Salon VW Berdychowski dni otwarte Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Jesienna moda w Starym Browarze w Poznaniu
Redakcja GMP | piątek, 20 wrz, 2024 | komentarzy 13

Odsłonięcie tablicy ku czci Wiktora Matuszaka, rozstrzelanego na rynku w Mosinie

Grupa pasjonatów lokalnej historii, wspierana przez mieszkańców wsi Krosno oraz rodzinę Wiktora Matuszaka – młodego mieszkańca Krosna, który został rozstrzelany 20 października na Rynku w Mosinie – postanowiła uczcić jego pamięć.

21 października odbędzie się Msza Święta i odsłonięcie tablicy tablicy upamiętniającej Wiktora Matuszaka

– W związku z tym w dniu 21 października 2024 r, w kościele w Krośnie, odbędzie się Msza Święta w intencji Wiktora Matuszaka, następnie o godzinie 19.00 przejście pod Kamień Pamięci przy ul. Piaskowa – Olszynkowa, gdzie odbędzie się poświęcenie i odsłonięcie tablicy – poinformowała naszą redakcję Wanda Bech (powinowata Wiktora Matuszaka).

Treść na tablicy poświęconej Wiktorowi Matuszakowi:

Pamięci Wiktora Matuszaka

Wiktor Matuszak urodził się 14 marca 1919 r. Był najmłodszym spośród 8 dzieci Józefa Matuszaka, robotnika i jego żony Marianny z domu Wojciechowskiej, mieszkańców Krosna k/ Mosiny.

Przez większą część swojego życia mieszkał z rodzicami w tej wsi. Ponieważ w Krośnie była szkoła ewangelicka, podjął naukę w pobliskim Krosinku, w tamtejszej szkole.
Po jej ukończeniu zaczął terminować jako młody pracownik i uczeń w kuźni swojego szwagra Stefana Labrzyckiego, z pobliskiego Karolewa, który wcześniej pojął za żonę starszą siostrę Wiktora – Martę. U nich też zamieszkał. Kuźnia ta znajdowała się w ich miejscu zamieszkania – w Krośnie. Miała nazwę „ STEF.LABRZYCKI warsztat kowalski, powoźniczy, kucie koni. Krosna pow. Śrem”

Krosno było wsią, w której mieszkało stosunkowo dużo rodzin niemieckich. Tutaj w gospodarstwie Kellera pracowała też kuźnia niemiecka. Zapewne była konkurencyjną do kuźni Labrzyckiego.

Przed wybuchem II wojny światowej, w wyniku propagandy hitlerowskiej, stosunki między młodymi Polakami a Niemcami bardzo się pogorszyły. Narastały konflikty między tutejszymi nacjami. Mobilizacja Stefana Labrzyckiego do Wojska Polskiego w 1939 r spowodowała, że Wiktor zaczął kierować kuźnią.

Brak dokumentacji dotyczącej powodów aresztowania 20-letniego kowala Wiktora, nie pozwala na podanie powodów tego tragicznego dla niego w skutkach zdarzenia. Faktem jest, że 18 października 1939 r hitlerowcy aresztowali Wiktora w jego skrytce – pokoiku na poddaszu nad kuźnią Labrzyckiego. Został przewieziony do aresztu mieszczącego się w starej bożnicy przy ul. Św. Jana w Mosinie, obecnie ul. Niezłomnych.

20 października 1939 r w zorganizowanym przez hitlerowców „sądzie”, w budynku nr 7 Cecylii i Michała Stanikowskich w Rynku, 15 zakładników, wśród których najmłodszym był 20-letni Wiktor Matuszak z Krosna, otrzymało wyrok śmierci przez rozstrzelanie.

Wyrok wykonał w tym samym dniu specjalny pluton egzekucyjny, pod murem posesji nr 9 Antoniego Roszczaka w Rynku. Około godz. 16.30 salwa plutonu zakończyła jego młodzieńcze życie. Spoczywa we wspólnej mogile na cmentarzu parafialnym w Mosinie.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI
Społeczeństwo Krosna, 20 października 2024 r
J.Sz. i W.G.

Wiktor Matuszak

Wiktor Matuszak –  mieszkaniec Krosna, który został rozstrzelany 20 października na Rynku w Mosinie

Galeria Sztuki w Mosine - rozstrzelani na rynku w Mosinie

Rozstrzelani na rynku w Mosinie, obraz w Galerii Sztuki w Mosinie

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi: , , ,

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (13)

  • Gość
    piątek, 20 wrz, 2024, 20:45:50 |

    Doprawdy nie rozumiem, po co zapychać przestrzeń tymi obeliskami, pomnikami i innymi kapliczkami? Ofiary kaźni otrzymały swoje upamiętnienie na Placu 20 Października i do tej pory był to wystarczający symbol – co się zmieniło teraz? Z całym szacunkiem ale jest to jedna z miliona ofiar, masa ludzi poległa bohaterską śmiercią na polu bitwy i nikt o nich nie pamięta a tutaj jeden anonimowy człowiek otrzymuje upamiętnienie za to, że był bierną ofiarą mordu hitlerowskiego. Według mnie to przerost formy nad treścią… Te wszystkie głazy niczemu nie służą poza odgrywaniem szopek przez dygnitarzy podczas ich odsłaniania – czy ktokolwiek widział, żeby ktoś stał przy kamieniu Piotra Mocka?

