Kolejne porzucone odpady. Tym razem były… podpisane
Nielegalne wysypiska to już plaga – szczególnie w okresie zimowym, kiedy spacerowiczów jest mniej, w wielu miejscach pojawiają się niezidentyfikowane góry śmieci. Tym razem było jednak inaczej: wraz ze śmieciami odnaleziono rachunki, umowy, a nawet… Skan dowodu osobistego właściciela odpadów.
Strażnicy miejscy odnaleźli sporą ilość tekstyliów, butów, papierów, zdjęć i dokumentów w okolicach torów kolei drezynowej, od strony Szosy Poznańskiej w kierunku ulicy Kołłątaja. – W wyniku naszych działań z krajobrazu zniknęło kolejne „miłe dla oka miejsce” – informuje Straż Miejska. – Teren został uprzątnięty, a sprawca zaśmiecania ukarany – dodają. Sprawca za ten czyn został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
O problemie porzucania śmieci pisaliśmy już wielokrotnie. Część odpadów ląduje także na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego: tu ilość śmieci można już liczyć w tonach, jak chociażby uprzątnięte w ubiegłym roku wysypisko w okolicach szpitala w Ludwikowie.
Widzisz porzucone śmieci lub kogoś, kto pozbywa się w ten sposób odpadów?
Skontaktuj się ze Strażą Miejską: 501 467 312, 61 8197-855 lub straz.miejska@mosina.pl
Tagi: śmieci, straż miejska, wysypisko
Wasze komentarze (15)
W sumie obywatelska postawa.Niech inni podrzucający odpady biorą przykład i w ślad za bohaterem artykułu,podrzucają skany dowodu.
Gdyby kara wynosiła 5000 zamiast 500 to dwa razy by się ktoś zastanowił.
Zdecydowanie, mandaty za takie akcje są o wiele za niskie. Przecież tak niska kwota, aż zachęca do śmiecenia, przy dodatkowo tak wysokich stawkach za wywóz. 10 razy mnie nie złapią i już jestem do przodu. Kwota 5 tys. na pewno zmieniłaby myślenie.
Tu trzeba się spytać co ten obywatel robił z resztą śmieci ? Widzimy tutaj pozostałości po porzadkach w garderobie.Inne smiec izapewne podrzucał gdzie popadnie…
Należy się decyzja nowego burmistrza z podwyższoną opłatą
za odbiór odpadów przez pół roku.
Kompletnie nie rozumiem ludzi którzy taki syf robią.Przeciez miesięczna opłata za wywóz śmieci nie jest jakaś astronomiczna a obejmuje również własny dowóz śmieci wszelakich do punktu odbioru (czy jak on tam się nazywa).
Nie wiem czy to jest w gesti samorządu ale kary za takie numery poeinny iść w tysiące zlotych.
Co to za hołota?
Czy mandat zawsze wynosi 500zl?
Jezeli chodzi o moje zdanie to malo wygórowana to cena…
Takich amatorów nie powinno pozostawiać się anonimowych moim zdaniem…
Tym bardziej ze posortowane śmieci można oddać za darmo w Zuk
Mandat za to wykroczenie w wysokości 500 zł jest maksymalny, niestety …
Hm….co jakiś czas wywożę różną gimełę do ZUK-u, ale denerwuje mnie to że wietrznie muszę podawać swoje dane a nawet jest tam jeden dziadek który żąda papieru z opłatą za wywóz śmieci. Jest to irytujące. Odbierający śmieci zabierają z kubła a jak postawię jeszcze woreczek to zostawią. Raz zrobiłem obwódkę z kawałeczków płyty wiórowej to nie zabrali pełen kubeł zostawili.Bylem u plebana to powiedział że płyt w śmieciach nie zabierają bo to inny odpad a były to kawałeczki około 15×20cm. Więc co tu się dziwicie że jest tak jak jest.
Firmy zajmujące się wywożeniem śmieci maja obowiązek zabrać to co jest w kuble, a nie to co jest w jego pobliżu. Notorycznie w Krośnie na osiedlach mieszkańcy zostawiają śmieci obok tych ” altanek” w których są kubły. Śmieci później leżą i leżą …
ale w sumie to jaki problem podać dane? A papier z opłatą za śmieci powinien być obowiązkowy. Inna sprawa, ze podać można wszystko – i tak nikt nie sprawdza i nie weryfikuje, tylko w zeszyt klepie.
@ja, nie masz racji, firmy opróżniające kosze mają obowiązek uporządkowania terenu w miejscu gromadzenia odpadów w promieniu 5 m od pojemnika na odpady. Wystarczy zajrzeć w dokumenty z przetargu na to zadanie.
Z innej beczki: dlaczego autobus szkolny dla dzieci niepełnosprawnych codziennie stoi na parkingu przy wierzy widokowej w godz. 7-11 z włączonym silnikiem? 20 godzin tygodniowo spalana benzyna, za którą na pewno płaci gmina. Do tego hałas i zanieczyszczone powietrze. Śmieci przynajmniej nie hałasują.
W sumie – jak najprosciej udupic nielubianego sasiada – wywalic gdzies smieci, a wsrod nich podlozyc koperty czy inne dokumenty adresowane na niego :)
No chyba ze ktos jest na tyle glupi zeby faktycznie w tak „pozbywanych” sie smieciach zostawic swoje dane – to powinien placic – chocby za swoja glupote.
W tym przypadku tak właśnie było :-)
Pewnie zjadła go rutyna.