Trwa budowa ul. Jasnej w Mosinie. To inwestycja, która ma otworzyć nowy rozdział w historii Osiedla nr 5 „Nowe Krosno”, od lat zmagającego się z brakiem dróg i odwodnienia. Prace prowadzi firma Strabag, a koszt pierwszego etapu wynosi blisko 1,7 mln zł.
Budowa ul. Jasnej
Na ul. Jasnej w Mosinie, między lasem a ul. Śremską, widać już ciężki sprzęt i pierwsze efekty robót. Wykonawca, firma Strabag Sp. z o.o. z Pruszkowa, prowadzi obecnie budowę głównego kolektora deszczowego, który będzie odprowadzał wody opadowe z części Osiedla nr 5 „Nowe Krosno” do zbiornika retencyjnego przy ul. Leśmiana.
Równocześnie trwa utwardzanie nawierzchni na tym odcinku oraz przygotowania do wykonania przecisku pod ul. Śremską, co pozwoli na połączenie systemu odwodnienia po obu stronach drogi. Jak informuje urząd, inwestycji towarzyszy również konieczność wymiany przyłączy wodociągowych, wskazana przez Aquanet S.A.
Ulica z pozbruku i miejscami postojowymi
Nowa ul. Jasna ma być wykonana z pozbruku, z miejscami postojowymi po jednej stronie i chodnikiem po drugiej. Jak wynika z umowy, koszt zadania na odcinku od km 0+327,40 do km 0+671,70 wynosi 1 679 843 zł.
To pierwszy z kilku etapów przebudowy układu drogowego w tej części Mosiny. Pozwolenie na budowę uzyskały już kolejne ulice: Słoneczna i Sosnowa (na odcinku od Jasnej do lasu), druga część Jasnej oraz ul. Nadleśna. W przygotowaniu znajduje się też projekt budowy ulic Krosińskiej, Kwiatowej, Sosnowej i Słonecznej na odcinku od ul. Krosińskiej do Jasnej.
Jak podkreślają urzędnicy, inwestycje te mają stworzyć spójny układ komunikacyjny z odwodnieniem, kanalizacją deszczową, jezdniami i chodnikami, co znacząco poprawi komfort życia mieszkańców.
Osiedle, które czekało latami
Osiedle Madera (Nowe Krosno) od wielu lat boryka się z brakiem utwardzonych dróg i skutecznego odwodnienia. W czasie intensywnych opadów ulice zamieniały się w błotniste cieki, utrudniając poruszanie się zarówno pieszym, jak i kierowcom.
Jak pisaliśmy wcześniej na łamach „Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej”, główną przeszkodą w realizacji inwestycji przez lata była kwestia odwodnienia. Teren znajduje się bowiem w strefie ochrony pośredniej ujęcia wody, co wymagało zastosowania szczelnych, ekologicznie bezpiecznych rozwiązań.
Zbiornik retencyjny
Przełomem było opracowanie koncepcji odwodnienia, która zakłada powstanie kilku tzw. zlewni, kierujących wody deszczowe do szczelnego zbiornika retencyjnego przy ul. Leśmiana.
Ten właśnie zbiornik, wybudowany przed laty w ramach projektu współfinansowanego z funduszy unijnych, stał się punktem zwrotnym w planowaniu dalszej urbanizacji Madery. W 2019 roku gmina uzyskała na jego budowę 6,2 mln zł dofinansowania, co „otworzyło drogę do długo oczekiwanej budowy sieci ulic”.
Dziś ten plan wreszcie wchodzi w fazę realizacji. Kolejne zlewnie, obejmujące m.in. ulice Krosińską i Śremską, są już na etapie prac projektowych.
Krok po kroku w stronę pełnej infrastruktury
Jak wynika z zapowiedzi, inwestycja przy ul. Jasnej to dopiero początek szerszego programu budowy infrastruktury drogowej na osiedlu Nowe Krosno. W ramach przyszłych etapów planowane są nie tylko nowe jezdnie, ale też chodniki, zjazdy, oświetlenie i sieci teletechniczne.
Dla mieszkańców Madery to konkretna nadzieja na zmianę, na którą czekali od lat, na bezpieczne dojście do domu, brak błota po deszczu i wygodny dojazd.




Gazeta Mosińsko-Puszczykowska


Jedni mają wszystko, reszta nie ma nic, tu nie ma na co czekać. Mosina ponad wszystko
Madera to nie jest osiedle nr 3
budowa w kawałkach ulic to nie jest dobra droga. Jak każda ulica będzie budowana w gminie Mosina w kawałkach to nieprędko osiedla i wsie doczekają się chociażby jednej całej ulicy. A przecież na drogi czekają w kolejce inne osiedla i wsie. Przypominam, że burmistrz obiecał za chyba 4 lata rozpoczęcie budowy ulicy Sikorskiego w Rogalinku.
Wiem, że od czegoś trzeba zacząć ale kawałkowanie budów – zwłaszcza ulic, to nie jest dobra wizytówka dla obecnych władz gminy.
Z artykułu wynika jakby na tym tym jednym osiedlu za chwilę miały się rozpocząć kolejne wielkie drogowe inwestycje a przecież tak na pewno nie będzie.
Patrząc na obecny front robót inwestycyjnych w Gminie widać totalne załamanie inwestycji. Chyba ostatnią dużą inwestycją jest przedszkole na Topolowej.
Mizerię inwestycyjną widać zwłaszcza przy informacjach o inwestycjach drogowych w Czempiniu czy też Kórniku.
Czy rok następny przyniesie odbicie? pewnie nie ma co na to liczyć.
Trzeba bowiem najpierw wykarmić rozbudowaną armię urzędniczą, spółki komunalne które nie przetrwają bez pomocy gminy i na końcu (szarym) są dopiero będą realne inwestycje (z niewielką kasą która zostanie).
Za 4 lata to będą miec moze pozwolenie na roboty budowlane w tym Rogalinku
Nas stać maksymalnie na tłuczeń na drodze więc nie rozumiem skąd ten szeroki gest w Mosinie, w pozostałej części gminy możemy liczyć tylko na błoto. Może zacznijmy od utwardzenia tłuczniem dróg w całej gminie, uczciwość by tak nakazywała.
A tam jest strefa ochrony ujęcia wody?
W punkt. Towarzystwo wzajemnej adoracji ma się dobrze a nam mieszkańców przyjdzie za to zapłacić kolejnymi podwyżekami. Rozpasanie urzędnicze przy obecnym burmistrzu kwitnie a inwestycje maleją. . Zastanawiam się czy tzw”Kokotek” o którym nie dawno była mowa będzie trzecim budynkiem urzędu gminy ? Na razie nie wskazano jego funkcji a może kolejnym koński dla zaprzyjaźnionego dewelopera. Uważam, że sprawy gminy idą w złym kierunku, a mizeria i miernoty radni do tego się przyczyniają. Ale jacy mieszkańcy tacy włodarze i radni?