24 sierpnia w Mosinie rusza Festiwal po Drodze [program]
24 sierpnia w Mosinie odbędzie się Festiwal po Drodze. Nasze miasto będzie pierwszym przystankiem ośmiodniowej, festiwalowej trasy. Inauguracja Festiwalu zbiegnie się z wydarzeniem „Szeroko na Wąskiej”.
po Drodze
Trzecia wędrowna edycja Festiwalu po Drodze rusza pod hasłem inteligencja | wiedza |mądrość i odwiedzi osiem miast w Wielkopolsce. Festiwal po Drodze rozpocznie się w piątek 23 sierpnia wieczorem debatą o roli literatury zorganizowaną w poznańskim hotelu Sheraton. Stąd festiwalowy konwój wyruszy w tygodniową podróż przez osiem miast Wielkopolski: Mosinę, Śrem, Gostyń, Jarocin, Kalisz, Ostrzeszów, Ostrów Wielkopolski i Pleszew.
– Zadamy wiele pytań o współczesność: o rolę ludzkiej i poza ludzkiej inteligencji w historii planety, o antropocentryczne miejsce człowieka wobec innych ziemskich bytów i zjawisk, zapytamy o sztuczną inteligencję i doświadczenia zmysłowe jako kontrę do tego, co erudycyjne, a nasi goście spróbują udzielić odpowiedzi – zdradza Filip Springer, dyrektor programowy Festiwalu po Drodze, pisarz i reporter. – Czy to się uda? Nie wiem, ale mam nadzieję, że tematy, które poruszymy staną się dla uczestników festiwalu punktem wyjścia do własnej, osobnej refleksji – dodaje Filip Springer.
W ramach festiwalu odbędą się też spacery przyrodnicze ze Stanisławem Łubieńskim, projekcje filmów w plenerze i salach kinowych, a wieczorami – improwizowane spektakle teatru Klancyk i sety DJ-skie z muzyką świata. W strefie dziecięcej festiwalu oprócz animacji i warsztatów zaplanowano osobne pasmo programowe: spotkania z ulubionymi przez małych czytelników autorkami i autorami. Będzie też strefa odpoczynku ze wspólnym czytaniem i planszówkami. Tegoroczną nowością jest współpraca festiwalu z Poznańską Nagrodą Fotograficzną.
– Dzięki temu będziemy gościć na festiwalu Rafała Milacha – wybitnego polskiego fotografa i jedynego polskiego członka legendarnej agencji fotograficznej Magnum – dodaje Springer. – W programie znajdą się także spotkania z laureatami nagrody i jej kuratorem Grzegorzem Dembińskim.
Festiwal po Drodze w wędrownej formie odbywa się po raz trzeci. Jego historia rozpoczyna się w Miedziance – wymazanym z mapy miasteczku z debiutanckiego reportażu Filipa Springera. To tam przed pandemią odbywał się ten, stacjonarny jeszcze wtedy festiwal. Rozrastająca się społeczność festiwalowa i troska o niezadeptywanie tego wyjątkowego miejsca, skłoniła organizatorów do poszukiwania alternatywnych form spotkań z publicznością.
– Uznaliśmy po prostu, że zamiast ściągać ludzi z całej Polski na festiwal, przywieziemy go do nich – wyjaśnia Katarzyna Krawczyk, dyrektorka festiwalu. – Ta formuła pozwala nam dotrzeć do lokalnej publiczności. Spotykamy na trasie wspaniałych ludzi, którzy kochają książki.
Festiwal po Drodze – przystanek Mosina
- lekcja poezji z Barbara Klicka
- spacer przyrodniczy ze Stanisławem Łubieńskim Dzika Ochota
- warsztaty dla Dyskusyjnych Klubów Książki
- projekcje filmów Fundacji Deloitte
- spektakl teatru improwizowanego Klancyk
- set DJ-ski Grzegorza Czemiela: muzyka świata
- całodniowe warsztaty
- spotkanie z Robert Robb Maciąg wokół „Książki o górach”
- strefę chill ze wspólnym czytaniem i planszówkami
W ramach prologu festiwalowego 23 sierpnia o godz. 19.00 w siedzibie Wielkopolski Park Narodowy w Jeziorach odbędzie się spotkanie z twórcami filmu Przynoszę Ci dzikość / Sowing the Seeds of the Wild prowadzone przez Dorota Borodaj i pokaz tego filmu – wyróżnionego m. in. na ostatnim Millennium Docs Against Gravity. Wstęp wolny!
Wasze komentarze (6)
Pierdoły dla bezrobotnych „artystów” oraz ich narybku.
Lewactwo się zjedzie
K R E T Y N
Dwa powyższe wpisy pokazują jaką nędzą intelektualną jest Mosina. Czy wy nie rozumiecie, że są na tym świecie ludzie, którzy się czymś interesują?
Przecież lewactwo ma zainteresowania, lewackie
Irku! Dopisz jeszcze neomarksiz i neobolszewizm, czyli kolejne słowa, o których znaczeniu nie masz pojęcia i będzie już komplet debilizmów współczesnej polityki. To, że kolejny polityk idiota szczuje na innych, chowając się za wyimaginowaną ideologią i wykorzystując „mądre” słowa nie oznacza, że my też tak musimy!
Jak dla mnie jeśli ktoś chce przedstawić swój punkt widzenia, chce się spierać, dyskutować, to tylko można się cieszyć, że w społeczeństwie istnieje pluralizm poglądów i myśli.