Archiwum autora
Mówiło się o nich: Lekarze Mosiny
Teraz jest to już zapomniana historia, ale kiedyś dr Murkowski – to była firma! Wiadomo było, że jak ktoś zachoruje, ratunek znajdzie u doktora Murkowskiego, w kamienicy nr 13 przy mosińskim rynku.
Widziałem nie raz, jak panią dr Janinę Murkowską ludzie zatrzymywali na ulicy i mówili:
– Pani doktor, ja mam plomby, które zakładała mi pani 50 lat temu i jeszcze się trzymają.
Michał
– A wie pani, ile w Polsce kosztuje pozbycie się człowieka? Przyszła do mnie taka jedna, dawała cztery tysiące. Chciała, żebym puknął jej męża, bo ma z nim dwoje dzieci, a on zwiał i nie płaci alimentów. A tak jej córki miałyby rentę po ojcu…
Salon win TerraVino Puszczykowo – Wino nie woda
Właściwości czerwonego wina zostały odkryte w latach dziewięćdziesiątych ub. wieku przez naukowców badających wpływ tego trunku na zdrowie Francuzów, zamieszkujących region Bordeaux, którzy najrzadziej na świecie umierają z powodu chorób serca. Okazało się, że ich zdrowie ma związek z czerwonym winem, które piją często, ale w niewielkich ilościach, i które korzystnie wpływa na serce i układ krwionośny.
1 | 25.02.2011
Mosina lepsza od Monte Carlo?
Mosiński kolekcjoner zabytkowych Saabów, Krzysztof Rozenblat (przedsiębiorca i mieszkaniec Krosinka), rozsławił nasze miasto na całym świecie.
Policja w Mosinie: Nie jest lekko
Pobicia, akty wandalizmu, wybryki chuligańskie, alkoholowe „rozróby”(w tym załatwianie fizjologicznych potrzeb do okien nisko położonych mieszkań), jazda po pijanemu, kradzieże to najczęstsze przyczyny interwencji mosińskiego dzielnicowego.
Kajetan Jasiczak – Mistrz Europy z Puszczykowa
Spidi patrzy na mnie poważnie i wydaje się być spłoszona, wstaje z posłania i omija mnie szerokim łukiem. Za to Bongor pcha się bezceremonialnie, usiłując polizać mi twarz i domagając się pieszczot.
Andrzej Strażyński: „Dobrzy pracownicy powinni dobrze zarabiać”
Rozmowa przeprowadzona 17 grudnia, podczas przerwy w sesji Rady Miejskiej w Mosinie z Andrzejem Strażyńskim, pełniącym obowiązki dyrektora Zakładu Usług Komunalnych.
Bocian wsiadł mi na pasażera
Barbara Grześkowiak-Bocian z lotnictwem związana jest bardzo czynnie, a przygoda ta rozpoczęła się w roku 1954. Nawet dzisiaj, w dobie ogromnego rozwoju techniki są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie takiej pasji, tym bardziej, że dotyczy ona kobiety, a na samą myśl o wznoszeniu się i lądowaniu ciarki im po plecach latają.
Musiałem patrzeć
Siedemdziesiątą rocznicę wybuchu II wojny światowej 1 września uczczono w Mosinie bardzo uroczyście.
Nie byłem skazany do końca
Pierwszy raz pisałam o nim półtora roku temu – reportaż zaczynał się tak:
Na spotkanie z Tomkiem umówiłam się w jego domu. Kiedy jechałam tam w sobotnie, słoneczne południe, w lesie po obu stronach drogi jesień płonęła już w najlepsze. Na żółto, czerwono, pomarańczowo – widok godny pędzla artysty…
Tomek wyszedł po mnie na korytarz, zszedł po schodach na półpiętro. Zaprosił do pokoju, zaparzył kawę i przyniósł ciasto, które upiekła jego siostra. Wiedziałam, że jest niepełnosprawny, że pięknie maluje lewą ręką, do głowy mi jednak nie przyszło, że ma także amputowaną nogę.
2 | 17.08.2010
Słońce w chmurzastym berecie
Właściwie dwa słońca, na dwóch różnych obrazkach: jedno ma na głowie berecik z chmurki, drugie czapeczkę. I beret i czapka są bardzo niebieskie. Rzecz dzieje się w Rogalinku, i żeby było naprawdę niesamowicie – między dachami domów widać bociana lecącego z uśmiechniętym niemowlęciem w dziobie. No cóż wiosna…
Zaczarowany kamień
Z kamienia można zrobić niemal wszystko. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy okazało się, że owoce – jabłka, gruszki, banany, śliwki leżące na tacy w biurze firmy, wyglądające jak naturalne, to wyroby z marmuru.
4 | 06.02.2010
Maksiu
– Na początku wszystko było idealnie, zachorowałam w piątym miesiącu ciąży. Zawsze byłam podatna na infekcje, tym razem choroba ogarnęła cały organizm i zaczęły się krwawienia. Cztery razy byłam w szpitalu, ale odsyłano mnie do domu z zapewnieniem, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. W Dzień Dziecka rano stwierdziłam, że chyba pękł mi pęcherz płodowy.
Zbyszek
Leży dwadzieścia osiem lat. Miał piętnaście lat, kiedy podczas wycieczki szkolnej zdarzył się wypadek. Drzewo, pod którym stał z kolegami runęło na ziemię. Był to stary, przegniły i zmurszały świerk, wspinał się po nim jeden z kolegów, kiedy nagle drzewo zaczęło pękać. Spadły trzy kloce, przed dwoma Zbyszek uskoczył. Trzeci złamał mu kręgosłup.
Bez człowieka nie ma nic
Firma Wieczorek Meble Tapicerowane z Krosna powstała w 1990 roku, 8 stycznia 2010 r. będzie obchodzić 20 – lecie swojego istnienia. Jest znana w całej niemal Europie, produkuje zestawy wypoczynkowe, narożniki, sofy, łoża i fotele. Jej założyciel od urodzenia mieszka w Krośnie – z tą miejscowością związał swoje zawodowe życie, rozsławiając ją także poza granicami kraju.
Myślałam, że mi się to śni
Najgorszy był ubiegły tydzień, bo zasiłek rodzinny przyszedł później niż zwykle. Nie było nic do jedzenia, ale pani Basia przyniosła im chleb, pan, który po artykule w gazecie podarował rodzinie kuchenkę, przyniósł serki, ktoś inny dał coś jeszcze do jedzenia i… wytrzymali.
Moja siostra podarowała mi życie
Umówiłyśmy się w pizzerii na Farbiarskiej w Mosinie. Obie siostry do ostatniej chwili zastanawiały się, czy rozmawiać o tym na łamach gazety. Ostatecznie zgodziły się opowiedzieć o sobie tylko dlatego, że może to pomóc osobom będącym w takiej samej sytuacji jak one. Młodsza siostra we wrześniu oddała starszej swoją nerkę, ratując jej życie.