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej oraz budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie szeregowej”. Wszystko w okolicach istniejących już zabudowań w rejonie ul. Gromadzkiej. W rejestrze nie znajdujemy informacji, ile mieszkań kryje się pod pojęciem „zespołu budynków”.

Czapury, okolice ul. Gromadzkiej

Borkowice

„Wuzetkowa” urbanizacja dosięgnie także Borkowice. We wsi położonej na uboczu gminy, pojawi się 12 kolejnych budynków jednorodzinnych – na podstawie jednej decyzji.

Borkowice, jedno z pól, na którym powstanie zabudowa.

Na żadnym z podanych terenów nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (29)

  • Płotka
    środa, 27 sty, 2021, 19:51:10 |

    To jest buraczana urbanizacja na którą jest zapotrzebowanie.Dzisiaj kupują mieszkanie, a jutro chcą chodnik, oświetlenie i wybieg dla psa. Element napływowy należałoby informować, że będą musieli żyć w warunkach polowych przez okres powiedzmy 25 lat. Uprzedzając krytykę informuję,że ja jako obywatel tej Gminy płacę podatek już 50 lat i mam tylko oświetlenie na ulicy.Jak się napływowym nie podoba to nie musza tutaj się pchać. Będzie się lżej oddychało. A tak na marginesie jak patrzę na te tereny które mają być zabudowane, to aż mnie unosi. Przecież to jest demolowanie krajobrazu który nie jest dobrem indywidualnym, a dobrem wspólnym. Nie chcę oglądać tych nowych domów – kurników, lecz upajać się przestrzenią pól i zmieniającą się ich barwą.

    • pawel
      czwartek, 28 sty, 2021, 10:52:39 |

      Szanowna osoby ps.PŁOTKA.Gdyby nie bylo NAPLYWOWYCH ,to dalej Mosina stala by w miejscu bez rozwoju jak np.50 lat temu co Pan/Pani cytuje w swoim wystapieniu.Mosinie jest potrzebny przyspieszony rozwoj i to pod kazdym wzgledem ,patrzac chociaż by na takie miast jak np.Puszczykowo ktore Mosina dawno zostawilo w ztylu i sie ne nikofo nie oglada tylko przed do przodu.A jezeli panu Pani/Panu nie odpowiada ten etap rozwoju ,to moze czas zmienic miejsce zamieszkania np.na BIESZCZADY ,tam jest tyle miejsca ze spokojnie Pni/Panu ,bedzie odpowiadal.Dziwi mnie fakt ze mrdzenni mieszkancy Mosiny nie chca dzyc do polepszania warunkow zycia i to w kazdej dziedzinie tylko tkwic w tym co bylo ZAWDY.Pozdrawiam i zycze perspektywicznego myslenia a nie cofania sie.

      • Kizia
        czwartek, 28 sty, 2021, 20:27:05 |

        Co oznacza 'rdzenny mieszkaniec’ – taki, który płaci podatki 20-30 czy sto lat. Co to w ogóle za kryterium? Polepszanie warunków życia nie polega na własnych czterech kątach w byle jakim grajdole, bez dróg, przyjemnych widoków (tylko nie zawsze przyjemna gęba upierdliwego sąsiada), przedszkoli, szkół, itp. Bieszczady już dawno straciły swój urok. Mosino, jeszcze jest czas na opamiętanie się. Puszczykowo dba tylko o swój urok, czytaj tyłek. W Mosinie chętnie budują dom na domu, czworaki dla plebsu.

    • antyPłotka
      czwartek, 28 sty, 2021, 16:52:19 |

      Sam jesteś kurnik dziadu jeden !

  • Gość
    środa, 27 sty, 2021, 21:02:57 |

    Ta gmina potrzebuje kompleksowego audytu.

  • Płotka
    środa, 27 sty, 2021, 21:13:25 |

    Gość- nie audytu a dobrego gospodarza. Czy taki się znajdzie ?