    • Gość
      sobota, 21 wrz, 2024, 9:03:19 |

      Ooo przepraszam, od kapliczek mi wara! Dlaczego w Mosinie nie ma do dzisiaj pomnika Największego Polaka Papieża św. Jana Pawła II? Nawet ulicy Jego imienia nie ma w Gminie Mosina nie mówiąc już o parku, rondzie czy skwerze albo kamieniu. W takiej małej Brodnicy mają piękny Jego pomnik przy świątyni zaraz przy drodze. W miejscu rozebranej Zapałkowej Wieży na Pożegowie należy wybudować wysoki na 100 m pomnik aby był widoczny z każdego miejsca w gminie. Mieszkańńcy gmin sąsiednich będą spoglądać na niego z należnym uwielbieniem.

  • Gość
    sobota, 21 wrz, 2024, 0:33:44 |

    Bo tylko na pomniki nas stać. Takie są horyzonty umysłowe naszych włodarzy. Szacunek ofiarom się należy, ale ich były miliony. Może zaczniecie się martwić teraźniejszością? Za chwilę na każdy m rogu będzie pomnik. A na ulicach bałagan.

    • Czytaj
      sobota, 21 wrz, 2024, 6:09:32 |

      Grupa pasjonatów lokalnej historii, wspierana przez mieszkańców wsi Krosno oraz rodzinę….

  • Gość
    sobota, 21 wrz, 2024, 9:27:55 |

    Czy ta tablica będzie na terenie prywatnym czy gminnym? Proszę pokazać pisemną zgodę gminy na lokalizacje!!! Jaki burmistrz to podpisał?

  • Habemus papam
    sobota, 21 wrz, 2024, 11:10:11 |

    Gmina od lat nie wie co zrobić z Kokotkiem. Należy tam wznowić działalność szkoły katolickiej imienia Jana Pawła II, aktualnie świętego. W całej gminie trzeba zainstalować na słupach megafony. O godzinie 12 emitować apel jasnogórski. A o 21.37 Barkę. Ulubiona pieśń Jana Pawła. Wszystkie cukiernie należy zobligować do produkcji kremówek. Rada Miejska ma podjąć uchwałę o nadaniu medalu Rzeczypospolitje Mosinkiej kardynałowi Dziwiszowi za.wieloletnie zasługi. Czytacz pisma świętego Przemek wygłosi Laudacje.

    • Gość
      sobota, 21 wrz, 2024, 15:41:28 |

      Apel jeleniogórski to wołanie grzeszników o wstawinnictwo u Najwyższego.

  • Gość
    sobota, 21 wrz, 2024, 16:16:15 |

    Może wreszcie dotarliby tu ci turyści co to mają miliony złotych zostawić. Na razie smród spalin w korku jest i dziury w drodze. W koguciku zrobić samktuarium Maryjne z relikwiami czerwonego hydrantu z lasu w Pecnach. Oszukani radni co to nie wiedzieli nad czym głosują będą na klęczkach pielgrzymować.

  • Gość
    sobota, 21 wrz, 2024, 22:23:39 |

    A pamiętacie jak kilka lat temu Przemek ze swoimi świętymi zastępcami zablokowali całe centrum Mosiny przy okazji peregrynacji kopi z kopii obrazu matki bożej z miasta Częstochowa? Zrobili to bez uzyskania organizacji ruchu i zgody Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu – potocznie drogówka. A służba mundurowa zwana Strażą Miejską eskortowała obraz sama łamiąc przepisy, bo zgody Policji nie było na blokadę ulic. Czy po tym zdarzeniu w Mosinie nastąpił cud? Wpisujcie poniżej cuda jakie zadziały się w Mosinie:

    • Papa Mo Bile
      niedziela, 22 wrz, 2024, 14:29:28 |

      Wspaniała była ta peregrynacja, te rzędy zapalonych zniczy przy drodze przejazdu cudownego obrazu. Wyglądało to jak po wielkiej katastrofie w ruchu lądowym. Cały szereg cudów nastąpił po peregrynacji np.: budowa basenu widmo za ponad 1,2 mln zł nie wbijając łopaty w ziemię, ww. cudzie jest zawarta robota prezesa basenu Włodka Koralewskiego z Obornik Wlkp przy jednoczesnym prowadzeniu własnej firmy z branży budowlanej – to też cud kumoterski błogosławiony przez wielu wtajemniczonych.

      • Gość
        niedziela, 22 wrz, 2024, 15:24:32 |

        Za to rozkładanie wtedy zniczy na chodniku powinny się posypać mandaty. To było stwarzanie zagrożenia. Ale usłużne matołki ze straży wiejskiej ani radni nie reagowali. Zatechła wieś to i zabobony mają się dobrze.

  • Jan Pałer
    niedziela, 22 wrz, 2024, 16:28:44 |

    Cudem mosińskim było powstanie leśnego wodociągu i próba przekształcenia lasu w działki rezydencjonalne pod przykrywką domu dla starców. Do dziś by się nie wydało,gdyby nie redakcja GMP. Bo intelektualiści z Rady Gminy nie wiedzieli nad czym głosują. Cudem nie było natomiast to, że druhowie z OSP Pecna sprzedali się Waldkowi za mundury. To już było zwykłe judaszostwo za przyslowiową garść srebrników. Ale nie tykaj honoru strażaka… buahahahahah OSP potęgą jest i basta. Każdy radny i burmistrz w tylek im włazi.

    • orient
      niedziela, 22 wrz, 2024, 17:34:27 |

      @Jan Pałer oni dobrze wiedzieli nad czym głosują, udowodniła im to prokuratura, albo raczej sami się do tego przed nią przyznali. Teraz siedzą jak mysz pod miotłą i modlą się, żeby o tym wodociągu wszyscy już na dobre zapomnieli.

Skomentuj