Pochowani przelawszy krew za swą Ojczyznę
Oficjalna opowieść o powstaniu roku 1848 na Ziemi Mosińskiej przeplatana jest poważnym paradoksem – z jednej strony są to wydarzenia hucznie celebrowane, a z drugiej – niezbyt głęboko zbadane. Pamiętamy o niektórych uczestnikach tych wydarzeń, ale znane z nazwiska ofiary walk pozostają nadal w odmętach niepamięci. Zbyt wysoko unosząc głowy bujaliśmy przez lata w obłokach historycznych iluzji, przegapiając to co przyziemne i prawdziwe – mogiły i nazwiska poległych. Najwyższy czas, by stan ten odmienić.
Dużo wiemy na temat bitwy pod Rogalinem z dnia 8 maja 1848 roku, jednak polegli w tej potyczce przemawiają do nas z anonimowych i zapomnianych mogił prawie niesłyszalnym szeptem. Stan ten długo nie dawał mi spokoju. W końcu po kilkutygodniowej wymianie korespondencji z Archiwum Archidiecezji Poznańskiej udało się pozyskać skan oryginału ksiąg metrykalnych parafii w Rogalinku. Pochodzący z 12 maja 1848 roku wpis dotyczy pogrzebu pięciu ofiar pochowanych na rogalinkowskiej nekropolii. Utrzymany jest w bardzo podniosłym tonie i wyraźnie wyróżnia się na tle innych wpisów metrykalnych z okresu Wiosny Ludów. W sąsiednich parafiach brak podobnych zapisów, utrzymanych w tak hołdowniczym tonie wobec poległych. W innych księgach metrykalnych parafii, na terenie których walczyli powstańcy Cypriana Celińskiego oraz Włodzimierza Wilczyńskiego, tożsamość pochowanych oraz okoliczności ich śmierci owiana są w zasadzie gęstą mgłą tajemnicy. Na tym tle wpis z rogalinkowskiej parafii stanowi swego rodzaju ewenement i tym bardziej zasługuje na szersze omówienie oraz rozpropagowanie.
Ksiądz proboszcz Ignacy Szymański rozpoczął omawiany zapis od pewnego rodzaju inwokacji, niespotykanej w innych wpisach z tego okresu. Cytuję otrzymane z Archiwum tłumaczenie z języka łacińskiego: „W tymże (bieżącym) roku, w pierwszych dniach maja, Polacy rozbili obóz we wsi Rogalin, pod dowództwem Wilczyńskiego ze wsi Krzyżanowo, z zamiarem prowadzenia wojny. Aż do ósmego, zamieszkiwali Polacy w wydzielonej części wsi Rogalin, gdy w końcu przyszli żołnierze Pruscy i nastając na zgromadzonych Polaków, w tymże prześladowaniu niesprawiedliwie zabili niczemu winnych wieśniaków”.
Wspomnianymi wieśniakami byli kolejno wymienieni:
- Maciej Kusztelak, karczmarz rogaliński, liczący około 50 lat, który zostawił żonę Urszulę i pięcioro dzieci: Martynę (23 lata), Franciszkę (17 lat), Katarzynę (14 lat), Mateusza (13 lat) i Magdalenę (8 lat);
- Michał Woźniak, liczącego 34 lata mieszkańca Rogalina, który zostawił żonę Józefę i dwoje małoletnich dzieci;
- Jan Krzyszkowiak, który w wieku 55 lat został zabity przez pruskich żołnierzy, gdy oporządzał krowę.
Oprócz mieszkańców Rogalina pochowani zostali także:
- Niejaki Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
- Szymon Tuliszka, mąż Franciszki. Został on krótko scharakteryzowany jako „robotnik stęszewski” – trudno jednak jednoznacznie rozstrzygnąć, czy był on ofiarą cywilną, czy powstańcem przybyłym pod Rogalin ze Stęszewa.
Oprócz krótkiego omówienia wpisu dotyczącego pogrzebu z dnia 12 maja 1848 roku, zamieszczam skan oryginału ksiąg metrykalnych. Osobom, które chciałby wyruszyć na rogalinkowski cmentarz celem oddania hołdu poległym spieszę z wyjaśnieniami, iż nie zachował się nawet symboliczny nagrobek pochowanych. Chciałbym, by stan ten uległ zmianie i mam nadzieję, że w następnych numerach „Gazety” będę mógł Państwa o tym szerzej poinformować. Uchylę jedynie rąbka tajemnicy, iż obecnie trwają prace nad zaaranżowaniem symbolicznej mogiły powstańczej z prawdziwego zdarzenia.
Tagi: cmentarz, gmina Mosina, historia, miejsce pamięci, parafia, Rogalin, Rogalinek, Stęszew, Trzebaw
Wasze komentarze (6)
A propos Wiosny Ludów:
Zdecydowana większość żydowskich mieszkańców aktywnie uczestniczyła w likwidacji polskiego powstania. Donosili, sprzedawali, bili i torturowali swych polskich współobywateli. Współpracowali z nimi Prusacy. Wykorzystywali Żydów dla swoich celów. I to wszystko działo się w roku 1848 w wielkopolskim Buku. Ilość ofiar niemiecko-żydowskiego terroru szacuje się na kilkaset osób. Prawników, szlachty, oficjeli, aptekarzy, robotników, chłopów…
http://www.wbc.poznan.pl
Redakcji ku pamięci i ostrożności procesowej :
ART.54 Konstytucji Rzeczypospolitej :
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Cyztam „Niejaki Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
Miał chłop szczęście. W Buku 1948 zdecydowana większość żydowskich mieszkańców aktywnie uczestniczyła w likwidacji polskiego powstania. Donosili, sprzedawali, bili i torturowali swych polskich współobywateli. Współpracowali z nimi Prusacy. Wykorzystywali Żydów dla swoich celów. I to wszystko działo się w roku 1848 w wielkopolskim Buku. Ilość ofiar niemiecko-żydowskiego terroru szacuje się na kilkaset osób. Prawników, szlachty, oficjeli, aptekarzy, robotników, chłopów…
http://www.wbc.poznan.pl
Czytam u Was ” Garczyński, dowódca oddziału spod Trzebawia. Ta część wpisu jest tak piękna, że warto przytoczyć ją w całości: „Tu zaś zginął, z niezmiernej miłości do swojej ojczyzny, wzgardziwszy swym życiem, najjaśniejszy mąż, niejaki Garczyński ze wsi Brzoza pod miastem Buk. Przebity pociskami, został zabity u murów wsi Rogalin”;
Miał chłop szcęście, że zginął w walce.
https://www.salon24.pl/u/bazyli1969/855742,zydzi-pogrom-polakow-w-buku-i-prezydent-duda
Szanowni Internauci wyjaśniam powyzsze wpisy.Pierwszy został „zniknięty” Po tym przypomniałem redaktorom Konstytucję . Napisałem następny komentarz. Również „zniknięty” Trzeci neutralny przeszedł a dziś w cudowny sposób odnalazły się dwa „zniknięte” komentarze
Bez komentarza….
Powyższe komentarze trafiły do spamu, prawdopodobnie dlatego, że zawierały linki. Na stronie zainstalowane są specjalne filtry antyspamowe, które nie zawsze działają idealnie.