Gościniec San Marino
Nie tak dawno do gościńca San Marino trafiła grupa Chińczyków (widzieliśmy ich też na Rynku w Mosinie).
– Nie wiem skąd się wzięli, ale tak im smakowały racuchy z jabłkami, że poprosili o przepis, mówi właścicielka, Janina Niedźwiedź.
2 | 14.05.2009
Kolejny miesiąc wzruszeń…
… czyli, co się dzieje w Małej Filharmonii
Drugi miesiąc koncertowania Małej Filharmonii w Puszczykowie był tak samo zachwycający, jak jej pierwsza odsłona. Znów wzruszenia, taniec, emocje, zaskoczenia, a przede wszystkim – muzyka. I to jaka!
Ksawery Mielcarek: „Na pierwszym biegu można silnik wysadzić w powietrze”
Ksawerego Mielcarka poznałam na mosińskim Rynku w jego wyścigowym samochodzie, w dniu grania Wielkiej Orkiestry Pomocy Świątecznej. Z ramienia Automobilklub Wielkopolski, wspomagając zbiórkę do puszek, były mistrz Polski wystawił w Mosinie swojego wyścigowego Opla Astrę, który po drogach nie jeździ w ogóle. O samochodach, wyścigach, mistrzostwach i niezwykłej pasji rozmawialiśmy już w siedzibie jego firmy w Puszczykowie.
Dlaczego na zakręcie między Mosiną a Puszczykowem jest tyle wypadków?
Początek roku przyniósł serie tragicznych wypadków drogowych w naszej okolicy. W Stęszewie i Puszczykowie zginęło od początku roku sześć osób w pięciu wypadkach, a informacje o nich odbiły się głośnym echem wśród mieszkańców .
5 | 14.02.2009
„Fascynujący mezzosopran”
Ciarki przeleciały mi po plecach, kiedy pierwszy raz usłyszałam jej głos.
Umówiłyśmy się na siedemnastą, na krótką rozmowę. Gdyby w Mosinie nie zamykano aptek o 20.00, pewnie nie zauważyłybyśmy, że mija trzecia godzina od spotkania. Przerwałyśmy, bo pani Danuta Nowak – Połczyńska musiała pojechać po leki dla swojej mamy. Właściwie zakończyłyśmy tą rozmowę, zbiegając po schodach, dochodziła dwudziesta…
2 | 22.01.2009
Santa Maria „pływa”
Statek – replika Krzysztofa Kolumba, Santa Maria, na którym odkrywca w 1442 roku dopłynął do Ameryki Środkowej został symbolicznie zwodowany i „pływa już na falach wyobraźni” w Muzeum – Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. Na uroczystość 12 maja br. przybył sam Krzysztof Kolumb, książę de Veraqua – potomek słynnego odkrywcy.
2 | 30.06.2008
Fundacja Bohdana Smolenia: A konie tańczyły kadryla
– Po co nas tu wziąłeś?, zapytały dzieci, kiedy pierwszy raz przywiózł je do Baranówka na zajęcia z końmi.
– Bo was kocham.
– Nas nikt nie kocha…
I choć to nie jest prawdą, bo te dzieci są szczególnie ukochane przez swoich rodziców, świadczy to niestety o nas wszystkich.
– Ja już na świecie wszystko widziałem, a teraz chciałbym troszeczkę czasu poświęcić dzieciom – wyjaśnia Bohdan Smoleń.
2 | 25.06.2008