Redakcja GMP | wtorek, 11 lut, 2025 | komentarze 3

Czy mieszkańcy Rogalinka w końcu doczekają się budowy ulicy Sikorskiego?

Historia budowy ulic Sikorskiego i Podgórnej w Rogalinku przypomina brazylijską telenowelę – ciągnącą się latami, pełną zwrotów akcji, nieoczekiwanych przeszkód i bohaterów, którzy co jakiś czas zmieniają swoje stanowisko. Tymczasem projekt ulic, który był gotowy już kilka lat temu, stracił ważność, a kolejne plany rozbijały się o biurokratyczne procedury. Teraz burmistrz Mosiny zaprasza mieszkańców na kolejne konsultacje społeczne, które odbędą się w czwartek 20 lutego 2025 roku o godzinie 18:00 w świetlicy wiejskiej w Rogalinku.

Czy tym razem coś się zmieni?

Projekt za miliony, efektów brak

Mieszkańcy od lat walczą o inwestycję, która ma poprawić ich codzienne życie. Na terenie miejscowości były nawet rozwieszane transparenty mieszkańców, którzy domagali się budowy ulicy Sikorskiego. Budowa ulicy miała ruszyć już lata temu. Prace projektowe trwały, ustalano zakres niezbędnych wykupów nieruchomości, ale przez biurokratyczne przeciąganie spraw projektant zerwał umowę. Pozyskane materiały, za które gmina zdążyła zapłacić ponad 200 tys. złotych, miały być podstawą do dalszych działań. Tyle że czas mijał, a droga pozostawała w stanie, który zmuszał mieszkańców do chodzenia w kaloszach i liczenia kosztów napraw zawieszenia w swoich samochodach.

Na domiar złego montaż kolektora deszczowego – kluczowego elementu inwestycji – zawisł na włosku, gdyż gmina nie mogła porozumieć się z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich. Ostatecznie firma Skanska zamontowała go dopiero po budowie mostu w Rogalinku, co było warunkiem kontynuacji jakichkolwiek dalszych działań.

Protesty mieszkańców i brak konkretów

Jesienią 2023 roku mieszkańcy zaczęli tracić cierpliwość. Zebrali podpisy, wysłali pisma do wojewody i burmistrza, a nawet rozważali blokadę dojazdu do Mosiny. Ich codzienne życie przypominało survival – ulica zamieniała się w błotniste bajoro po każdym deszczu, niepełnosprawni i dzieci mieli problem z normalnym dotarciem do szkoły.

W grudniu 2023 roku burmistrz Mosiny przyjechał na spotkanie z mieszkańcami i obiecał: „Budowa ruszy za pięć lat”. Niektórzy mogli wtedy pomyśleć, że to oznacza kolejne lata tymczasowych rozwiązań i tłumaczeń, dlaczego się nie da. Tymczasem na styczniowym spotkaniu urzędnicy zaproponowali… wyłożenie drogi płytami betonowymi. Pomysł ten spotkał się jednak z oporem mieszkańców, którzy obawiają się, że płyty będą nierównomiernie osiadać, a przejeżdżający ciężki sprzęt tylko pogorszy sytuację. Dodatkowo, przedłuży to prawidłową budowę ulicy o kolejne lata, jak nie dekady.

Ile już kosztowała ulica Sikorskiego i Podgórna?

Nie od dziś wiadomo, że budowa ulicy Sikorskiego i Podgórnej to także niemałe pieniądze, które gmina już zdążyła wydać – choć efektów wciąż brak. Na samo przygotowanie dokumentacji projektowej oraz prace geodezyjne poszło już ponad 277 tys. złotych.

Jak przyznaje burmistrz Dominik Michalak, dokumentacja projektowa dla ulic Sikorskiego i Podgórnej pochłonęła łącznie 207 722 zł, z czego 123 492 zł przeznaczono na Sikorskiego, a 84 230 zł na Podgórną. Do tego dochodzą koszty prac geodezyjnych, które wyniosły około 70 tys. zł. Problem w tym, że projekt zakończył się w 2020 roku, ale bez uzyskania pozwolenia na budowę. Wykonawca sygnalizował już w 2022 roku, że realizacja umowy jest niemożliwa, ponieważ brakowało kluczowych pozwoleń i uzgodnień. Ostatecznie firma MS Biuro Projektowe z Gniezna, odpowiedzialna za dokumentację, zerwała umowę na początku 2024 roku.

Mieszkańcy Rogalinka nie mają wątpliwości – bez wybudowania ulicy Sikorskiego nie ma mowy o poprawie infrastruktury w całej okolicy. Choć burmistrz zadeklarował konkretny harmonogram działań, wielu mieszkańców podchodzi do tych zapowiedzi z rezerwą. Historia pokazała już, że plany na papierze nie zawsze oznaczają realne zmiany w terenie.

Czy konsultacje społeczne przyniosą przełom?

20 lutego mieszkańcy ponownie spotkają się z władzami gminy, by omówić plany budowy ulicy. Na spotkaniu zaprezentowane zostaną plany sytuacyjne. Pytanie brzmi: czy to kolejny krok w stronę realnej inwestycji, czy tylko próba uspokojenia mieszkańców?

Patrząc na dotychczasowe tempo działań, trudno nie odnieść wrażenia, że sprawa ulicy Sikorskiego w Rogalinku to prawdziwa „epopeja inwestycyjna”. Czy nadchodzące konsultacje wniosą coś nowego? Mieszkańcy nie tracą nadziei, ale wiedzą już, że na obietnice patrzy się z dużą dozą sceptycyzmu. Bo jak pokazuje historia tej inwestycji – od planów do realizacji droga bywa dłuższa niż sama ulica Sikorskiego.

Rogalinek, Sikorskiego

Zalana ulica Sikorskiego w Rogalinku; fot. Czytelnicy (archiwum)

Codzienność mieszkańców – po większych opadach ulica zamienia się w jezioro, a woda wdziera się na posesje (archiwum)

Protest mieszkańców Rogalinka, którzy domagają się budowy ulicy Sikorskiego,

Protest mieszkańców Rogalinka, którzy domagają się budowy ulicy Sikorskiego.  Niestety, zdjęcie z 2022 r. jest dalej aktualne.

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (3)

  • Gość
    wtorek, 11 lut, 2025, 17:12:47 |

    Sytuacja mieszkańców tych ulic, jest nie do pozazdroszczenia a w gminie w takim stanie znajduje się ich dziesiątki.Statystycznie biorąc remont tych dwóch ulic jest bez znaczenia, gdyż i tak pozostaną dziesiątki do zrobienia.

    • Gość
      wtorek, 11 lut, 2025, 17:15:07 |

      Dokładnie. Życzę Rogalinkowi utwardzeniantej ulicy, ale mamy dziesiątki starych ulic bez asfaltu.

      • Gość
        wtorek, 11 lut, 2025, 17:25:56 |

        Tu, tu, tu Burmistrz kaszkę warzył, mieszkańców swoich karmił. Temu dał do dzbanuszka, temu dał do garnuszka, temu dał na miseczkę, temu dał na łyżeczkę. A Rogalinkowi nic nie dał, tylko frrrr odleciał.

Skomentuj