Pani Asia walczy o zdrowie, a Fundacja działa z podwójną siłą!
Choć hipoterapia i zajęcia dla dzieci z niepełnosprawnościami to nadal główny trzon działalności Fundacji Stworzenia Pana Smolenia, ich oferta wciąż się rozrasta. W tle rozwoju fundacji obserwujemy walkę o zdrowie i życie Joanny Kubisy, współzałożycielki i dobrej duszy tego miejsca.
Bliscy pani Joasi proszą o modlitwę, ciepłe myśli i gesty: – Szefowa ponownie jest w szpitalu, a lekarze próbują jej pomóc – poinformowali kilka dni temu w opisie zbiórki przeprowadzanej na portalu siepomaga.pl. Celem zbiórki jest pokrycie kosztów immunoterapii: szansy na wyleczenie i powrotu do Baranówka. Walka o jej zdrowie i życie trwa już ponad rok: w maju 2022 roku wykryto u pani Joasi glejaka mózgu IV stopnia.
Obserwując to, co się w tym samym czasie dzieje w Fundacji można odnieść wrażenie, że obserwowanie walki pani Joasi daje siłę wszystkim pracownikom i wolontariuszom do kolejnych działań. Fundacja poza hipoterapią oferuje organizację imprez firmowych, rodzinnych i urodzin na dużym, zielonym terenie, przy zadaszonym miejscu ogniskowym. W każdą niedzielę można skorzystać z „Kucykowych godzin”: oprowadzanek na kucykach, a od niedawna ruszyła także Akademia Poniaków Pana Smolenia, czyli zajęcia hobby horse.
Czym jest hobby horse? – To doskonała rozrywka dla najmłodszych miłośników koni i jeździectwa – przekonują organizatorzy. – Gadżety związane z jazdą konną zachwycą dzieci, a możliwość wzięcia udziału w zawodach przypominających zmagania prawdziwych jeźdźców z pewnością obudzi ducha rywalizacji. Hobby horse to koń – zabawka dla dzieci: na drewnianym kiju osadzona jest pluszowa głowa konia, zwykle z wodzami, ogłowiem. Zabawka służy do naśladowania jeźdźca w trakcie jazdy konnej i stanowi bardzo atrakcyjne hobby dla dzieci zainteresowanych jeździectwem – zachęcają pracownicy Fundacji.
Poza regularnymi zajęciami, w Fundacji jest też czas i miejsce na świętowanie specjalnych, choć nieraz dość nietypowych okazji. Ostatnią były 30. urodziny Aramisa: króla stada, ukochanego konia Bohdana Smolenia. – Aramis jest najstarszym koniem w naszej stajni i jednym z pierwszych, który do Baranówka przyjechał – tłumaczy pani Beata z Fundacji. – Doskonale pamięta naszego fundatora pana Bohdana Smolenia, bo to przede wszystkim on nosił go na grzbiecie i razem galopowali po lasach i łąkach otaczających naszą fundacje. Aramis także przez wiele lat pomagał dzieciom ze szczególnymi potrzebami utrzymywać i odzyskiwać sprawność, dawał radość i uśmiech. Dziś już nie pracuje pod siodłem, ale chętnie pójdzie na spacer i wysłucha każdej historii. Dlatego tez 30 urodziny szefa stada nie mogły przejść bez echa. Było gromkie sto lat, tort dla koni i ludzi oraz prezenty – podkreśla pani Beata.
Wszelkie informacje dotyczące powyższych aktywności Fundacji można odnaleźć na stronie: https://www.stworzeniapanasmolenia.com/
Tagi: Fundacja Stworzenia Pana Smolenia, Joanna Kubisa, pomoc, zbiórka