  • W
    środa, 27 sty, 2021, 21:44:45 |

    Jeśli ktoś nie chce nowej zabudowy za oknem, to zawsze może odkupić od sąsiada działkę, przebić ofertę dewelopera i urządzić tam pastwisko trwałe albo posadzić las. Trudno jednak wymagać, aby ludzie nie działali w swoim najlepszym interesie ekonomicznym, a ograniczanie możliwości korzystania z własności to zwykły bolszewizm!

    • Dx
      środa, 27 sty, 2021, 21:58:10 |

      o matko jak w Polsce wszystko łatwo nazwać bolszewizmem… ograniczanie chorej patodeweloperki to nie jest bolszewizm tylko uzasadniona potrzeba, o której ludzie krzyczą. Może nie wprost, ale pośrednio narzekając na zabłocone drogi i korki. Te rzeczy jak i również smog to efekty sprzyjania deweloperom i wydawania im wz wszędzie. Tak jak napisał Płotka to jest demolowanie krajobrazu, ale kogo to obchodzi w urzędzie? burmistrza? mieszka gdzie indziej, co go obchodzi jak wyglądają Czapury Daszewice itp. urzędników? którego jak połowa spoza gminy. Ważne że sie kasa zgadza (już nie będę wnikał czy publiczna czy prywatna). Problem jest w tym że ci ludzie któzy będą kupować te domy w takich Nowinkach będą kuszeni bliskością przyrody sielskim klimatem „blisko miasta” nie mając świadomości że za 2 lata ich widok z okien to będzie morze szeregowców. Potem ci w szeregowcach będą kuszeni tym samym, a obudzą się w ręku w nocniku i tak dalej i tak dalej. Pomijam że żaden z tych kupujących nie pomyśli o tym że bardzo możliwe że nie dożyje utwardzenia drogi pod swoim domem. Cóż, łatwo rozgryźć marzenia prekariatu i tak samo łatwo nimi zarządzać ci którzy to robią żerują na niskich instynktach i to obrzydliwe a nie wolnościowe

      • Dx
        środa, 27 sty, 2021, 22:08:55 |

        aha i jeszcze a propos bolszewizmu to warto dodać że komuniści byli znacznie lepszymi planistami niż ci gminni i wolałbym mieszkać na ratajach gdzie pod nosem jest szkoła, przedszkole, przychodnia a w alejkach są drzewa niż w czapurach pozdrawiam

        • W
          środa, 27 sty, 2021, 22:30:02 |

          Zgadzam się, że urbanistyka w PRLu była częstokroć na wysokim poziomie, był to w dużej mierze efekt planowania wielkoskalowe to, nie ograniczonego planami zagospodarowania z czapy ani granicami odkupionej od rolnika działaczki. Ludzie, którzy wierzą deweloperowi, że za oknem zawsze będzie pole, to niestety zwykli naiwni frajerzy – jako-taką gwarancją są Lasy Państwowe (najwyżej las wytną i posadzą nowy) lub cieki i zbiorniki wodne. A ograniczanie możliwości wycięcia drzewa/wykopania dziury/postawienia czegokolwiek na własnej ziemi to dla mnie bolszewizm, tak czy siak.

          • kudoz
            czwartek, 28 sty, 2021, 20:33:32 |

            Jak właściciel durny jest, po bolszewicku 'durak’, to są odpowiednie przepisy i regulacje, wymyślone prze mądrzejszych. Pojmowanie własności w tym kraju jest chore! Po prostu nie wszystko i nie wszędzie wolno i trzeba to zaakceptować albo wy…

        • niebiorący
          poniedziałek, 15 lut, 2021, 17:05:48 |

          komuniści rzeczywiście znali się na planowaniu…. ta jasne hheheheheheheheheehh weź rybcia się pochyl ściana sama ciebie odnajdzie :D

  • pik
    środa, 27 sty, 2021, 22:15:45 |

    Po raz kolejny bardzo dobry artykuł. Dzięki zdjęciom widać, że w pole idziemy drodzy panowie, w pole idziemy…

  • Kylo81
    czwartek, 28 sty, 2021, 1:06:09 |

    Nie rozumiem dlaczego głównym problemem próbuje się zrobić kupujacych. Ludzie maja prawo mieszkac tam gdzie chca. To wina przepisów, które pozwalaja na to aby takie inwestycje w takich miejscach i w taki sposób powstawały. Po prostu złe planowanie, a raczej jego zupełny brak. Deweloper buduje w polu i się zwija. Ludzie słusznie domagaja się później od gminy budowy drogi do inwestycji, na która sama wydała pozwolenie.

  • arnste
    czwartek, 28 sty, 2021, 7:01:37 |

    Gmina tłumaczy się brakiem środków na modernizacje dróg, a pieniądze leżą na ulicach. 60 % właścicieli nie ma oddanych do użytku domów po kilka/kilkanaście lat, gdzie nie płacą podatku od nieruchomości (budynków) mieszkalnych oraz gospodarczych. Łatwo przeliczyć, jakie to kwoty, a jeszcze łatwiej stwierdzić, że właściciele mieszkają, po wywozie odpadów i korzystania z mediów.

  • P.
    czwartek, 28 sty, 2021, 8:36:33 |

    Jak Burmistrz wydaje tyle pozwoleń to warunkiem powinno być zrobienie oświetlenia ,chodników oraz drogi ,odrazu było by mniej chętnych do budowy A my mieszkańcy mielibyśmy drogi na które w tej zmianie nie idzie się doczekać po 20-30 A nawet i więcej lat. U mnie na ulicy nie idzie już przejechać autem takie dziury jak w serze nikogo to nie obchodzi, do momentu jak się komuś coś stanie wtedy trzeba odrazu wzywać policja i spisywać protokół. Panie Burmistrzu ludzie na Pana głosowali niech Pan sie wykarze

    • orient
      czwartek, 28 sty, 2021, 10:19:12 |

      No przecież Pan Burmistrz caly czas się wykazuje. Pisze do premiera i działa w ruchu antyszczepionkowym, co lrawda nie było tego w jego programie, ale przecież są sltawy ważniejsze niż jakieś tam błahe problemy mieszkańca.

  • Ewa
    czwartek, 28 sty, 2021, 11:23:44 |

    Z burmistrza to naprawdę beznadziejny gospodarz, i w dodatku bez dobrej woli.
    A gmina niedługo zamiast zielenią porośnie mam betonem. Najgorzej, że gmina nie dba w ogóle o drogi, najpierw wydają zgody,a jak już zgolą kasę za podatek adiacencki (a nasza gmina zdziera max. stawkę 30% wzrostu wartości ) to później umywają łapy i nic nie robią. Tragedia i porażka.

  • Płotka
    czwartek, 28 sty, 2021, 12:19:22 |

    To trzeba wiedzieć ! Pozwolenia na budowę nie wydaje burmistrz lecz starosta ! Krytykujmy burmistrza ale nie za to, na co nie ma wpływu.

    • Lipa
      piątek, 11 cze, 2021, 0:52:54 |

      Faktycznie pozwolenie na budowę wydaje Starosta ale na podstawie decyzji o warunkach zabudowy wydanej przez Gminę. Gmina ma bardzo duży wpływ na rozwój zabudowy na swoim terenie i ma w tym zakresie bardzo duże kompetencje – poprzez uchwalanie mpzp lub właśnie przez wydawanie „wuzetek”. Krytyka wobec Gminy w kwestii planowania jest zatem bardzo uzasadniona. Mosina ma duże braki w mpzp a i te co są nie są najlepsze. Rozwój zabudowy na podstawie „wuzetek” to proteza planistyczna, ale jest taniej (Gmina nie wydaje kasy na sporządzenie mpzp), szybciej (pomija się całą procedurę sporządzenia mpzp), no i bez obowiązku konsultacji społecznych – czyli niewiele osób patrzy ci na ręce…smutne to.

  • Helmi
    czwartek, 28 sty, 2021, 17:14:02 |

    Kiedyś buraki zrozumiecie, że nie da się jeść betonu, a tymczasem dalej zabudowujcie wszystko co żywe. Szkoda moich nerwów. Mosina i okolice to już trup.

  • Bartosz Ch.
    czwartek, 28 sty, 2021, 20:58:21 |

    Przecież urzędnicy wydają decyzję i nawet nie patrzą gdzie dana działka się znajduje. A po chwili przed domkiem powstaje blok 3 piętrowy i sąsiedzi ciekawscy patrzą co robisz na ogródku
    Żenada. Warunki zabudowy powinny być wydawane na podstawie zabudowań na danych działkach /obszaru a nie jak im się podoba albo jak masz znajomości. Tragedia. Ale jaki kot takie myszy.

  • Taki pomysł
    piątek, 29 sty, 2021, 11:20:27 |

    A jakby wydawać pozwolenie ale pod warunkiem że developer najpierw wykona drogę?

  • kajka
    piątek, 29 sty, 2021, 12:05:13 |

    Mam wrażenie, że urzędnicy nigdy tych terenów nie widzieli, wszytko im jedno, klepną i się wybuduje.
    Po drugie – rotacja w urzędzie, to skąd niektórzy mają wiedzieć tak naprawdę, czym się zajmują.
    Po trzecie burmistrz ma totalnie gdzieś infrastrukturę, jakakolwiek zieleń jest wrogiem, niech zaleje nas beton, poza tym co go obchodzi komfort życia mieszkańców, ich zdrowie, dostęp do rekreacji. Przecież deweloperzy to fajni kumple i mają sporo do zaoferowania.

  • K
    piątek, 29 sty, 2021, 20:23:08 |

    Mistrzostwem w tej gminie jest to że deweloperowi można wszystko. Postawić blok w granicy i po jednym miejscu parkingowym na mieszkanie. A samochody stoją na chodnikach pod warunkiem, że chodnik został wykonany… Nie pytając sąsiadów bo przecież jeszcze ich nie ma.
    Ale jeśli człowiek w tej gminie chce się rozbudować na starym osiedlu pomimo braku sprzeciwu sąsiadów, albo postawić wiatę, która nie będzie nikomu wadzić to ni ch*** pozwolenia nie dostanie bo to zaburza zagospodarowanie przestrzenne osiedla…

    Debilizm goni debilizm. Budujcie sobie co chcecie, wydajcie pozwolenia ale niech to wszystko będzie sprawiedliwe dla wszystkich mieszkańców i niech ilość parkingów i dróg dojazdowych będzie adekwatna do ilości mieszkańców i samochodów.

  • Karol
    sobota, 30 sty, 2021, 8:44:42 |

    Pytam się co by miało powstać w miejscu widocznych bloków ? skoro przy biedronce jest już taka zabudowa. Jak indywidualna osoba mogła by w tym polu wykonać media ? Firma która to buduje od lata z powodzeniem sprzedaję swoje mieszkania i jakoś nie ma negatywnych wpisów osób które tam mieszkają. Czy krytykujące to osoby jeżdżą i oglądają inne miasta ? Myślę że nie bo w każdym z miast przylegających do Poznania sytuacja jest taka sam , od lata następuje bum budowlany .
    W dobie pandemii to budowlanka ciągnie i jako jedna z nielicznych opiera się obostrzeniom a każda osoba która zamieszka w mosinie płaci podatki kupują w miejscowych sklepach oraz korzysta z miejscowych firm. Sam tu mieszkam od 45 lat i na strzeleckiej bawiłem się gdy były same pola ale każdy chciał rozwoju wiec jest …

  • Badylarz
    sobota, 30 sty, 2021, 18:18:10 |

    Więcej mieszkancow= więcej sponsorów basenu.

  • Gruby Marek
    sobota, 30 sty, 2021, 18:38:41 |

    W Mosinie jeszcze jest coś na sprzedaż ?. Myślałem że wszystko zostało wyprzedane deweloperom.

  • Maciej
    czwartek, 4 lut, 2021, 8:41:57 |

    Przecież to licytacja kto da więcej ten kupuje. Mają zabronić ustawowo zakupu gruntu inwestorom?

Skomentuj