Strona główna / Aktualności / Puszczykowo (strona 111)

Puszczykowo

Aż przyszedł październikowy dzień

Wysoki stan Warty na wysokości puszczykowskiej Niwki

Szanowni młodzi Czytelnicy! Ten reportaż powstał w związku z 70 rocznicą II wojny światowej i pomimo, że niejednokrotnie (czasami Waszym zdaniem – aż do znudzenia) mieliście okazję przerabiać ten okres na lekcjach historii, warto wiedzieć, że niedaleko żyją jeszcze ludzie, których przeżyć nikt nie opisał, a którzy są świadkami tego, co dzisiaj współcześni specjaliści od kart historii często przedstawiają, powiedzmy – w „innym świetle”.

Czytaj więcej

Przychodnia zdrowia: „Ludzie nie wierzą, że może być lepiej”

Przychodnia Zdrowia w Puszczykowie

„Ludzie nie wierzą, że może być lepiej”. Tak dyskusję na majowej sesji Rady Miejskiej w Puszczykowie, na temat przychodni zdrowia podsumował radny Maciej Schneider. Polemikę wywołał punkt obrad, dotyczący podjęcia uchwały w sprawie wyrażenia zgody na dzierżawę gruntu zabudowanego przychodnią na 20 lat. Burmistrz Małgorzata Ornoch – Tabędzka poinformowała radnych, że dzień przed sesją do urzędu wpłynął apel, podpisany przez 900 mieszkańców, w którym puszczykowianie protestują przeciwko likwidacji przychodni:

Czytaj więcej

Ksawery Mielcarek: „Na pierwszym biegu można silnik wysadzić w powietrze”

Ksawery Mielcarek z synem

Ksawerego Mielcarka poznałam na mosińskim Rynku w jego wyścigowym samochodzie, w dniu grania Wielkiej Orkiestry Pomocy Świątecznej. Z ramienia Automobilklub Wielkopolski, wspomagając zbiórkę do puszek, były mistrz Polski wystawił w Mosinie swojego wyścigowego Opla Astrę, który po drogach nie jeździ w ogóle. O samochodach, wyścigach, mistrzostwach i niezwykłej pasji rozmawialiśmy już w siedzibie jego firmy w Puszczykowie.

Czytaj więcej

„Fascynujący mezzosopran”

Danuta Nowak – Połczyńska

Ciarki przeleciały mi po plecach, kiedy pierwszy raz usłyszałam jej głos. Umówiłyśmy się na siedemnastą, na krótką rozmowę. Gdyby w Mosinie nie zamykano aptek o 20.00, pewnie nie zauważyłybyśmy, że mija trzecia godzina od spotkania. Przerwałyśmy, bo pani Danuta Nowak – Połczyńska musiała pojechać po leki dla swojej mamy. Właściwie zakończyłyśmy tą rozmowę, zbiegając po schodach, dochodziła dwudziesta…

Czytaj więcej