Siedemdziesiątą rocznicę wybuchu II wojny światowej 1 września uczczono w Mosinie bardzo uroczyście.
Czytaj więcejNie byłem skazany do końca
Pierwszy raz pisałam o nim półtora roku temu – reportaż zaczynał się tak: Na spotkanie z Tomkiem umówiłam się w jego domu. Kiedy jechałam tam w sobotnie, słoneczne południe, w lesie po obu stronach drogi jesień płonęła już w najlepsze. Na żółto, czerwono, pomarańczowo – widok godny pędzla artysty… Tomek wyszedł po mnie na korytarz, zszedł po schodach na półpiętro. Zaprosił do pokoju, zaparzył kawę i przyniósł ciasto, które upiekła jego siostra. Wiedziałam, że jest niepełnosprawny, że pięknie maluje lewą …
Czytaj więcejSłońce w chmurzastym berecie
Właściwie dwa słońca, na dwóch różnych obrazkach: jedno ma na głowie berecik z chmurki, drugie czapeczkę. I beret i czapka są bardzo niebieskie. Rzecz dzieje się w Rogalinku, i żeby było naprawdę niesamowicie – między dachami domów widać bociana lecącego z uśmiechniętym niemowlęciem w dziobie. No cóż wiosna…
Czytaj więcejZaczarowany kamień
Z kamienia można zrobić niemal wszystko. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy okazało się, że owoce – jabłka, gruszki, banany, śliwki leżące na tacy w biurze firmy, wyglądające jak naturalne, to wyroby z marmuru.
Czytaj więcejMaksiu
– Na początku wszystko było idealnie, zachorowałam w piątym miesiącu ciąży. Zawsze byłam podatna na infekcje, tym razem choroba ogarnęła cały organizm i zaczęły się krwawienia. Cztery razy byłam w szpitalu, ale odsyłano mnie do domu z zapewnieniem, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. W Dzień Dziecka rano stwierdziłam, że chyba pękł mi pęcherz płodowy.
Czytaj więcejZbyszek
Leży dwadzieścia osiem lat. Miał piętnaście lat, kiedy podczas wycieczki szkolnej zdarzył się wypadek. Drzewo, pod którym stał z kolegami runęło na ziemię. Był to stary, przegniły i zmurszały świerk, wspinał się po nim jeden z kolegów, kiedy nagle drzewo zaczęło pękać. Spadły trzy kloce, przed dwoma Zbyszek uskoczył. Trzeci złamał mu kręgosłup.
Czytaj więcejPuszczykowo – skansen socjalizmu?
Wspólną cechą kontaktu mieszkańców Puszczykowa i Mosiny ze swoimi radnymi jest… brak tego kontaktu.
Czytaj więcejBez człowieka nie ma nic
Firma Wieczorek Meble Tapicerowane z Krosna powstała w 1990 roku, 8 stycznia 2010 r. będzie obchodzić 20 – lecie swojego istnienia. Jest znana w całej niemal Europie, produkuje zestawy wypoczynkowe, narożniki, sofy, łoża i fotele. Jej założyciel od urodzenia mieszka w Krośnie – z tą miejscowością związał swoje zawodowe życie, rozsławiając ją także poza granicami kraju.
Czytaj więcejMyślałam, że mi się to śni
Najgorszy był ubiegły tydzień, bo zasiłek rodzinny przyszedł później niż zwykle. Nie było nic do jedzenia, ale pani Basia przyniosła im chleb, pan, który po artykule w gazecie podarował rodzinie kuchenkę, przyniósł serki, ktoś inny dał coś jeszcze do jedzenia i… wytrzymali.
Czytaj więcejMoja siostra podarowała mi życie
Umówiłyśmy się w pizzerii na Farbiarskiej w Mosinie. Obie siostry do ostatniej chwili zastanawiały się, czy rozmawiać o tym na łamach gazety. Ostatecznie zgodziły się opowiedzieć o sobie tylko dlatego, że może to pomóc osobom będącym w takiej samej sytuacji jak one. Młodsza siostra we wrześniu oddała starszej swoją nerkę, ratując jej życie.
Czytaj więcejDezydery Chłapowski
Dezydery Chłapowski, herbu Drya – ur. 23 maja 1788 r. w Turwi. W wieku 14 lat zostaje zapisany przez ojca Józefa Chłapowskiego, starostę kościańskiego do pułku pruskich dragonów i skierowany później do Instytutu Oficerów Inspekcji Berlińskiej.
Czytaj więcejTrzy mroczne dni
Od 1990 roku możemy wreszcie mówić o Katyniu i zbrodniach sowieckich, nie oznacza to jednak, że zbrodnie niemieckie mogą odejść w niepamięć.
Czytaj więcej