Zadzwonił do nas Czytelnik z pytaniem: co się dzieje w przychodni w szpitalu w Puszczykowie? – Próbuję się dodzwonić od dwóch dni do przychodni w celu umówienia na wizytę kontrolną po operacji. Nie mogę osobiście przyjść do przychodni, a co zadzwonię, to albo od razu rozłącza, albo po paru minutach grania melodii, następuje odrzucenie połączenia – opowiada Czytelnik.
W przychodni Medicor Sp. z o.o., mieszczącej się w szpitalu w Puszczykowie, przyjmują lekarze rodzinni, specjaliści oraz stomatolodzy. Głównym celem wielu mieszkańców Puszczykowa, gminy Mosina, jak i innych, dalszych miejscowości są właśnie wizyty u specjalistów: okulistów, ginekologów, laryngologów, ortopedów, itd. w ramach umowy z NFZ.
Od jakiegoś czasu słyszymy głosy od naszych Czytelników w wiadomościach bezpośrednich na naszą redakcyjną skrzynkę oraz od mieszkańców na lokalnych grupach o trudnościach z umówieniem się na wizytę. Otrzymaliśmy odpowiedź z biura zarządu spółki Medicor, że rejestracja telefoniczna jest możliwa pod numerem telefonu 61 102 14 60, od poniedziałku do piątku w godzinach od 10 do 14.
Drugą opcją zapisu na wizytę jest wypełnienie formularza na stronie www.medicor-puszczykowo.pl. Należy wejść w zakładkę „Ambulatoryjna opieka specjalistyczna”, a następnie „Zapisz się na wizytę AOS”. Po wypełnieniu formularza pracownik przychodni oddzwania pod wskazany numer telefonu pacjenta.
AKTUALIZACJA:
Otrzymaliśmy na redakcyjną skrzynkę od Czytelnika (dane do informacji redakcji) odpowiedź NFZ na skargę, złożoną przez pacjenta na przychodnię Medicor, złożoną w kwietniu bieżącego roku. Skarga dotyczyła dostępności świadczeń w przychodni Medicor, którą NFZ uznał za zasadną.
Kierownik jednostki, Marek Zwierzyński, tłumaczy w odpowiedzi udzielonej NFZ, że „rejestracja sprawuje zapisy do trzynastu poradni, szeroki zakres placówki powoduje przyjmowanie około stu tysięcy pacjentów rocznie, byłby to niemożliwie bez pracy zatrudnionych pracowników. W rejestracji Medicor sp. z o.o. zatrudnionych jest pięć rejestratorek. Czas oczekiwania na połączenie zależy od natężenia ilości rozmów telefonicznych zgłaszających się pacjentów, czasu ich trwania, a także od ilości natężenia ruchu pacjentów w czasie funkcjonowania poradni.”
NFZ uznał skargę pacjenta za słuszną, przyznając, że trudności w kontakcie telefonicznym z personelem rejestracji faktycznie jest utrudnione: „chcąc zweryfikować zarówno Pana uwagi jak i odpowiedź świadczeniodawcy podjęliśmy kilkukrotnie próby dodzwonienia się do poradni. Niestety z przykrością potwierdziliśmy zarzuty podniesione przez Pana w skardze. Kontakt jest bardzo utrudniony lub praktycznie
niemożliwy”.
NFZ zapewnia w piśmie, że w związku z dokonanymi ustaleniami, wystosowali do świadczeniodawcy pouczenie w kwestii obowiązku organizowania pracy rejestracji. Zwrócili także uwagę na konieczność zachowania dostępności do udzielanych przez ten podmiot świadczeń.
Czy to jest normalne, jak stary człowiek nie zna się albo nie ma komputera. Do kogo ten szpital budowalismy, komu ma służyć.Brak słow wszystko idzie w złym kierunku.
po srandemi mają na nas wywalone,robią co chcą i do tego są bezkarni
prywatnie za gotówe to odrazu odbiorą
Dokładnie tak, jest wiele osób dla których rejestracja przez internet jest nieosiągalna. Uważam, że powinna być osoba rejestrującą tylko telefonicznie w wybranych godzinach.
Jaśnie panowie w białych kitlach utuczeni na covidowych stawkach w sempiternie maja szarego człowieka. W herbie maja Grodzkiego ze Szczecina…
15 minut dzwonię do rejestracji z pytaniem i cały czas jestem pierwsza w kolejce do rejestracji i nic. Za chwilę
dzwonię ponownie 10 minut ,jestem pierwszą do rejestracji i koniec połączenia . Kiedyś dzwoniłam 55 minut byłam pierwsza w kolejce do rejestracji i nagle z automatu ,połączenie zerwano . Pozdrawiam
Od trzech dni nikt nie odbiera. Przeważnie numer zajęty (czyli wyłączony), a jak uda się uzyskać połączenie to zawsze trzeci w kolejce. Jak dochodzi do pierwszego to rozłącza.