Trzecie podejście do wyniesionych przejść dla pieszych na mosińskim rynku
Dokładnie dwa lata temu na mosińskim rynku ruszyły prace związane z budową wyniesionych przejść dla pieszych. Niestety, daleko było im do ideału: pierwsza korekta i przebudowa nastąpiła już niecały rok później. W ubiegłym tygodniu przystąpiono do kolejnych prac w tych miejscach.
Inwestycja z jesieni 2021 roku zakładała budowę trzech takich przejść: na ulicy Niezłomnych, placu 20 Października oraz na ulicy Poznańskiej. Zrealizowano ją w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Niestety, ich konstrukcja pozostawiała sporo do życzenia. Mieszkańcy, szczególnie korzystający z wózków inwalidzkich czy wózków dziecięcych zgłaszali uwagi, że nowe przejścia sprawiają spore problemy z ich pokonaniem. Potrzebę korekty przejść tłumaczył UM w „Informatorze” z maja 2022 roku: – Wyniesione przejścia dla pieszych zostały wybudowane zgodnie ze sztuką i z przepisami, także pod kątem dostępności dla osób niepełnosprawnych. Krawężniki chodników zostały obniżone, jednak ze względu na konieczność swobodnego przepływu wody opadowej w ścieku przykrawężnikowym, urządzenie zostało zakończone przed ściekiem bez bezpośredniego połączenia z krawężnikiem. Okazało się, że w praktyce brak tego bezpośredniego połączenia powoduje właśnie trudność wjechania wózkiem na przejście – tłumaczyła wówczas Joanna Nowaczyk z mosińskiego magistratu.
W czwartek, 16 listopada, rozpoczęto kolejne prace na wyniesionym przejściu na placu 20 Października. Montaż wpustów ulicznych oraz korekta wysokościowa kostki w chodniku przy wyniesionych przejściach ma potrwać do 9 grudnia. Na potrzebę realizacji prac zostanie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu.
W tej chwili prace trwają na przejściu na wysokości dawnego kiosku RUCH. Następnie remontem objęte zostanie przejście na wjeździe od ulicy Niezłomnych. Okresowo będzie wprowadzany ruch wahadłowy. Prosimy o zachowanie ostrożności.
Zapytaliśmy urząd o skumulowane koszty budowy opisywanych przejść. Odpowiedź opublikujemy w wydaniu papierowym Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.
Przebudowa wyniesionego przejścia dla pieszych na rynku w Mosinie. Prace mają potrwać do 9 grudnia.
Na potrzebę realizacji prac zostanie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu.
Tagi: absurdy drogowe, inwestycje, plac 20 Października, ruch wahadłowy, rynek w Mosinie, utrudnienia
Wasze komentarze (8)
Tak się zastanawiam…. w Mosinie miała powstać pływalnia, a nie potrafią nawet wybudować przejścia dla pieszych …
Hej Redakcjo! Może nie do końca w temacie, ale czy możecie „pociągnąć” od razu sprawę wiat i stojaków na rowery? Konkretnie na dworcu PKP gdzie potrzeba zwiększenia ilości miejsc przynajmniej o taką ich ilość jaka już jest, oraz przy szkole podstawowej przy ulicy Strzeleckiej. Tam to już w ogóle jest hit-dzieciaki zostawiają rowery na trawie, przy płocie etc, bo jedyny stojak wystarcza na kilkanaście jednośladów. Swoją drogą nie rozumiem jak nikt z władz może nie widzieć problemu za małej ilości wiat i miejsc w tych dwóch miejscach? Aha, od razu proszę uczulić UM na nie zasłanianie się tekstami „to nie teren gminy”. Może i formalnie nie, ale oczekuje od gminy rozwiązywania problemów mieszkańców i lobbowania o realizację ich potrzeb.
Dziękujemy, za wiadomość. Zapytamy i zajmiemy się tą sprawą.
Od razu zajmijcie się kwestią miejsc postojowych dla samochodów. Zrobiło się trochę chłodniej i już o 7 nie ma miejsc postojowych przy PKP. Rower jak rower, od biedy można przypiąć do płotu (nie mówię że to komfortowe i ogólnie fajnie, ale jakoś się da), samochodem natomiast średnio stanąć gdzieś „przy okazji” :/
A po co te wyniesione przejścia? Czy autami jeżdżą ślepi? Nie lepiej je dobrze doświetlić i dać odblaski na pasach? I czemu one mają wysokość taką jakby ludzie czołgami jeździli?
Wysokość jest dobra i tak na dobrą sprawę, to jedyne „progi” w gminie spełniające wymogi ustawy. Reszta to parodia, w szczególności te plastikowe poduszki niespełniające żadnych wytycznych.
Te gigant progi są zbędne.Tworzą tylko korki pod urzędem. Zamiast kolejnej przebudowy progów niech lepiej zaczną chodniki budować dla ludzi,a nie że w kaloszach trzea się w błocie taplać.
szybko sie zapomina jak nie dalo sie przejsc tymi pasami bo szanowne panstwo kierowcy w d… mieli te przejscia. Albo jak przez rynek przelatywali z „ustawowa” predkoscia. Uwazam ze te przejscia sa ok, i po raz pierwszy pomyslano o pieszych. O kierowcach tez, bo mozna przez nie przejechac bez obawy o utrate zawieszenia jak na reszcze pseudo „progowych” konstrukcji tak chetnie stawianych na kazde zyczenie mieszkancow w naszym miescie