Wyświetlacz za słupem – kolejny drogowy absurd w gminie
Dopiero co pochyliliśmy się nad nieco absurdalną przebudową drogi rowerowej na ulicy Leszczyńskiej, a tu kolejny „kwiatek” wyrósł na naszych gminnych drogach. Sprawa tym razem tyczy się Daszewic, gdzie zamontowano świetlną tablicę… tuż za słupem.
Jak informuje WTK, wyświetlacz wykukiwać zza słupa nie potrafi. A postawiono go 25 cm za słupem energetycznym, zza którego wystaje jedynie w 1/3 swojej szerokości. Błędy w planowaniu mogą się zdarzać, ale ta pomyłka nie została skorygowana, pomimo tygodnia od uruchomienia tablicy. I sobie stoi, mierzy prędkość, i wyświetla informację. Dla słupa, nie dla kierowców.
Warto zobaczyć to na własne oczy, w materiale telewizji WTK:
Tagi: absurdy drogowe, Daszewice, gmina Mosina, inwestycje, klapy drogowe, Urząd Miejski w Mosinie
Wasze komentarze (12)
Jest tablica, będzie premia
Czego nie rozumiecie?
Jeszcze warto pokazać kolejną „chlubę” na nowiutkim węźle przesiadkowym w Mosinie. Tablica i chyba ten sam sprytny projektant.
Burmistrz nie szanuje nikogo oprócz kilku swoich przydupasów, których sowicie nagradza. Podobny baner mogliby wywiesić mieszkańcy całej Mosiny.
W myśl zasady: czym gorzej tym lepiej.
A mnie sie podoba.
Jeżeli chodzi o drzewo i te chodniki to teraz jest moda na bycie ZIELONYM i każdy boi się podjąć decyzję bo zaraz by się zaczęły protesty. Można drzewo wyciąć , a w zamian dokonać nasadzenia nowego lub kilku drzew.
Jeżeli chodzi o tablicę z pomiarem prędkości to trudno coś napisać… może ktoś za dużo kabla odciął i dlatego jest tak blisko słupa.
A nie jest tak, że tablica z prędkością stała już pół roku albo dłużej a ktoś mądry wstawił słup energetyczny przed nią? Bo ja tablice pamiętam od dawna poprawnie ustawiona…. Może warto sprawdzić, zanim się napisze?
@Paweł – tak jak mi to zrelacjonował pewien daszewianin , było tak jak przypuszczasz. Sensację wywołał element napływowy.
Telewizja WTK jest napływowa? Co to ma do rzeczy?
@gość – sprawę nagłośnił element napływowy, a więc ludzie którzy nie są autochtonami.Miejscowi wiedzą że wyświetlacz zostanie przestawiony i nie robią z tego problemu. O dopuszczalnej prędkości informują znaki drogowe które są tam ustawione. Wyświetlacz ma więc charakter informacyjny i formalnie jest bez znaczenia dla bezpieczeństwa.Przez dłuższy czas wyświetlacz nie działał i nikt nic nie mówił.
Ładnie określasz mieszkańców jako „element napływowy”. Chciałbym przypomnieć Tobie, że Ty również jesteś takim elementem, o zgrozo, zawsze dużo mówiącym ale mało działającym.
Ktoś to montował.