Strona główna / Aktualności / Złodziej rowerów zatrzymany w Stęszewie

Złodziej rowerów zatrzymany w Stęszewie

Policjanci z Komisariatu Policji w Stęszewie zatrzymali 44-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież co najmniej czterech rowerów. Jak ustalono, działał od końca września, wybierając popularne marki jednośladów.

Ujęty na gorącym uczynku

Do zatrzymania doszło w piątek, 10 października, na terenie dworca PKP w Stęszewie. Policję wezwał mieszkaniec, który sam ujął złodzieja. Jak relacjonuje mł. asp. Anna Klój, „z relacji zgłaszającego wynikało, że ujął on mężczyznę, który chwilę wcześniej ukradł rower jego synowi”.

43-latek przyjechał na dworzec po swojego nastoletniego syna, który poinformował go o kradzieży. Wtedy ojciec zauważył mężczyznę jadącego na identycznym rowerze, jak ten, który chwilę wcześniej zniknął. Nie czekając na przyjazd służb, zatrzymał podejrzanego i wezwał policję.

„Chciał tylko się przejechać”

Funkcjonariusze natychmiast przybyli na miejsce i zatrzymali 44-letniego mieszkańca powiatu poznańskiego. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że „planował przejechać się rowerem tylko kilka przystanków, a następnie odstawić go na miejsce”. Szybko jednak okazało się, że to nie była jego pierwsza kradzież.

Jak ustalili policjanci, zatrzymany był już wcześniej karany za kradzieże i niepłacenie alimentów. Co więcej, był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Obornikach.

Ten sam schemat działania

Dzięki analizie monitoringu i pracy operacyjnej stęszewskich kryminalnych udało się powiązać mężczyznę z czterema kradzieżami rowerów, do których doszło od 30 września. „Schemat jego działania był zawsze taki sam – wybierał zabezpieczone rowery pozostawione na parkingu w okolicach stęszewskiego dworca PKP, po czym przecinał zabezpieczenia i odjeżdżał” – przekazała mł. asp. Klój.

W chwili zatrzymania funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim obcęgi, których używał do przecinania linek i łańcuchów. Straty właścicieli jednośladów oszacowano łącznie na blisko 10 tysięcy złotych.

Zarzuty i możliwa kara

Na podstawie zgromadzonych dowodów śledczy postawili 44-latkowi cztery zarzuty kradzieży. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Policja

Tragedia w Pobiedziskach. Policjantka raniona, napastnik nie żyje

Do dramatycznych wydarzeń doszło dziś w Pobiedziskach. Policjanci zostali wezwani do jednego z domów, gdzie …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *