Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | czwartek, 29 lip, 2021 |

Wspomnienie o Krzysztofie Leonie Bobrowskim

Urodził się 03.07.1952 r. w pięknym domu położonym na skarpie nadwarciańskiej przy ul. Cyryla Ratajskiego (dawnej ul. Wczasowej) w Puszczykowie. Z tych czasów zachowało się zdjęcie, na którym widać Krzysztofa Bobrowskiego w otoczeniu szczęśliwej, zżytej rodziny. Rodzicami Krzysztofa Bobrowskiego byli Marian i Genowefa Bobrowscy, a jego rodzeństwem byli: Stanisław, Roman, Tadeusz, Małgorzata i Zdzisław. Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku przeprowadził się wraz z rodziną do domu położonego przy ul. Niezłomnych w Puszczykowie.

Jego wielką miłością była muzyka zaszczepiona w nim przez jego ojca Mariana, który śpiewał przez wiele lat w chórze Moniuszko w Poznaniu. Krzysztof Bobrowski skończył Muzyczną Szkołę Podstawową (I stopień), a następnie dokształcał się muzycznie samodzielnie. W 1972 roku został organistą w parafii pw. św. Józefa w Puszczykowie, gdzie grał przez następne 49 lat. Dodatkowo grał również w parafii pw. św. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Rogalinku. Prowadził Zespół Muzyczny Avers od 1972 roku, w którym grał wraz z żoną Basią i przyjaciółmi na weselach. Ponadto uczył dzieci gry na instrumentach klawiszowych przenosząc na nie swoje zamiłowanie do muzyki.

Od 1971 roku pracował w zawodzie zegarmistrza. Prowadził swój Zakład Zegarmistrzowski przy ul. Śląskiej 3, niedaleko stacji kolejowej Puszczykówko. W tym czasie większość osób korzystała z pociągów, co sprawiało, że klientów było sporo, i to zarówno z Puszczykówka, Niwki, jak i z Rogalinka. Następnie od 1991 roku prowadził swój zakład przy ul. Nadwarciańskiej w Puszczykowie. Był znany jako „złota rączka”. Naprawiał wszystkie zegarki; zarówno nowoczesne jak i antyki, aż po zegary na dzwonnicach. Warto dodać, że wycieczki z przedszkoli i szkół chętnie przychodziły do niego na pogawędki dotyczące zawodu zegarmistrza, który niestety obecnie zanika.

Krzysztof Leon Bobrowski

Przez szereg lat działając społecznie opiekował się mechanicznym zegarem, który powieszony jest na budynku dworcowym w Puszczykówku. Olbrzymią zasługą Krzysztofa Bobrowskiego jest to, że stary stuletni mechanizm został zachowany. W 2010 roku kolejarze planowali wymienić zegar na nowoczesny – kwarcowy. Krzysztof Boborowski przeprowadził rozmowy, które doprowadziły do ocalenia mechanizmu zegara. Później troskliwe, regularnie się nim zajmował, a także bezpłatnie naprawiał zegar na każde wezwanie.

Krzysztof Bobrowski był pomysłodawcą wprowadzenia nagłośnienia mobilnego. Jadąc wraz z kierowcą samochodem elektrycznym „melex” Krzysztof Bobrowski jednocześnie grał i śpiewał nagłaśniając większe uroczystości kościelne m.in. Boże Ciało. Głośnikami ustawionymi na „melexie” nagłaśniał również społecznie wiele imprez dla mieszkańców m.in. Dzień Dziecka, Imieniny Ulicy i festyny. Był znany, jako człowiek-orkiestra. Przez wiele lat grywał na Wigiliach w Klubie Seniora w Puszczykowie oraz na imprezach w Kole Gospodyń Wiejskich w Rogalinku.

Prywatnie uwielbiał hodować kanny (pacioreczniki) – rośliny, które pod jego opieką dorastały nawet do 2 m wysokości, lubił wycieczki, fotografię oraz nordic-walking. Na codziennych spacerach przemierzał zielone okolice Puszczykowa, np. szlaki przy Jeziorze Góreckim. Był człowiekiem spokojnym i koncyliacyjnym. Przeżył 43 lata z żoną Barbarą, z którą miał dwójkę dzieci: Agnieszkę i Wojtka. Doczekał się również czwórki wnuków: Leny, Nikoli, Aleksandry i Bartosza. Zmarł nagle na skutek wylewu w dniu 26.05.2021r. w Puszczykowie. Jak podkreśla rodzina: „Był wspaniałym Człowiekiem, mężem, tatą i dziadkiem. Kochał Ludzi i świat”.

Opracował na podstawie materiałów od rodziny

Maciej Krzyżański

Krzysztof Leon Bobrowski

 

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Puszczykowo

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj