Informacja o stanie wód: Warta i Kanał Mosiński
W zbiorniku Jeziorsko, będącym zbiornikiem zaporowym na Warcie na granicy województw wielkopolskiego i łódzkiego, rozpoczęło się stopniowe zwiększanie odpływu wody do 37 metrów sześciennych na sekundę.
Zbiornik zaporowy Jeziorsko
Dopływ średni dobowy wynosi 28,14 metrów sześciennych na sekundę. Dzięki temu, w przypadku pojawienia się nadmiaru wody, będzie możliwość jej zmieszczenia i rozprowadzenia w sposób kontrolowany. Zbiornik ma pojemność 202,8 mln m3 i na dzień dzisiejszy rezerwa wynosi 83,55 mln metrów sześciennych.
Stan rzeki Warty
Poniżej zbiornika Jeziorsko na całej długości utrzymuje się tendencja wzrostowa stanów wody w strefie niskich, odcinkowo średnich (do m. Sowiniec w gm. Mosina). Rzeka Warta w Puszczykowie znajduje się w strefie stanu wód niskich i nie został wydany dla naszego powiatu alert hydrologiczny.
Kanał Mosiński
Kanał Mosiński na odcinku od m. Stara Obra do Piotrowo Pierwsze znajduje się w strefie stanów wysokich. Natomiast na odcinku od Piotrowo Pierwsze do ujścia w Rogalinku, w strefie stanów średnich.
W Kościanie pojawiła się informacja, że w nadchodzący weekend spodziewane jest podniesienie poziomu wody, a przy kanale mają być układane worki z piaskiem. Wszyscy z pewnością pamiętamy sytuację z początku roku, kiedy woda utrzymywała się tam przez kilka tygodni. – Na tą chwilę nic nam nie grodzi, poziom wody utrzymuje się na poziomie około 25-30 cm poniżej stanu ostrzegawczego. Na bieżąco monitorujemy wodowskaz i komunikaty IMGW – zapewnił burmistrz Kościana, Sławomir Kaczmarek.
Sytuacja meteorologiczno-hydrologiczna w całej Wielkopolsce jest na bieżąco monitorowana przez Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu. Na terenie województwa obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne dotyczące wezbrania rzek.
Alert hydrologiczny trzeciego, najwyższego stopnia obowiązuje Barycz, Orlę i Polski Rów.
Tagi: Czempiń, Kanał Mosiński, Kościan, powiat poznański, Rzeka Warta, Wielkopolska
Wasze komentarze (8)
Dzień dobry, jak zachowa się nasza mosińska Samica przy stanie alarmowym kiedy od wielu lat nie była pogłębiana regulowana i nie były umacniane brzegi?
To będzie powtórka tego co było bo nikt nie zainteresował się tym po ostatnich podtopieniach w Dymaczewie i okolicach.
Dziękować Wszechmogącemu, że przez ostatnie dni nie padało. Gdyby dodać do tego opady deszczu to …
Wspomożenie Wiernych czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców naszej gminy.
Nie wstyd wam pisać te głupoty? Zalania w Dymaczewie? Gdzie? Na łąkach zalewowych?
https://www.gazeta-mosina.pl/2024/podtopienia-w-regionie-jezioro-dymaczewskie/
Tam od dziesiątek lat stała woda. Trzeba być wyjątkowym ignorantem, żeby uważać to za klęskę. Porażka to jest to, że gmina pozwala się tam budować. Tych domów tam nigdy nie powinno być. Zresztą powstają kolejne domy na łąkach. A potem płacz. Zresztą sama redakcja pisząc takie artykuły chyba nie potrafi rozpoznać tematu. O regulacji rzeki Samica w otulinie parku narodowego to aż wstyd komentować. Ta gmina to stan umysłu.
W tej gminie pozwala się budować wszędzie, ludzie kupują działki, bo tanie, a potem płacz, że nachodzi woda i podtapia. Jak się budują tam, gdzie woda może się pojawić, a domów być nie powinno, to niech mają w tym przypadku pretensje do siebie.