Wskaźniki WIBOR, LIBOR i EURIBOR pełniły przez wiele lat bardzo ważną funkcję w systemie finansowym, wpływając na wysokość oprocentowania kredytów i innych instrumentów finansowych. Każdy z tych wskaźników odnosił się do specyficznego rynku i waluty, odzwierciedlając koszt pozyskania kapitału na rynku międzybankowym w określonym regionie. Współczesne zmiany na rynkach finansowych, takie jak globalizacja, rozwój nowych narzędzi i pojawienie się nowych regulacji, doprowadziły jednak do pewnych zmian w zakresie wykorzystywania wskaźników referencyjnych. Przyjrzyjmy się bliżej każdemu z tych wskaźników oraz sprawdźmy, jaką rolę odgrywają w kształtowaniu kosztów kredytów.
WIBOR – ważny wskaźnik referencyjny na polskim rynku finansowym
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) jest stopą procentową stosowaną na polskim rynku międzybankowym. WIBOR to wysokość oprocentowania, po jakiej banki udzielają sobie wzajemnych pożyczek w złotych. Wskaźnik jest obliczany na podstawie danych dostarczanych przez największe polskie banki komercyjne. Nad procesem czuwa administrator wskaźników referencyjnych, którym jest GPW Benchmark S.A. WIBOR to podstawowy punkt odniesienia dla kosztu pieniądza w Polsce.
WIBOR (głównie WIBOR 3M lub WIBOR 6M) ma bezpośredni wpływ na wysokość oprocentowania kredytów udzielanych w złotówkach. Wskaźnik ten jest szeroko stosowany w kredytach hipotecznych i konsumenckich o zmiennym oprocentowaniu. WIBOR podąża za decyzjami Narodowego Banku Polskiego dotyczącymi stóp procentowych. Wzrost stóp prowadzi do podwyższenia WIBOR-u, co przekłada się na wyższe raty kredytowe. Analogicznie, ich obniżenie powoduje spadek WIBOR-u, co z kolei zmniejsza obciążenie kredytobiorców.
LIBOR – wskaźnik międzybankowy wykorzystywane w globalnym systemie finansowym
LIBOR (London Interbank Offered Rate) przez lata był jednym z najważniejszych wskaźników na rynkach finansowych. Jego wartość była ustalana na podstawie stawek oferowanych przez banki w Londynie, które deklarowały cenę, po jakiej były skłonne udzielać sobie pożyczek. Stanowił punkt odniesienia dla transakcji w pięciu głównych walutach, czyli dolarze amerykańskim, euro, funcie brytyjskim, jenie japońskim i franku szwajcarskim.
LIBOR był wskaźnikiem uniwersalnym, który był stosowany w wycenie wielu instrumentów finansowych, takich jak kredyty hipoteczne, obligacje czy kontrakty terminowe. W Polsce jego wpływ był szczególnie widoczny w przypadku kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych, np. we frankach szwajcarskich.
Jednak z końcem 2021 roku LIBOR został wycofany z użycia w większości jurysdykcji. Jego miejsce zajęły nowe wskaźniki referencyjne, takie jak SARON dla franka szwajcarskiego, SOFR dla dolara amerykańskiego czy €STR dla euro. Reformy te były odpowiedzią na zmiany zachodzące na rynku. Nowe wskaźniki zapewniają większą przejrzystość i są lepiej dopasowane do współczesnych realiów rynkowych.
EURIBOR – wskaźnik strefy euro
EURIBOR (Euro Interbank Offered Rate) to stopa procentowa odzwierciedlająca koszt pożyczania środków w euro na rynku międzybankowym. Jest jednym z głównych wskaźników wykorzystywanych w strefie euro oraz w krajach takich jak Islandia, Norwegia czy Szwajcaria. EURIBOR funkcjonuje od 1999 roku, kiedy to wprowadzono wspólną walutę europejską.
EURIBOR jest głównym składnikiem oprocentowania kredytów o zmiennym oprocentowaniu w euro, ale znajduje również zastosowanie w lokatach, produktach inwestycyjnych oraz instrumentach pochodnych. Wartość EURIBOR odzwierciedla koszt pieniądza w danym momencie i wpływa na decyzje finansowe podejmowane przez przedsiębiorstwa, inwestorów i gospodarstwa domowe w Europie.
Ewolucja wskaźników referencyjnych
LIBORU już nie ma, a WIBOR i EURIBOR są w trakcie reformy wskaźników referencyjnych. Głównymi powodami reformy jest konieczność dostosowania się do nowych standardów transparentności oraz zmieniających się warunków gospodarczych. LIBOR został zastąpiony przez wskaźniki oparte na transakcjach rzeczywistych, takie jak SARON czy SOFR. WIBOR również czeka transformacja. W Polsce zaplanowano wprowadzenie nowego wskaźnika WIRF, który lepiej odpowiada obecnym realiom rynkowym.
EURIBOR, mimo reform, wciąż pozostaje ważnym punktem odniesienia w strefie euro. Jednak również ten wskaźnik został dostosowany do wymogów unijnego rozporządzenia BMR, które nakłada na administratorów obowiązek zapewnienia większej wiarygodności i przejrzystości danych.
Znaczenie wskaźników referencyjnych dla kredytobiorców
Wskaźniki referencyjne, takie jak WIBOR, EURIBOR czy dawny LIBOR od lat są stosowane w procesie kształtowania kosztów kredytów i innych produktów finansowych. Nawet niewielkie wahania wartości tych wskaźników mogą prowadzić do istotnych zmian w wysokości rat, co szczególnie dotyka gospodarstwa domowe oraz przedsiębiorstwa.
Zmiany wskaźników referencyjnych odzwierciedlają ogólną sytuację gospodarczą i politykę monetarną prowadzoną przez banki centralne. Na przykład wzrost stóp procentowych, które są ważnym narzędziem walki z inflacją powoduje automatyczny wzrost wartości wskaźników takich jak WIBOR czy EURIBOR. W efekcie kredytobiorcy muszą zmierzyć się z wyższymi kosztami obsługi długu, co może ograniczyć ich zdolność do realizowania innych potrzeb. Z kolei spadek wskaźników w środowisku niskich stóp procentowych przynosi ulgę kredytobiorcom, którzy korzystają z niższych raty i mogą sobie pozwolić na większą elastyczność finansową.
Przykładowo, wzrost WIBOR-u w okresie wysokiej inflacji, spowodował znaczący wzrost obciążenia w przypadku osób spłacających kredyty hipoteczne. Wiele gospodarstw domowych miało w tym czasie trudności w utrzymaniu stabilności finansowej.
Przedsiębiorstwa również odczuwają zmiany wskaźników referencyjnych. Dotyczy to głównie firm, które finansują swoją działalność za pomocą kredytów obrotowych lub inwestycyjnych. Wysoki poziom wskaźników oznacza wyższe koszty obsługi zadłużenia, co może ograniczać możliwość inwestowania w rozwój, a nawet zagrozić płynności finansowej.
Z kolei w przypadku dużych korporacji, które działają na rynkach międzynarodowych, zmiany wskaźników takich jak EURIBOR czy dawny LIBOR oznaczają konieczność zarządzania zadłużeniem w różnych walutach.
Nie wiem po co gazeta o tym pisze. Może, żeby sprawdzić czy wśród czytelników gazety są pożyczkobiorcy, którzy zostali „wymanewrowani” przez system bankowy na grube miliardy. Przebież nie od wczoraj wiadomo, że w WIBORrze jest ukryta dodatkowa marża banku, a banki między sobą pieniędzy nie pożyczały. Dla przykładziku oficjalna marża banku 3,5% a z wiborka jeszcze dodatkowo 1% co miesiąc wpadało do kiesy banku, przecież banki są uczciwe! I nie mogą być w zmowie. I komu to przeszkadzało, ano Uni, I co teraz biedne banki będą musiały pokazać całkowitą marżę. Banki z Europy centralno-wschodniej mają najwyższe marże.