Strona główna / Aktualności / Gmina Mosina z dofinansowaniem na nowe nasadzenia i pielęgnację zieleni

Gmina Mosina z dofinansowaniem na nowe nasadzenia i pielęgnację zieleni

Gmina Mosina otrzymała 203 320,00 zł dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu na realizację projektu pn. „Nasadzenia i pielęgnacja drzew i krzewów rodzimych w Gminie Mosina oraz utworzenie zielonej ściany w miejscowości Mosina”. Całkowita wartość projektu wynosi 312 800,00 zł.

W ramach zaplanowanych działań przewidziano zakup i nasadzenie 155 drzew i krzewów na terenie Gminy Mosina, z uwzględnieniem odpowiedniego przygotowania podłoża. Projekt obejmuje również pielęgnację pomników przyrody znajdujących się na cmentarzu w Radzewicach oraz przy ulicy Wodnej w Rogalinku. Prace pielęgnacyjne zostaną przeprowadzone także w alejach drzew w Bolesławcu i Sowińcu. Dodatkowo zaplanowano zakup i montaż zielonych ścian w budynku Urzędu Miejskiego w Mosinie przy placu 20 Października.

– Realizacja projektu wpłynie pozytywnie na stan środowiska naturalnego oraz jakość życia mieszkańców – m.in. poprzez ograniczenie emisji CO₂ i zanieczyszczeń powietrza, ochronę oraz wzbogacenie lokalnej flory, a także poprawę estetyki przestrzeni publicznej i krajobrazu Gminy Mosina – poinformował Urząd Miejski.

Jak podaje gmina w 2024 r .zostało posadzonych:

  • 494 szt. drzew liściastych takich gatunków jak: lipa drobno i szerokolistna, srebrzysta 'Varsaviensis’ i 'Brabant’; klon pospolity, jawor oraz polny; wierzba krucha; wiśnia piłkowana 'Kanzan’; grusza drobnoowocowa ‘Chanticlerr’; kasztanowiec biały i czerwony 'Briotii’; jesion wyniosły; dąb szypułkowy; jarząb szwedzki. W tym 29 klonów posadzonych przez Aquanet S.A. oraz 60 żywokołów wierzbowych posadzonych przez Zespół Parków Krajobrazowych.
  • 90 szt. drzew iglastych takich gatunków jak : sosna pospolita i świerk pospolity,
  • 2277 szt, krzewów gatunków: róża 'Merkury 2000′, 'Marathon’, 'Hansa’; dereń biały 'Sibirica Variegata’
Nasadzenia wykonane wiosną 2024 r. przez Zespół Parków Krajobrazowych w Baranówku w porozumieniu z Gminą Mosina
Nasadzenia wykonane wiosną 2024 r. przez Zespół Parków Krajobrazowych w Baranówku w porozumieniu z Gminą Mosina; fot. UM

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

B. Krzywoustego nowa droga jednak strażacy co deszcz mają co robić

Ile Mosina przeznacza na zarządzanie kryzysowe?

Radny Rady Miejskiej w Mosinie, Mateusz Fabisiak, zwrócił się z zapytaniem dotyczącym środków finansowych przeznaczonych …

XX Turniej Formacji Tanecznych

Jubileuszowy turniej zgromadził rekordową liczbę uczestników

Prawie 1300 młodych tancerzy z całej Polski wzięło udział w jubileuszowej, dwudziestej edycji Turnieju Formacji …

8 komentarzy

  1. Zielone ściany na budynku UM są nawet bardzo dobrym pomysłem z wszystkich poprzednich, tylko że ich utrzymanie również wymaga niemałych nakładów. Nowe nasadzenia co sezon, podlewanie, pielęgnacja. To wszystko niestety kosztuje. Chyba nie myślicie, że powiesicie i będzie wisieć, pięknie wyglądać bez nakładu czasu i pieniędzy? Co chwile słyszymy, że z pustego Salomon nie naleje, ale kupowanie czegoś co w przyszłości samo staje się kosztem, bez wartości dodanej to bezsens. Będzie to uwzględnione w przyszłorocznym budżecie pewnie tak?
    Te rośliny ze względu na swoje mimo wszystko nienaturalne warunki mogą nie przetrwać przewiewów, zimna, susz itd. To nie są pierwsze lepsze z brzegu rośliny, jeśli mają również pełnić funkcję dekoracyjną. Dochodzi do tego potencjalne niszczenie elewacji, zawilgocenie i zagrzybienie ścian od zewnątrz i w środku.
    Rozumiem, że gmina składając wniosek na ten projekt również to przemyślała tak? Czy przewidziano do tych ścian system nawadniania? Kto będzie zajmował się pielęgnacją – nawożenie, przycinanie, podlewanie, dosadzanie?
    Jak już składacie projekty to róbcie to tak żeby najwięcej zyskać, a nie rzucać sobie kłody pod nogi. Jest park lebioda, wyciągnijcie wnioski, żeby zaraz nie było ściany płaczu.

    6
    4
  2. Control a + control c + control V. Kopiuj i wklej. Gazeta w formie. Nie ma to tamto. Ale dobrze, że są chociaż komentatorzy. Oni trzymają poziom. Bardzo ciekawa wypowiedź Gościu. Też mnie zastanawia za jakie pieniądze będzie gmina czyli my podatnicy to utrzymywać? Cieszy mnie ten kierunek zazieleniania, ale może po prostu lepiej przestać wycinać? I przestać betonować? Niech gatunki rodzime zazielenią gminę z samosiewu. Może zwykła proza czy robinia akacjowa to nie jest szczyt wykwintności, ale jest zielone i rośnie nawet na ugorze.
    Zdjęcie dodane przez redakcję chyba nieświadomie pokazuje, że te nasadzenia są kiepskiem. To jest to pole uprawne w Borkowicach co za Mielocha obsadzono. Pierwsze drzewo uschlo. Dalej widać uschnietą sosnę. Reszta drzew w słabej kondycji.

    1
    2
    • Ja pamiętam na Śremskiej aleję czereśniową. Piękne kasztanowce na wylocie do Śremu .Na wsiach aleje jabłoniowe ,czereśniowe (Sowinki)

  3. Zawsze jak widzę te koszty ( ponad 300 tys. zł) za posadzenie 155 drzew i krzewów to zazdroszczę firmie która będzie to realizowała.

    6
    3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *