Podróżnicy z jednej drużyny
Mieszkańcy Mosiny i Rogalinka wyruszyli na dwie wyjątkowe wyprawy, które łączy jeden szczytny cel – pomoc osobom chorym. Piotr i Dominik podjęli wyzwanie przejścia 500 km Głównego Szlaku Beskidzkiego. Natomiast Bartłomiej i Sebastian z mosińskiego klubu Shootboxer wyruszyli na 1200-kilometrową wyprawę kajakową przez całą Polskę. Pomimo że Piotr i Dominik zakończyli już swoją wędrówkę, Bartłomiej i Sebastian nadal walczą z nurtem rzek. Obie zbiórki trwają, a każde wsparcie dla tych, którzy marzą o powrocie do zdrowia, jest na wagę złota. Razem możemy stawić czoła największym wyzwaniom – jako jedna drużyna.
Piotr i Dominik z Rogalinka pokonując pieszo 500 km Głównego Szlaku Beskidzkiego zbierają na leczenie 14-letniego Michała z pobliskich Komornik. Z kolei Bartłomiej i Sebastian są na wyprawie kajakowej. Ich cel to przepłynąć przez całą Polskę od Przemyśla do Świnoujścia. Dystans 1200 km zamierzają pokonać w 10 dni, aby pobić dotychczasowy rekord wynoszący 11 dni. W trakcie swoich zmagań zbierają środki dla Fundacji im. Anny Wierskiej „Dar Szpiku” zwanej również Drużyną Szpiku. To właśnie Drużyna Szpiku łączy te dwie drużyny podróżników, gdyż to pod jej patronatem prowadzone są obie zbiórki.
Cały czas trwają obie zbiórki, więc jeśli Szanowni Czytelnicy mielibyście chęć wyrażenia swojego uznania za ich trud, poświęcony czas, zaangażowanie i realizacje postawionych celów, to zachęcamy do wsparcia tych, których marzeniem jest to, aby wrócić do zdrowia i pokonać chorobę.
Pomimo niezwykłego wysiłku przy pokonywaniu kilometrów szlaków, trud walki z chorobą jest znacznie bardziej wymagający. Takiemu wyzwaniu sam nikt nie podoła. Jest to jednak możliwe, kiedy będziemy jedną DRUŻYNĄ.
Poniżej adresy do internetowych zbiórek:
Tagi: Amatorskie Kroniki Sportowe, Drużyna Szpiku, gmina Mosina, kajaki, pomoc, Rogalinek, Shootboxer, sport
Wasze komentarze (1)
Jest moc, brawo Panowie!