Salon VW Berdychowski dni otwarte Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Jesienna moda w Starym Browarze w Poznaniu
Redakcja GMP | środa, 2 paź, 2024 | 1 Komentarz

Co leśnik trzyma w lodówce?

Nadleśnictwo Konstantynowo podzieliło się na swoim profilu w mediach społecznościowych ciekawostką, która może zaskoczyć niejednego czytelnika. Okazuje się, że lodówka w siedzibie nadleśnictwa skrywa nie tylko śniadania pracowników, ale również… próbki owadów.

– W lodówce Nadleśnictwa można znaleźć różne ciekawe rzeczy… Nie raz się trafi, że pomiędzy śniadaniem głównego księgowego, a deserem specjalisty zaplączą się pudełka z jakimiś owadami – żartują leśnicy w swoim poście.

W lodówce Nadleśnictwa Konstantynowo

W rzeczywistości, te nietypowe „przekąski” mają kluczowe znaczenie dla zdrowia lasów. Jak wyjaśniają specjaliści, między 15 sierpnia a 30 września w szkółkach leśnych oraz na terenach, gdzie w przyszłym roku planowane jest sadzenie nowych drzew, przeprowadza się kontrolę występowania szkodników korzeni, takich jak pędraki chrabąszczy, guniak czerwcowy czy wałkarz lipczyk. – W trakcie takiej kontroli wykopuje się określoną liczbę dołów próbnych na hektar o wymiarach 1m×0,5m i głębokości nie mniejszej niż 0,5 m i szuka pędraków –  wyjaśnia post.

Precyzyjna analiza zagrożenia

Zebrane pędraki trafiają do pojemników wypełnionych solanką, po czym przesyłane są do Zespołu Ochrony Lasu, gdzie eksperci analizują zebrane próbki, określając gatunki szkodników oraz poziom zagrożenia dla badanej powierzchni. – Na podstawie otrzymanych wyników Nadleśniczy podejmuje decyzje o postępowaniu na powierzchniach zagrożonych – decyduje, czy wiosną potrzebny będzie oprysk, zmiana składu gatunkowego uprawy, przeniesienie terminu sadzenia na jesień itp. –  czytamy w poście.

Dzięki temu systematycznemu monitorowaniu i analizie możliwe jest odpowiednie zarządzanie przyszłymi uprawami oraz podejmowanie działań ochronnych, które minimalizują ryzyko zniszczenia sadzonek przez szkodniki.

Dla dobra lasów

Choć włożenie do lodówki pojemników z owadami może brzmieć nieco dziwnie, to taka kontrola jest niezbędna, by zapobiec poważnym szkodom w ekosystemie leśnym. Leśnicy z Konstantynowa z humorem podchodzą do swojej pracy, choć doskonale wiedzą, jak istotne jest ich działanie dla przyszłości lasów. Dbałość o szczegóły ma wpływ na zdrowie i wzrost drzew, a to, co dziś znajdzie się w lodówce, może zadecydować o stanie lasu w kolejnych dekadach.

Nadleśnictwo Konstantynowo - siedziba w Konstantynowie

Siedziba Nadleśnictwa Konstantynowo

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (1)

  • Gość
    piątek, 4 paź, 2024, 19:17:35 |

    Dobre pytanie-:) co leśnik trzyma w lodowce-odpowiadam-:) sklusowane zwierzęta lub już przerobione na kielbasy-:)

Skomentuj