Salon VW Berdychowski Łukasz Grabowski radny w sejmiku woj. wielkopolskiego Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wielkanoc w Starym Browarze w Poznaniu - złap zająca w apce

Santo Subito – List z Polski

Drodzy bracia i siostry, jak wiecie 1 maja z radością ogłoszę błogosławionym czcigodnego Jana Pawła II, mojego umiłowanego poprzednika. Wybrana data jest bardzo znamienna: będzie to bowiem druga Niedziela Wielkanocna, którą On sam dedykował Bożemu Miłosierdziu i w której zakończył swój ziemski żywot. Ci, którzy Go znali, ci, którzy cenili Go i kochali, nie mogą nie radować się wraz z Kościołem z tego wydarzenia. Jesteśmy szczęśliwi.

List Papieża Jana Pawła II

WPN „Przyroda sama się nie obroni” – rozmowa z Adamem Kaczmarkiem

Wielkopolski Park Narodowy powstał jako jeden z pierwszych w Polsce, 16 kwietnia 1957 r. na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, z inicjatywy prof. Adama Wodziczko.

Dyrektor WPN - Adam Kaczmarek

Milkosz Deki Czureja „Oto jest Król Czardasza”

Na tron wywyższył cygańskiego muzyka i koronacji dokonał sir Yehudi Menuhin, gdy na Festiwalu w Monachium oczarowany fascynującym, nie mającym równego sobie wykonaniem muzyki Montiego, zawołał: – „Oto jest Król Czardasza!”.

Milkosz Deki Czureja

Mówiło się o nich: Lekarze Mosiny

Teraz jest to już zapomniana historia, ale kiedyś dr Murkowski – to była firma! Wiadomo było, że jak ktoś zachoruje, ratunek znajdzie u doktora Murkowskiego, w kamienicy nr 13 przy mosińskim rynku.

Widziałem nie raz, jak panią dr Janinę Murkowską ludzie zatrzymywali na ulicy i mówili:

– Pani doktor, ja mam plomby, które zakładała mi pani 50 lat temu i jeszcze się trzymają.

Dr W. Murkowski i lekarz stomatolog Janina Murkowska

Michał

– A wie pani, ile w Polsce kosztuje pozbycie się człowieka? Przyszła do mnie taka jedna, dawała cztery tysiące. Chciała, żebym puknął jej męża, bo ma z nim dwoje dzieci, a on zwiał i nie płaci alimentów. A tak jej córki miałyby rentę po ojcu…

Mosina lepsza od Monte Carlo?

Mosiński kolekcjoner zabytkowych Saabów, Krzysztof Rozenblat (przedsiębiorca i mieszkaniec Krosinka), rozsławił nasze miasto na całym świecie.

Eric Carlsson i Krzysztof Rozenblat

Policja w Mosinie: Nie jest lekko

Pobicia, akty wandalizmu, wybryki chuligańskie, alkoholowe „rozróby”(w tym załatwianie fizjologicznych potrzeb do okien nisko położonych mieszkań), jazda po pijanemu, kradzieże to najczęstsze przyczyny interwencji mosińskiego dzielnicowego.

komisariat Policji w Mosinie

Kajetan Jasiczak – Mistrz Europy z Puszczykowa

Spidi patrzy na mnie poważnie i wydaje się być spłoszona, wstaje z posłania i omija mnie szerokim łukiem. Za to Bongor pcha się bezceremonialnie, usiłując polizać mi twarz i domagając się pieszczot.

Mistrz Europy Kajetan Jasiczak

Andrzej Strażyński: „Dobrzy pracownicy powinni dobrze zarabiać”

Rozmowa przeprowadzona 17 grudnia, podczas przerwy w sesji Rady Miejskiej w Mosinie z Andrzejem Strażyńskim, pełniącym obowiązki dyrektora Zakładu Usług Komunalnych.

Prezes Andrzej Strażyński

Andrzej Balcerek – burmistrz Puszczykowa

Z nowo wybranym burmistrzem Puszczykowa, Andrzejem Balcerkiem rozmawia Elżbieta Bylczyńska.

Andrzej Balcerek burmistrz Puszczykowa

Bocian wsiadł mi na pasażera

Barbara Grześkowiak-Bocian z lotnictwem związana jest bardzo czynnie, a przygoda ta rozpoczęła się w roku 1954. Nawet dzisiaj, w dobie ogromnego rozwoju techniki są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie takiej pasji, tym bardziej, że dotyczy ona kobiety, a na samą myśl o wznoszeniu się i lądowaniu ciarki im po plecach latają.

Barbara Grześkowiak-Bocian pozuje z szybowcem

Nie byłem skazany do końca

Pierwszy raz pisałam o nim półtora roku temu – reportaż zaczynał się tak:
Na spotkanie z Tomkiem umówiłam się w jego domu. Kiedy jechałam tam w sobotnie, słoneczne południe, w lesie po obu stronach drogi jesień płonęła już w najlepsze. Na żółto, czerwono, pomarańczowo – widok godny pędzla artysty…
Tomek wyszedł po mnie na korytarz, zszedł po schodach na półpiętro. Zaprosił do pokoju, zaparzył kawę i przyniósł ciasto, które upiekła jego siostra. Wiedziałam, że jest niepełnosprawny, że pięknie maluje lewą ręką, do głowy mi jednak nie przyszło, że ma także amputowaną nogę.

Tomek Szabelski

Słońce w chmurzastym berecie

Właściwie dwa słońca, na dwóch różnych obrazkach: jedno ma na głowie berecik z chmurki, drugie czapeczkę. I beret i czapka są bardzo niebieskie. Rzecz dzieje się w Rogalinku, i żeby było naprawdę niesamowicie – między dachami domów widać bociana lecącego z uśmiechniętym niemowlęciem w dziobie. No cóż wiosna…

Ikony w pracowni artystycznej w Rogalinku

Maksiu

– Na początku wszystko było idealnie, zachorowałam w piątym miesiącu ciąży. Zawsze byłam podatna na infekcje, tym razem choroba ogarnęła cały organizm i zaczęły się  krwawienia. Cztery razy byłam w szpitalu, ale odsyłano mnie do domu z zapewnieniem, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. W Dzień Dziecka rano stwierdziłam, że chyba pękł mi pęcherz płodowy.

Maksiu z rodzicami - Anną i Adamem Wolkiewiczami