Strona główna / Aktualności / W Puszczykowie zauważono wilka

W Puszczykowie zauważono wilka

Obecność pojedynczego osobnika potwierdzono w okolicach ulicy Przecznica.

Od kilku tygodni we wschodnich okolicach Poznania, w Swarzędzu i Szczepankowie, niepokój wzbudza wilcza rodzina. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała w ubiegłym tygodniu zgodę na odstrzał dorosłego samca i trzech młodych zwierząt, które miały m.in. atakować psy mieszkańców.

W poniedziałek potwierdzono obecność wilka w Puszczykowie. – Apelujemy do właścicieli psów o szczególny nadzór nad zwierzętami – pamiętajmy, że wilki często traktują psy jak konkurentów do terytorium i pokarmu – informują puszczykowscy urzędnicy – Pod żadnym pozorem nie wolno iść za wilkiem oraz zbliżać się do młodych wilcząt – apelują przedstawiciele miasta.

Jeśli natkniemy się na wilka, najlepiej zachować spokój: oddalić się, nie dokarmiać. Poznańskie ZOO podaje informacje o wędrującym w okolicach Poznania osobniku, który był hodowany przez człowieka.

– To nie jest dziki wilk i dlatego nie przejawia typowych dla swojego gatunku zachowań. Zwierzę nie jest agresywne wobec ludzi, prosimy jednak o nie zbliżanie się do niego na tak stresogennym terenie, jakim jest miasto i zawiadamianie o każdym przypadku obserwacji – apelują opiekunowie z poznańskiego ogrodu zoologicznego.

Mieszkańcy regionu informują także, że wilki widziane były w okolicach Komornik, Wir i Czapur.

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Zabezpieczone radiowozy puszczykowskiej Straży Miejskiej

Sprawca podpalenia radiowozów zatrzymany. To 14-latek [nagranie]

Wydarzenia z poranka 21 maja wstrząsnęły mieszkańcami Puszczykowa. Przed siedzibą Straży Miejskiej przy ul. Poznańskiej …

Wilk w Mosinie, zaobserwowany na ulicy Sowinieckiej w czwartek 15 maja o godz. 4 rano

Wilk na ulicach Mosiny? Eksperci radzą, jak się zachować (aktualizacja)

W czwartek, 15 maja o godzinie 4 rano, na ulicy Sowinieckiej w Mosinie czytelnik zaobserwował …

9 komentarzy

  1. Wilk zmierza ku Mosinie, by zaprotestować przed urzędem przeciwko przeznaczaniu lasów pod inwestycję radnego w Pecnej i innych tego typu zmian przeznaczeń,
    które próbuje przepchnąć burmistrz Mieloch w projekcie nowego studium. Popieram wilka.

  2. Z tym odstrzałem to dziwne. Przez tyle lat w Mosinie
    przewodniczącym Komisji ochrony środowiska był wilk w owczej skórze i nikt nie złożył wniosku o odstrzał.

  3. „Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała w ubiegłym tygodniu zgodę na odstrzał dorosłego samca i trzech młodych zwierząt, które miały m.in. atakować psy mieszkańców.”
    Atakowały? Ale jak? Gdzie? Na posesjach czy w lesie? A psy wolnobiegające czy na smyczy?
    To my ludzie włazimy z buciorami na teren ich domu!!!!!!!

  4. To już wiem kto „spucnął” zabitą/potrąconą przez pociąg sarnę w okolicy cmentarza.Lis próbował w jeden dzień ale niewiele zdziałał.Na drugi dzień z sarny nic nie zostało a wokół były ślady jakby bardzo dużego psa (jeszcze była pokrywa śnieżna).

  5. A może by ktoś się też zainteresował pogłowie dzików ? Ryją i psują okolice chodnika,niszczą ogrodzenia.Las przy Rzeczypospolitej Mosińskiej.D
    zik jest pożytecznym zwierzakiem w ekosystemie ale nie w takiej ilości !

  6. W Puszczykowskie był też widziany Mieloch,i jakoś ostrzeżenia nie było,a teraz wilk i wielka afera.

  7. Natenczas Przemysław Stanisław wcieli się w rolę Czerwonego Kapturka i będzie u was bajkowo.

  8. Zanim Czerwony Kapturek poszedł z koszyczkiem do babci, wydał dla niej WZ-tkę na domek w lesie, bo kochał staruszkę prawie tak, jak radnego Wiązka.
    Później to już wiadomo, że Wiązek ich połknął.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *