Co zrobić z niepotrzebnymi ubraniami? Radny apeluje o lepszy system
Nowy rok przyniósł liczne zmiany i wyższe opłaty w systemie gospodarowania odpadami. Od 2025 roku mieszkańcy mają obowiązek segregacji odpadów tekstylnych. O ile sama idea wydaje się słuszna, to jej realizacja budzi pewną konsternację. Jak zauważył radny Artur Silski, aktualne rozwiązanie może okazać się niepraktyczne dla wielu mieszkańców gminy Mosina, zwłaszcza tych, którzy mieszkają w bardziej oddalonych od Mosiny miejscowościach.
Nowy obowiązek, stare problemy
Obecnie odpady tekstylne można oddać w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ulicy Sowinieckiej 6G w Mosinie. To wygodna opcja dla mieszkańców miasta i okolicznych sołectw, jednak dla osób mieszkających dalej oznacza konieczność zorganizowania transportu, co dla wielu może być utrudnieniem.
– To idealne rozwiązanie dla mieszkańców samej Mosiny oraz sołectw bezpośrednio przyległych, ale dla mieszkańców wsi bardziej oddalonych już taki nie jest i może stanowić spory problem logistyczny – zauważa radny Silski w swojej interpelacji.
W efekcie może dojść do sytuacji, w której niepotrzebne ubrania i tekstylia zaczną trafiać do odpadów zmieszanych, zamiast do odpowiedniej frakcji, co podważa sens wprowadzanych regulacji.
Radny apeluje o lepszy system odbioru odpadów tekstylnych
Radny apeluje do władz gminy o wprowadzenie odbioru odpadów tekstylnych na podobnej zasadzie, jak ma to miejsce w przypadku odpadów wielkogabarytowych i elektrośmieci. Jego zdaniem wystarczyłby jeden odbiór w roku, co pozwoliłoby rozwiązać problem, a jednocześnie nie generowałoby wysokich kosztów.
– Jestem przekonany, że koszt związany z ich bezpośrednim odbiorem będzie dużo mniejszy niż w przypadku dwóch wymienionych frakcji – argumentuje radny, a zarazem sołtys Czapur, Artur Silski.
Czy mieszkańcy Mosiny mogą liczyć na zmiany?
Na razie nie wiadomo, jak władze gminy i Zakładu Usług Komunalnych odniosą się do tej propozycji, jednak temat jest istotny i warty rozważenia. Czy Mosina zdecyduje się na wprowadzenie nowego systemu odbioru odpadów tekstylnych? Odpowiedź na to pytanie przyniosą najbliższe tygodnie. Jeśli nie zostaną wprowadzone ułatwienia, nowy obowiązek może stać się dla mieszkańców jedynie kolejnym problemem do rozwiązania.
Tagi: Artur Silski, Czapury, gmina Mosina, Radni o gminie, Selekt, śmieci, uchwała, Zakład Usług Komunalnych, ZUK Mosina
Wasze komentarze (3)
Radnemu przyszła refleksja po tym jak na forum przetoczyła się burzliwa dyskusja w tym temacie. Ale lepiej późno niż później. Ciekawe, że w Luboniu szeroko informowali o zbieraniu ciuchów a mało o segregacji budowlanki. W Mosinie odwrotnie.
A szanowny Pan Radny niech interpeluje, a nie apeluje.
A sam pomysł aby zbierać raz roku oceniam na niedostateczny.
Bardzo dziękuję za opinię. Przy okazji proszę nie bazować na artykule tylko na dokumencie bazowym, radny jednak interpeluje a nie apeluje. Interpelacje dostępne są na stronie BIP Mosina.
Odbiór w systemie „raz w roku” to minimalne rozwiązanie ale według mojej oceny wystarczające.
Pozdrawiam serdecznie,
Śmieszę z odpowiedzią.
Dziękuję za odpowiedź i za Pana pracę, chociaż nie mój rejon. Przechodząc do meritum, nie czytam interpelacji radnych od czasów poprzedniej rady, gdzie królowała grafomania, brak umiejętności formułowania prostych zdań oraz brak rozróżnienia pomiędzy interpelacją a informacją. W związku z powyższym Pana interpelacji też nie przeczytałem, przepraszam. Ale o nieprecyzyjny artykuł proszę obwiniać redaktora, który to napisał i opublikował a nie czytelnika. Odnosząc się negatywnie do samego pomysłu wywozu ubrań to nie jest on dobry. Ten pomysł to proteza, podana na szybko, aby zaradzić nadchodzącemu większemu problemowi gospodarki odpadami.
Proszę sobie wyobrazić, że jest miasto poza wielkopolską, nominalnie 36 tys. mieszkańców, gdzie gabaryty, warto podkreślić, że meble i elektronikę zbierana się z osiedli co 2 miesiące i z domów prywatnych co 2 miesiące i to wszystko za niewyobrażalną kwotę w wysokości 30 zł od osoby. Szok i niedowierzanie i jeszcze system się spina. A teraz będą zbierać wraz z gabarytami worki z ubraniami. Może zamiast czerpać ciągle wzorce z gmin ościennych, warto wyjść poza strefę komfortu i rozejrzeć się za lepszymi rozwiązaniami w innych miejscach.