Redakcja GMP | sobota, 9 lis, 2024 |

Puszczykowo: pięć osób rannych po pożarze w szpitalu

W sobotę, 9 listopada, w wyniku wybuchu i pożaru, który miał miejsce w piwnicy budynku oddziału paliatywnego Szpitala w Puszczykowie, pięć osób zostało poszkodowanych. Jedna z nich odniosła obrażenia w wyniku wybuchu, natomiast cztery osoby podtruły się dymem.

Pożar na terenie puszczykowskiego szpitala

Wszystko zaczęło się około godziny 11:30, kiedy to służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie. – Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, w budynku doszło do drugiego wybuchu. Podczas próby gaszenia pożaru oraz wybuchu, przed przybyciem służb jedna osoba z personelu szpitala została ranna – poinformował asp. sztab. Grzegorz Sola z Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.  –  W szczytowym momencie w akcji gaśniczej brało udział 31 strażackich zastępów i ponad 100 ratowników – dodaje strażak.

36 osób zostało ewakuowanych z oddziału paliatywnego i hospicjum. – Nasze działania koncentrowały się na opanowaniu sytuacji i zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentom oraz personelowi – relacjonował ogniomistrz Marcin Tecław z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

Strażacy opanowali pożar, który objął część piwnicy budynku, w tym serwerownię szpitala. Jak relacjonował starszy brygadier Jacek Michalak, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, ogień pojawił się w okolicach szybu windowego na poziomie „-1”. W wyniku wybuchu i pożaru, pięć osób zostało poszkodowanych. Jedna osoba doznała obrażeń w wyniku samego wybuchu, natomiast cztery inne podtruły się dymem. Rzecznik szpitala, Daniel Kamiński, zapewnił, że stan rannej osoby jest stabilny. – Jej życiu nic nie zagraża, a jej stan jest stabilny – przekazał.

– Jak poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mosinie „straty na oddziale paliatywnym oraz części administracyjnej są duże, zarówno w wyniku pożaru, jak i kolejnych wybuchów, związanych prawdopodobnie z rozszczelnieniem instalacji tlenu medycznego”.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Komendę Wojewódzką PSP w Poznaniu, na miejscu obecni byli, także pracownicy nadzoru budowlanego, którzy zdecydowali, że budynek należy wyłączyć z użytkowania.

Na sytuację zareagował m.in. starosta poznańśki, Jan Grabkowski. – Zwołałem naradę z udziałem m.in. straży i dyrekcji placówki, podczas której otrzymałem zapewnienie, że pozostałe oddziały działają bez zakłóceń. Nie ma też zagrożenia zamknięcia szpitala. Nie wstrzymano nawet odwiedzin – informował starosta.

Do sprawy odniosła się również Jolanta Szymczak, mosińska radna i wieloletnia pracownik puszczykowskiego szpitala.

– W związku z tragicznymi wydarzeniami jakie miały miejsce dziś przed południem a dotyczą pożaru w budynku Oddziału Paliatywnego Szpitala w Puszczykowie uspokajam, że wszyscy pacjenci, personel są bezpieczni. Dzięki za pomoc strażakom, personelowi z innych oddziałów, wszystkim którzy bezinteresownie przybyli pomagać – napisała w mediach społecznościowych radna Jolanta Szymczak.

Trwa wyjaśnienie przyczyn wybuchu i pożaru.

Akcja gaśnicza

fot. KG PSP/sekc. Krzysztof Pisz

Akcja gaśnicza

fot.  Krzysztof Pisz, wydział prasowy KG PSP

Spalona część budynku

Spalona część budynku; fot.  Krzysztof Pisz, wydział prasowy KG PSP

Akcja gaśnicza na terenie Szpitala w Puszczykowie

Akcja gaśnicza na terenie Szpitala w Puszczykowie; fot. Czytelnik

Akcja gaśnicza na terenie Szpitala w Puszczykowie - spalona część budynku

Akcja gaśnicza na terenie Szpitala w Puszczykowie – spalona część budynku; fot. Czytelnik

Pożar w Puszczykowie

fot. OSP Mosina

Pożar w Puszczykowie

fot. OSP Mosina

Pożar w Puszczykowie

fot. OSP Mosina

Pożar w Puszczykowie

fot. OSP Mosina

Pożar w Puszczykowie

fot. OSP Mosina

Pożar w Puszczykowie

Pożar w Puszczykowie; fot. OSP Mosina

Pożar piwnicy w szpitalu w Puszczykowie. Na miejsce dysponowane są liczne zastępy straży pożarnych

Pożar piwnicy w szpitalu w Puszczykowie. Na miejsce dysponowane są liczne zastępy straży pożarnych fot. Czytelnik

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj