Strona główna / Aktualności / Czy Powstanie Wielkopolskie zniknie ze szkół? Symboliczny list z Mosiny

Czy Powstanie Wielkopolskie zniknie ze szkół? Symboliczny list z Mosiny

Instytut Poznański przekazał na ręce Barbary Nowackiej, minister edukacji narodowej, list sprzeciwu wobec marginalizacji Powstania Wielkopolskiego w podstawie nauczania. Petycję w sprawie podpisało ponad 6 tysięcy osób. List symbolicznie wysłano z placówki pocztowej w Mosinie.

Do ubiegłego tygodnia ministerstwo prowadziło prekonsultacje zmian w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Jak podaje Radio Zet, według propozycji z treści nauczania w zakresie podstawowym miałby wypaść punkt dotyczący genezy Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 oraz jego znaczenia dla odrodzenia się państwa polskiego i obrony jego niepodległości w 1920 roku. – Nadal omawiany byłby proces kształtowania się polskiej granicy z Niemcami, z uwzględnieniem Powstania Wielkopolskiego, powstań śląskich i plebiscytów – tłumaczy Radio Zet.

Instytut Poznański uznał to za próbę usunięcia powstania ze świadomości młodych ludzi. – Jako Wielkopolanie oraz osoby troszczące się o nasze wspólne dziedzictwo narodowe, z głębokim niepokojem śledzimy propozycje zmian w podstawie programowej, które prowadzą do usuwania i marginalizowania historii Powstania Wielkopolskiego – piszą w liście. – Jest to dla nas sprawa o fundamentalne znaczenie dla kształtowania świadomości historycznej młodych pokoleń – podkreślają.

W liście zaznaczają, że propozycja zmian prowadzi do zanikania wiedzy o powstaniu poprzez usuwanie jej z wielu punktów nowej wersji podstawy. – W przypadku szkół podstawowych, marginalizujące zmiany sięgają nawet 100%, podobnie jak w branżowych szkołach I stopnia. Nawet w poziomie podstawowym dla liceów i techników Powstanie Wielkopolskie jest zmarginalizowane, ograniczając się jedynie do wzmianki przy procesie kształtowania granicy polsko-niemieckiej po I wojnie światowej. Pozostawienie tego tematu jedynie na poziomie rozszerzonym wydaje się zdecydowanie niewystarczające w porównaniu z jego znaczeniem – dodają.

– Proponowane zmiany stanowią wymazanie lat skutecznych starań podejmowanych przez różne środowiska w Wielkopolsce. Szereg osób i podmiotów działało, aby Powstanie Wielkopolskie miało swoje zasłużone miejsce w przestrzeni publicznej, zarówno na poziomie lokalnym, jak i ogólnopolskim, adekwatnie do jego historii i znaczenia. Podobne podejście podziela nie tylko kilka tysięcy obywateli, ale także władze na różnych szczeblach oraz niemalże każde stronnictwo polityczne. Wszyscy, ponad podziałami, sprzeciwiają się próbie usuwania i marginalizowania historii Powstania Wielkopolskiego w podstawie programowej – kończą list, pod którym podpisało się parę tysięcy osób.

List symbolicznie wysłany z Mosiny

Petycja została wysłana w dniu 21 lutego z placówki pocztowej w Mosinie. – Miejsce wysyłki jest nieprzypadkowe – podkreśla Kevin Nowacki, prezes Instytutu Poznańskiego. – To właśnie tutaj w Mosinie pochowanych jest wielu Powstańców Wielkopolskich, w tym najbardziej znany w regionie – Piotr Mocek, który jako nastoletni chłopak zginął w Powstaniu Wielkopolskim pod Szubinem – podkreśla.

Piotr Mocek był jednym ze 109 kawalerzystów, wchodzących w skład kombinowanego szwadronu wysłanego jako wsparcie oddziałów powstańczych walczących o Szubin. 9 stycznia 1919 r. szwadron wyjechał pociągiem do Kcyni. Stamtąd 11 stycznia około godz. 7.30 wyruszył do Kołaczkowa, gdzie w tym samym dniu, po nieudanej próbie wysadzenia torów kolejowych, próbował zatrzymać ostrzałem pociąg pancerny z Bydgoszczy, wiozący niemieckie posiłki do Szubina. W czasie ostrzału pociągu na dworcu kolejowym w Kołaczkowie, około godz. 20.00, Piotr Mocek został śmiertelnie postrzelony w szyję. Był jednym z 9 poległych w tej akcji ułanów.

Prezes Instytutu Poznańskiego, Kevin Nowacki, pod placówką pocztową w Mosinie. Fot. Instytut Poznański
Prezes Instytutu Poznańskiego, Kevin Nowacki, pod placówką pocztową w Mosinie. Fot. Instytut Poznański

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Mosina z lat 30-40 tych XX w oraz Kanister, z którego użyto benzynę do podpalenia mosińskiego kościoła

Osiemdziesiąt lat po wojnie. Wspomnienia mieszkańców Mosiny z dzieciństwa w cieniu okupacji

Osiemdziesiąta rocznica zakończenia II Wojny Światowej to okazja, żeby pokazać świadectwa ludzi, którzy przeżyli w …

Pogarszający się stan obiektu po pierwszej konserwacji: 1 – cała broń; 2 – fragment głowni; 3 – głowica (1-3 – fot. P. Pudło, oprac. P. Kucypera).

Miecz wikinga w Koninku. Dawne znalezisko zyskało rozgłos

Od kilku dni mieszkańcy Koninka (gmina Kórnik) i okolic żyją sensacyjną informacją – w mediach …

7 komentarzy

  1. Pewnie, że zniknie.

    2
    5
  2. Powstanie Wielkopolskie.Co to takiego? Że wygrane? Mało ważne.Po co pamiętać.Wazniejsze wszystkie przegrane powstania.Te ,które były we wschodniej Polsce.Wolnej Wielkopolski nie chciano, rzucano nam kłody pod nogi. Iwa Maria

    11
    3
  3. Odłączmy się od Polski i powstanie nowe państwo Wielkopolskie. Nie będzie mi mówił nikt w Warszawie jak mam żyć.
    Niech żyje WIELKA i NIEPODLEGLA WIELKOPOLSKA!!!!

    8
    5
  4. Proponuję Kraj Warty – Reichsgau Wartheland 🙂

    4
    4
  5. PIS-owskie bicie piany przez Instytut Poznański, a naiwni dają się nabrać!

    5
    7
  6. Wnuk Powstańca Wielkopolskiego

    Niemcy nie życzą sobie by pamiętano o tym powstaniu..

    9
    4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *