Dzikie wysypisko przy Kanale Mosińskim
W czwartek, 23 marca, patrol straży Miejskiej interweniował na ulicy Harcerskiej w Mosinie. Zgłoszenie, jakie otrzymali strażnicy, dotyczyło powstającego dzikiego wysypiska, znajdującego się przy Kanale Mosińskim, na końcu ulicy.
To już nie porzucone pojedyncze worki z odpadami, a całe ich stosy. I nie tylko zostały porzucone, ale sprawca próbował też część ich spalić. – W wyniku przeprowadzonych działań na miejscu udało się ustalić sprawcę, który przyznał się do winy – informuje Damian Pietruszewski, komendant Straży Miejskiej w Mosinie. – Ponieważ sprawca nie tylko zaśmiecił teren, ale też próbował spalić wyrzucone odpady, został ukarany podwójnie mandatami o łącznej kwocie 1000 zł.
Widzisz porzucone śmieci lub kogoś, kto pozbywa się w ten sposób odpadów?
Skontaktuj się ze Strażą Miejską: 501 467 312, 61 8197-855 lub straz.miejska@mosina.pl
Tagi: Kanał Mosiński, śmieci, straż miejska, wysypisko
Wasze komentarze (12)
1000 zł??? O ja pitolę, na pewno ścięło go z nóg! Dostał nauczkę i już więcej tego nie zrobi… Tak jak pewna podupadła firma mablarska z Krosna, która codziennie zatruwa palonymi śmieciami i odpadami okolicę, ale taniej ją wychodzą mandaty od tej pseudo straży miejskiej, niż utylizacja tych śmieci. Chory kraj, a raczej republika bananowa.
Wiem o jaka firmę meblarską chodzi. Jej właściciel to typowy Janusz biznesu. Jest tak chytry, że gdyby mógł to by zjadł to co… dorobkiewicz polski. Do tego w obyciu jest bezczelnym bucem i nie umie parkować swojego Mercedesa.
Tak potwierdzam biznesmen meblarz z Krosna smrodzi, że aż miło. Jest bezkarny. W Krośnie w ogóle jest niezły bajzel. Mamy dwóch radnych, którzy jedyna rzeczą jaka się interesują to chodzenie do kościoła.
Proponuje iść zobaczyć co się w Krośnie dzieje pod sklepem synusia Don Ricardo. Koło Żabki. Burdel na kółkach. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Pozdrawiam
Zainteresowania tych radnych są trochę szersze. Dla jednego z nich bezpieczeństwo i piniążki są najważniejsze, a dla drugiego budżet jest najcenniejszy, a w szczególności wygłaszanie nieśmiertelnych formułek: otwieram , zamykam, Komisja Budżetu na swoim posiedzeniu,….Umiejętności imponujące.
Zastanawiam się jak temu delikwentowi w ogóle chciało się tam te śmieci zanieść. No chyba że rzeczywiście nie opłaca wywozu przez ZUK. Ale to i tak Straż Miejska winna temat zgłosić do magistratu tam sprawdzić i ewentualne zaległości powinny być ściągnięte przez Urząd Gminy. !!! Z konsekwencjami. Wyniki interwencji i działań opisać do publicznej wiadomości.
Dokładnie ! Gmina zabiera wszystko.Jeżeli miał za mało kubłów to kubeł 110 l można za 100 zł kupić. Jezeli płaci to chyba to robi z przyzwyczajenia…
Pani Radnej formułki sa nudne, pieniążki moim zdaniem sa ważne,i do tego drugieto to samo oni już nie powinni być Radnymi.
Hej – czy leci z nami pilot – znaczy: czy nowy burmistrz żyje?
„Pilot” dostał pacjenta w agonii. Leczenie może być długie i bolesne. Może będzie trzeba amputować niektóre kończyny, a cudowne i błyskawiczne wyleczenia za dotknięciem czarodziejskiej różdżki to w bajkach. Przez 8 lat obserwowaliście pogarszającą się agonię, a teraz liczycie że w miesiąc cud się stanie. Tak to nie działa.
Bzdury gościu sadzisz straszne. Powoli amputować – to Twoja rada? Wiedział facet co bierze? Wiedział! To nie budka cinkciarska – to duża podmiejska gmina. Ciekawe ile też teraz zarabia za to leniuchowanie? Znowu dostał jak poprzednik górny widły? Radzę Radzie dać absolutne minimum, bo ten kasjer i tak z tego dobrobytu i ze szczęścia oszaleje.
[Komentarz ukryty, zawierał treści: wulgarne i powszechnie uważane za obelżywe (red.)]