Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Wojciech Czeski | wtorek, 30 sie, 2022 | komentarzy 6

Pochowani przelawszy krew za swą Ojczyznę

Oficjalna opowieść o powstaniu roku 1848 na Ziemi Mosińskiej przeplatana jest poważnym paradoksem – z jednej strony są to wydarzenia hucznie celebrowane, a z drugiej – niezbyt głęboko zbadane. Pamiętamy o niektórych uczestnikach tych wydarzeń, ale znane z nazwiska ofiary walk pozostają nadal w odmętach niepamięci. Zbyt wysoko unosząc głowy bujaliśmy przez lata w obłokach historycznych iluzji, przegapiając to co przyziemne i prawdziwe – mogiły i nazwiska poległych. Najwyższy czas, by stan ten odmienić.

Dużo wiemy na temat bitwy pod Rogalinem z dnia 8 maja 1848 roku, jednak polegli w tej potyczce przemawiają do nas z anonimowych i zapomnianych mogił prawie niesłyszalnym szeptem. Stan ten długo nie dawał mi spokoju. W końcu po kilkutygodniowej wymianie korespondencji z Archiwum Archidiecezji Poznańskiej udało się pozyskać skan oryginału ksiąg metrykalnych parafii w Rogalinku. Pochodzący z 12 maja 1848 roku wpis dotyczy pogrzebu pięciu ofiar pochowanych na rogalinkowskiej nekropolii. Utrzymany jest w bardzo podniosłym tonie i wyraźnie wyróżnia się na tle innych wpisów metrykalnych z okresu Wiosny Ludów. W sąsiednich parafiach brak podobnych zapisów, utrzymanych w tak hołdowniczym tonie wobec poległych. W innych księgach metrykalnych parafii, na terenie których walczyli powstańcy Cypriana Celińskiego oraz Włodzimierza Wilczyńskiego, tożsamość pochowanych oraz okoliczności ich śmierci owiana są w zasadzie gęstą mgłą tajemnicy. Na tym tle wpis z rogalinkowskiej parafii stanowi swego rodzaju ewenement i tym bardziej zasługuje na szersze omówienie oraz rozpropagowanie.

Ksiądz proboszcz Ignacy Szymański rozpoczął omawiany zapis od pewnego rodzaju inwokacji, niespotykanej w innych wpisach z tego okresu. Cytuję otrzymane z Archiwum tłumaczenie z języka łacińskiego: „W tymże (bieżącym) roku, w pierwszych dniach maja, Polacy rozbili obóz we wsi Rogalin, pod dowództwem Wilczyńskiego ze wsi Krzyżanowo, z zamiarem prowadzenia wojny. Aż do ósmego, zamieszkiwali Polacy w wydzielonej części wsi Rogalin, gdy w końcu przyszli żołnierze Pruscy i nastając na zgromadzonych Polaków, w tymże prześladowaniu niesprawiedliwie zabili niczemu winnych wieśniaków”.

Wspomnianymi wieśniakami byli kolejno wymienieni:

  1. Maciej Kusztelak, karczmarz rogaliński, liczący około 50 lat, który zostawił żonę Urszulę i pięcioro dzieci: Martynę (23 lata), Franciszkę (17 lat), Katarzynę (14 lat), Mateusza (13 lat) i Magdalenę (8 lat);
  2. Michał Woźniak, liczącego 34 lata mieszkańca Rogalina, który zostawił żonę Józefę i dwoje małoletnich dzieci;
  3. Jan Krzyszkowiak, który w wieku 55 lat został zabity przez pruskich żołnierzy, gdy oporządzał krowę.

Oprócz mieszkańców Rogalina pochowani zostali także:

  1. Niejaki Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
  2. Szymon Tuliszka, mąż Franciszki. Został on krótko scharakteryzowany jako „robotnik stęszewski” – trudno jednak jednoznacznie rozstrzygnąć, czy był on ofiarą cywilną, czy powstańcem przybyłym pod Rogalin ze Stęszewa.

Oprócz krótkiego omówienia wpisu dotyczącego pogrzebu z dnia 12 maja 1848 roku, zamieszczam skan oryginału ksiąg metrykalnych. Osobom, które chciałby wyruszyć na rogalinkowski cmentarz celem oddania hołdu poległym spieszę z wyjaśnieniami, iż nie zachował się nawet symboliczny nagrobek pochowanych. Chciałbym, by stan ten uległ zmianie i mam nadzieję, że w następnych numerach „Gazety” będę mógł Państwa o tym szerzej poinformować. Uchylę jedynie rąbka tajemnicy, iż obecnie trwają prace nad zaaranżowaniem symbolicznej mogiły powstańczej z prawdziwego zdarzenia.

Księga pogrzebów parafii w Rogalinku

©Archiwum Archidiecezji Poznańskiej, Księga pogrzebów parafii w Rogalinku, sygnatura CAAP, mkr 432(4), wpis z 12.V.1848 r.

Księga pogrzebów parafii w Rogalinku

©Archiwum Archidiecezji Poznańskiej, Księga pogrzebów parafii w Rogalinku, sygnatura CAAP, mkr 432(4), wpis z 12.V.1848 r.

Wojciech Czeski

Autorem wpisu jest: Wojciech Czeski, dziennikarz Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej

Wasze komentarze (6)

  • Gefir
    czwartek, 1 wrz, 2022, 18:38:24 |

    A propos Wiosny Ludów:
    Zdecydowana większość żydowskich mieszkańców aktywnie uczestniczyła w likwidacji polskiego powstania. Donosili, sprzedawali, bili i torturowali swych polskich współobywateli. Współpracowali z nimi Prusacy. Wykorzystywali Żydów dla swoich celów. I to wszystko działo się w roku 1848 w wielkopolskim Buku. Ilość ofiar niemiecko-żydowskiego terroru szacuje się na kilkaset osób. Prawników, szlachty, oficjeli, aptekarzy, robotników, chłopów…
    http://www.wbc.poznan.pl

  • Gefir
    czwartek, 1 wrz, 2022, 19:27:59 |

    Redakcji ku pamięci i ostrożności procesowej :
    ART.54 Konstytucji Rzeczypospolitej :

    1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
    2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

  • Gefir
    czwartek, 1 wrz, 2022, 19:43:44 |

    Cyztam „Niejaki Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
    Miał chłop szczęście. W Buku 1948 zdecydowana większość żydowskich mieszkańców aktywnie uczestniczyła w likwidacji polskiego powstania. Donosili, sprzedawali, bili i torturowali swych polskich współobywateli. Współpracowali z nimi Prusacy. Wykorzystywali Żydów dla swoich celów. I to wszystko działo się w roku 1848 w wielkopolskim Buku. Ilość ofiar niemiecko-żydowskiego terroru szacuje się na kilkaset osób. Prawników, szlachty, oficjeli, aptekarzy, robotników, chłopów…
    http://www.wbc.poznan.pl

  • Gefir
    czwartek, 1 wrz, 2022, 21:03:13 |

    Czytam u Was ” Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
    Miał chłop szcęście, że zginął w walce.
    https://www.salon24.pl/u/bazyli1969/855742,zydzi-pogrom-polakow-w-buku-i-prezydent-duda

  • Gefir
    piątek, 2 wrz, 2022, 21:52:19 |

    Szanowni Internauci wyjaśniam powyzsze wpisy.Pierwszy został „zniknięty” Po tym przypomniałem redaktorom Konstytucję . Napisałem następny komentarz. Również „zniknięty” Trzeci neutralny przeszedł a dziś w cudowny sposób odnalazły się dwa „zniknięte” komentarze
    Bez komentarza….

  • sobota, 3 wrz, 2022, 8:31:10 |

    Powyższe komentarze trafiły do spamu, prawdopodobnie dlatego, że zawierały linki. Na stronie zainstalowane są specjalne filtry antyspamowe, które nie zawsze działają idealnie.

Skomentuj