Nowoczesne autobusy niskoemisyjne w gminie Mosina
3 marca 2025 r. nastąpił oficjalny odbiór czterech nowoczesnych autobusów niskoemisyjnych Mercedes-Benz Intouro. Pojazdy mają długość 12 metrów i oferują 55 miejsc siedzących oraz dodatkowe miejsca dla pilota i kierowcy.
Nowe autobusy z napędem typu diesel/hybryda będą wykorzystywane zarówno jako szkolne, jak i międzymiastowe – do obsługi wycieczek oraz transportu dla placówek oświatowych i na potrzeby Gminy Mosina. Autobusy są dostosowane do przewozu osób poruszających się na wózkach – każdy z nich wyposażono w windę.
Gmina Mosina, w ramach zadania pn. „Zakup 4 autobusów niskoemisyjnych dla komunikacji gminnej Gminy Mosina”, otrzymała dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład – Programu Inwestycji Strategicznych w wysokości 4 972 500,00 zł. Wkład własny Gminy Mosina wynosi 3 475 140,00 zł, a łączna wartość inwestycji to 8 447 640,00 zł.
Zakup nowoczesnych autobusów był niezbędny dla poprawy funkcjonowania komunikacji gminnej. Sieć połączeń obejmuje zarówno linie obsługujące mieszkańców, jak i linie dowożące dzieci do szkół. Wymiana wyeksploatowanego taboru pozwoli na usprawnienie transportu szkolnego. Nowoczesny tabor pozwoli także na redukcję emisji spalin i znaczną poprawę bezpieczeństwa przewożonych dzieci.
Nowe autobusy wkrótce wyjadą na drogi. Po zakończeniu procesu rejestracji, ubezpieczenia i oznakowania rozpoczną regularne kursy. Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Mosinie już dziś zachęca placówki oświatowe do rezerwowania terminów wycieczek.
Źródło, zdjęcia: mosina.pl

Oficjalny odbiór 4 nowoczesnych autobusów niskoemisyjnych Mercedes-Benz Intouro na terenie ZUK/PUK w Mosinie; fot, UM
Tagi: burmistrz, Dominik Michalak, gmina Mosina, Monika Kujawska, PUK, Urząd Miejski w Mosinie, ZUK, ZUK Mosina
Wasze komentarze (23)
kyrie eleison, hosanna na wysokości!
toć to przecież widać, że to autobusy turystyczne i do komunikacji międzymiastowj. Jak taka landara 12 metrowa sprawdzi się w dowozach szkolnych na wąskich i zatłoczonych ulicach Gminy? (gdy jeszcze lada tydzień rozpocznie się paraliż komunikacyjny gminy z racji remontu dróg wojewódzkich). Do tego czy nie będzie tak, że autobusy będą woziły powietrze bo 55 dzieci (razy 4 autobusy) to raczej nigdy nie będzie jednorazowo z jednego kierunku dowożonych do szkół. To samo dotyczy transportu miejskiego, który jest prowadzony po niezbyt szerokich ulicach i drogach. Co do biura turystyczno-przewozowego to przecież cały czas stoi już jeden autokar i z tego co widać stoi na terenie ZUK i tyle. Bo raczej wiele nie jeździ. Czy nagle zadzieją się cuda i szkoły w Gminie zaczną masowo wyjeżdżać na wycieczki nowymi mercami?. Do tego wypasu gmina jak się okazuje dołożyła na czysto ze swoich pieniędzy aż 3,5 mln zł. Czy ktoś nad tym szaleństwem propagandowym w gminie jeszcze panuje?
Do @Gościa. Mam wrażenie że opisuje Pan alternatywne uniwersum w innym wymiarze. Ale spróbuję po kolei:
1. Wąskie i zatłoczone drogi. Mosina to nie uliczki starego miasta o rodowodzie sięgającym Republiki Weneckiej. Owa „landara” sprawdzi się zapewne dobrze, być może dla ułatwienia manewrowania ma tylną oś skrętną ? Historia zna takie przypadki 😉 Korki chyba też u nas jednak mniejsze niż w takiej Warszawie, że nie wspomnę o Krakowie 🙂
2. Paraliż gminy remontami dróg wojewódzkich. Jak remont 2km? drogi od Rogalinka do Mosina ma sparaliżować całą gminę ? Nawet doliczając Mieczewo ? Gmina to setki dróg. Remont ma trwać trochę krócej niż żywot takiego autobusu. To rozumiem że ze względu na remont należy, no właśnie ? Lewitujące mikrobusy ?
3. Ilość dzieciaków wożonych do szkół. Bo mowa o szkołach a nie jednej. Może warto zasięgnąć informacji u źródła a nie gdybać ?
4. Merce na wypasie. To chyba najbardziej mnie rozbawiło. Co takiego wypaśnego w nich niby jest ? Normalne autobusy solidnego dostawcy. To jakie niby by miały być? Jakie byłby na „nie wypasie”?
5. Gmina dołożyła do „wypasu” 3,5 mln. No to już skandal. Powinno być minimalnie za darmo. Choć i to uważam za przesadę bo w końcu to koszt dla gminy. Powinni nie dość że dostarczyć je za darmo, to jeszcze z dożywotnim zapasem paliwa. Wtedy byłoby dobrze.
Na zakończenie dodam, że pozyskanie tych autobusów uważam za bardzo dobrą wiadomość. Dzieciaki powinny jeździć nowoczesnymi bezpiecznymi autobusami. I na takie wydatki gmina nie powinna żałować pieniędzy.
Ja się pytam czy Frydrych opracowywał specyfikacje do przetargów na zakup autobusów i śmieciarek CNG? Gdzie jezd najbliższa stacja tankowania CNG bo żem jo zapomnioł? Yyy…
Komorniki
LPG to jest przyszłość.
Generalnie dobrze się stało że nowe autobusy są. Trzeba wyjaśnić kilka niedopowiedzeń lub kłamstw. Jeden z komentatorów już częściowo to zrobił. Wycieczki miał obsługiwać ten mercedes turystyczny. I jak wiemy z odpowiedzi na zapytanie radnego nie obsługuje. Zrobił zaledwie 8500 km w 2.5 roku. To jest kpina. Czyli nie ma rynku na wycieczki.
Dzieci dojeżdżają głównie do szkół samochodami. Są wożone przez rodziców i to widać codziennie rano i popołudniu. We ferie i wakacje korków w zasadzie nie ma. Bo nie wozi się dzieci do szkoły. Takie czasy. Interesujące jest rozliczenie Gminy z Zuk. To jest zadanie dla Redakcji. Proszę to wyjaśnić. Przecież gmina płaci Zukowi za usługi. Wiec nie może mu ot tak sobie darować autobusów. Będzie aport? Wypożyczenie odpłatne? Jaka forma? Jeśli nieodpłatne to jest to naruszenie dyscypliny finansowej.
Na potrzeby komunikacji gminnej nie są potrzebne, bo nią prawie nikt nie jeździ. Gmina do tej pory nie ujawniła liczny faktycznie przewiezionych pasażerów. To też prośbą do Redakcji by zgłębić ten temat i zapytać burmistrza o wiarygodne dane przewozowe.
No właśnie, powinniśmy poznać obłożenie liczbą dowożonych dzieci a na liniach komunikacji gminnej liczbą pasażerów.
To jest punkt wyjściowy dyskusji. Powyższe dane powinny być znane w momencie sporządzania specyfikacji.
Pomysł z wycieczkami oczywiście dyskusyjny bo ile tych wycieczek można organizować. Odnoszę wrażenie powtarzam, wrażenie, że zakup autobusów przypomina strzelanie z armaty do wróbla.
W Mosinie żyje się na bogato !
No więc właśnie pytanie jest proste: kto przygotowywał specyfikacje przetargowe na zakup wcześniejszych autobusów stacjonarno – pomnikowych, nowo przybyłych autobusów Mercedes, śmieciarek CNG? Czym się kierował przygotowując ww. specyfikacje? Czy zrobił to Frydrych? Jak wpuścił Gminę Mosina w maliny to zawiadomienie do Prokuratury w Śremie oraz CBA natychmiast słać. Aby nie było tak samo jak z rozliczaniem kwiatów co budowały urojony basen mosiński przez trzy lata.
W temacie dowożenia dzieci do szkół autobusami szkolnymi. Obejrzyj te gruchoty z bliska, przejedź się zimą i jak zrobi się nieco cieplej. Żaden rodzic o zdrowych zmysłach nie wsadzi dziecka do tych rzęchów, jeśli tylko ma możliwość dowieźć je innym sposobem. Moje dzieci mają do szkoły 8 km, taka rejonizacja. Zapewniam, że nie robię dziennie dodatkowo 30 km, żeby dowieźć dzieci do szkoły i je odebrać, bo się nudzę i chcę sobie w korku postać.
Ta jasne. Czyste wygodnictwo. Autosan to jest szczy luksusów, ale nie popadajmy w skarjaność. A nie przepraszam bombelki muszą jeździć BMW i Audi. Pod sam próg szkoły. Takie życie. A autobus wiezie garstkę dzieci.
Miło widzieć uśmiechnięte twarze włodarzy gminnych.
Pewnie pamiętają, że dofinansowanie na zakup tych autobusów i nowych śmieciarek to Mieloch zorganizował. I oczywiście nie zapomną mu podziękować.
Z Mielocha to jest dzik szkolony przez Rysia.
Wg mojej wiedzy do szkół: SP1 i 2, Krosinko, Krosno, Pecna dowozi się ok. 500 dzieci
Właśnie ostatnio mijałem autobus gminny i specjalnie spojrzałem ilu wiezie pasażerów. Nie zauważyłem żadnego. Naprawdę trzeba nie mieć wyobraźni aby kupować tego typu pojazdy, gdy wiadomo, że w większości przypadków będą wozić powietrze. Chyba, że to kolejny „MIŚ” na miarę możliwości gminy mosina, to wtedy rozumiem ten zakup.
Jeden z tych nowych autobusów należy przekazać nieodpłatnie Panu Kevinovi aby mógł zrealizować swój mroczny projekt przedłużenia linii autobusowej 651. Wtedy udowodni kto jest debeściakiem a wróbel odznaczy go orderem uśmiechu.
Pan Kelwin prawie jak Pan Kleks
A co z komunikacją miejską kiedy zakupi gmina male auta bo takie po naszych drogach na codzien mogą jeździć ,kiedy skończą się wyjazdy busów popsutych na nasze drogi,kiedy nie trzeba będzie zamawiać większego busa dla wózków inwalidzkich i dziecięcych bo to jakiś śmiech na sali w dzisiejszych czasach .
Ja proponuję, żeby pan burmistrz i jego dwaj zastępcy sami zaczeli dawać przykład i przesiedli się z prywatnych samochodów na autobusy miejskie. Ciekawe ile razy do pracy przyjechali komunikacją miejską?
Burmistrz Dominik Michalak tak się skałada, że często chodzi piechotą a i też korzysta z komunikacji publicznej. Zastępcy burmistrza niestety mają kawałek drogi do UM.
zakup był konieczny, tylko czemu tak drogo, można by zapytać. Redakcja powinna zapytać, na jakich zasadach gmina dała te autobusy Zukowi i jak wygląda rozliczenie z tego tytułu. Kto ponosi na przykład koszty autocasco, które rocznie wyniosą lekko licząc z 60-80 tysięcy od jednego autobusu. Może się bowiem okazać, że Gmina poniesie o wiele większe coroczne koszty niż dotychczas. A przecież, jak mówi burmistrz, kasy nie ma i nie będzie.
Dobre pytanie. Gmina nie może ot tak sobie dać mienia zarejestrowanego na Urząd Zukowi. Nie ma znaczenia że Zuk to spółka gminna. Zuk kasuje przecież słono za swoje usługi gminę. Jak w takim razie będzie stawka za wypozycznie przez urząd autobusów Zukowi?
na pytanie o sposób rozliczeń na pewno nie uzyskamy odpowiedzi. Tylko radni mogą coś „wymarać” od burmistrza – tak myślę. .
Zastanawia mnie jednak brak logiki w działaniach szeroko pojętej gminy i konsekwencji tych działań dla mieszkańców.
Oto płacimy ZUK-owi za transport autobusowy i to płacimy przecież stawki rynkowe a do tego wszystkiego finansujemy jeszcze (za 8,5 mln zł) autobusy, którymi ZUK wykonuje usługi przewozowe. W innych gminach jest stawka rynkowa i nic ponadto. I tam prywatni wykonawcy, aby być konkurencyjnym, nie świadczą usług nowymi autobusami (ale na pewno będącymi w pełnej sprawności technicznej). Nie słyszałem aby Panu Jackowi Rogalce za usługi na rzecz Puszczykowa urząd ten fundował jeszcze dodatkowo nowego busa?.
Podobnie ze śmieciami. Mieszkańcy płacą obecnie najwyższą stawkę w aglomeracji poznańskiej (od czerwca zostanie ona podniesiona do 42 zł za osobę) a do tego jeszcze musieli z pieniędzy gminnych sfinansować za 5 mln zł zakup nowych śmieciarek.
Gdzie tu logika? gdzie tu sens? i dokąd to wszystko w tej gminie zmierza?