Strona główna / Aktualności / Podrzucił śmieci do lasu. Teraz zapłaci 1000 zł

Podrzucił śmieci do lasu. Teraz zapłaci 1000 zł

Mandat w wysokości 1000 zł i obowiązek uprzątnięcia terenu – to konsekwencje, jakie poniósł mieszkaniec za nielegalne wyrzucenie śmieci do lasu.

Dzikie wysypisko zostało ujawnione w piątek w rejonie leśnym pomiędzy Wiórkiem a Sasinowem. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Mosinie szybko ustalili tożsamość sprawcy. Teren został uprzątnięty przez osobę odpowiedzialną za wykroczenie. Sprawca został ukarany grzywną w wysokości 1000 złotych.

– Straż Miejska w Mosinie ustaliła sprawcę kolejnego przypadku nielegalnego pozbywania się odpadów. Tym razem dzikie wysypisko odkryto w lesie pomiędzy Wiórkiem a Sasinowem” – poinformował urząd.

Urząd przypomina, że mieszkańcy gminy nie muszą pozbywać się odpadów w sposób nielegalny.

Mieszkańcy Gminy Mosina mogą oddawać odpady do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ul. Sowinieckiej 6G w Mosinie” – czytamy w komunikacie. PSZOK przyjmuje różne typy odpadów – w tym wielkogabarytowe, elektrośmieci czy zużyty sprzęt AGD – bez dodatkowych opłat, w ramach systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.

Śmieci w lesie
Śmieci w terenie leśnym między Wiórkiem a Sasinowem; fot. UM

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

34 mln zł - roczny kosz zbioru śmiecu z lasu

Śmieci w lasach – niekończąca się opowieść

Pozostałości z wypalania kabli, tony rybich wnętrzności, góry bułek, martwego drobiu, tysiące opon, litry chemikaliów, …

Regina Zajączek i Bogdan Anioła laureatami Medalu Rzeczypospolitej Mosińskiej

Rada Miejska w Mosinie, na wniosek Kapituły Medalu, jednomyślnie podjęła uchwałę o przyznaniu Medalu Rzeczypospolitej …

4 komentarze

  1. O psie kupy ciągle trwa batalia, a śmiecenie w lesie widzę, że uchodzi niemal na sucho. To, że stawki w PSZOku idą w górę, to jedno, stąd las dla coraz większej liczby 'odbiorców’ staje się coraz bardziej atrakcyjnym wysypiskiem. Niemniej wydaje mi się, że ten mandat ździebko za niski, zważając na liczbę śmieci w lasach. Obecnie, znalezienie w lesie podczas spaceru, starych opon, muszli klozetowej czy starego telewizora nie jest nadzwyczaj trudne, nie wspominając już o pieluchach, plastikach czy butelkach… Stąd jeśli chodzi o monitoring, to usprawniłbym go w pobliżu dróg wjazdowych do lasów.

    1
    1
    • Maksymalny mandat za za śmiecenie to 500 zł. W tym wypadku pewnie doszło do tak zwanego zbiegu wykroczeń i stąd kwota 1000 zł. Dla każdego Kowalskiego może jest to szokująca wiadomość, ale za samo zaśmiecenie nie dostanie nikt większego mandatu jak 500 zł mandatu. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że są to kwoty za niskie. Funkcjonariusze nie mają niestety na ich wysokość żadnego wpływu.

      3
      1
  2. Nie dość, że śmieci w lasach coraz więcej, to tych „lasów” coraz mniej…

    2
    1
  3. Ciekaw jestem jak ustalili. Jak czytam o tym że sprawdzają czy nie ma tam np. adresowanych kopert, faktur czy innych dokumentów wskazujących na właściciela to mi się śmiać chce. Jak wrobić nielubianego sąsiada? Wywalić śmieci do lasu a do nich włożyć to co powyżej – zaadresowane koperty, faktury czy cokolwiek.

    A co do PSZOKU to proponuje większe sztuczne kolejki tworzyć, bardziej ograniczyć możliwe do odbioru odpady i to spowoduje spadek nielegalnych wysypisk :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *